Strona 2 z 2 < 1 2
Opcje tematu
#1500807 - 17/08/2007 18:37 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: jacenty33]
MiFa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/06/2003
Postów: 5236
Skąd: Katowice
Originally Posted By: jacenty33
to jak ogladałes ferrera z rodickiem to napisz jak grał a nie jak se zagrasz \:\)

czy pewnie ferrerem wygrywał swoje podanie jak biegał, jak prowadzi wymiany wygrywał pewnie swoje punkty i jak to sie stało ze łamał rodicka i czy rodick mial szanse na jego łamanie

bede wdzieczny jak to opiszesz pozdro


ja ogladalem i napisze swoje spostrzerzenia ferrer nigdy tak dobrze serwowal potrafil wygrac gema 3 asami z rzedu kazdy trzymal swoj serwis a ja sie nadazala szansa to hiszpan beigal jak glupi i sprezal sie na najwazniejsze pilki widac ze mu zalezy wiadomo rusek nieobliczalny ciezko wytypowac zwyciezce kursy oscyluja mniej wiecj po rowno z przewaga ruska ja bym tego nie ruszał lepiej sobie zagrac na walczaka hewitta ktory powinien pyknac carlosa pozdro

Do góry
Bonus: Unibet
#1500824 - 17/08/2007 18:53 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: santiago]
teges6 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/04/2003
Postów: 3081
Skąd: Legnica
Originally Posted By: santiago
Według mnie faworyzowanie Leytona w meczu z Moya to nieporozumienie. Jak wyzej napisał kolega Saass Hewitt nie gra nic rewelacyjnego ani w tym turnieju ani w zeszłym tygodniu w Montrealu. Słaby serwis, czeste pomyłki zza koncowej lini i zero gry przy siatce. Taki ostatnimi czasy jest Leyton. Sama walka i chec wygrywania to juz jest za mało a napewno za mało na Hiszpana.

Do tego dokładam debel Erlich/Ram z prostego powodu- Djokovic musi wypoczac przed batalia o zwyciestwo w USOpen

Pozdrawiam i zycze powodzenia



Po co piszesz takie bzdury odnośnie Hewitta? Podejrzeam, że opierasz swoją opinię po obejrzeniu meczu z Wawrinką. W dwóch kolejnych meczach Hewitt grał zupełnie inaczej. Serwis ma bardzo przyzwoity i we wczorajszym meczu bardzo często grał przy siatce i 99% tych akcji wygrywał. W meczu ze Stasiem zagrał fatalnie, swoją grę opierał jedynie na przebijaniu w bardzo bezpieczny sposób piłki na drógą stronę. Wawrinka sam się wykończył. Hewitt w tamtym meczu praktycznie nie kończył piłek, a jednak wygrał. W kolejnych meczach było juz inaczej. A najlepiej zagrał wczoraj z Melzeram, chociaż Austryjak był dość słabym przeciwnikiem. Nie zmienia to faktu, że kangur zagrał wczoraj bardzo dobrze. Jego gra w stosunku do pojedynku z Wawrinką odmieniła się o 180 stopni. W dzisiejszym meczy myślę, że jednak Hewitt jest fawortem. Jeśli zagra tak jak wczoraj to wygra bez problemu, jesli natomiast przydarzy mu się troszkę słabszy mecz to szanse się wyrównują.

Do góry
#1500869 - 17/08/2007 19:35 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: teges6]
santiago Offline
veteran

Meldunek: 25/11/2004
Postów: 1587
Skąd: kielce
Originally Posted By: teges6
Originally Posted By: santiago
Według mnie faworyzowanie Leytona w meczu z Moya to nieporozumienie. Jak wyzej napisał kolega Saass Hewitt nie gra nic rewelacyjnego ani w tym turnieju ani w zeszłym tygodniu w Montrealu. Słaby serwis, czeste pomyłki zza koncowej lini i zero gry przy siatce. Taki ostatnimi czasy jest Leyton. Sama walka i chec wygrywania to juz jest za mało a napewno za mało na Hiszpana.

Do tego dokładam debel Erlich/Ram z prostego powodu- Djokovic musi wypoczac przed batalia o zwyciestwo w USOpen

Pozdrawiam i zycze powodzenia



Po co piszesz takie bzdury odnośnie Hewitta? Podejrzeam, że opierasz swoją opinię po obejrzeniu meczu z Wawrinką. W dwóch kolejnych meczach Hewitt grał zupełnie inaczej. Serwis ma bardzo przyzwoity i we wczorajszym meczu bardzo często grał przy siatce i 99% tych akcji wygrywał. W meczu ze Stasiem zagrał fatalnie, swoją grę opierał jedynie na przebijaniu w bardzo bezpieczny sposób piłki na drógą stronę. Wawrinka sam się wykończył. Hewitt w tamtym meczu praktycznie nie kończył piłek, a jednak wygrał. W kolejnych meczach było juz inaczej. A najlepiej zagrał wczoraj z Melzeram, chociaż Austryjak był dość słabym przeciwnikiem. Nie zmienia to faktu, że kangur zagrał wczoraj bardzo dobrze. Jego gra w stosunku do pojedynku z Wawrinką odmieniła się o 180 stopni. W dzisiejszym meczy myślę, że jednak Hewitt jest fawortem. Jeśli zagra tak jak wczoraj to wygra bez problemu, jesli natomiast przydarzy mu się troszkę słabszy mecz to szanse się wyrównują.

No faktycznie jesli uwazasz ze Melzer jest przeciwnikiem o zblizonej chocby klasie do Moyi to gratuluje... Ja nie twierdze ze Moya wygra napewno ale uwazam ze kursy na Hiszpana sa zawyzone wiec dlatego to gram. A tak na marginesie jak myslisz dlaczego wczoraj chodził do sieci?? Tylko dlatego ze Melzer nie stanowił wielkiego zagrozenia jesli chodzi o mijanie. W przeciwienstwie do Moyi o czym sie dzisiaj przekonasz
Pozdrawiam

Do góry
#1500926 - 17/08/2007 20:13 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: jacenty33]
grzesol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
Originally Posted By: jacenty33
to jak ogladałes ferrera z rodickiem to napisz jak grał a nie jak se zagrasz \:\)

czy pewnie ferrerem wygrywał swoje podanie jak biegał, jak prowadzi wymiany wygrywał pewnie swoje punkty i jak to sie stało ze łamał rodicka i czy rodick mial szanse na jego łamanie

bede wdzieczny jak to opiszesz pozdro


Trzeba przyznać, że Ferrer z Roddickiem zagrał wczoraj niesamowity mecz, walczył jak głupi nie odpuszczał praktycznie żadnej piłki. Ostatnia akcja to już jest wogóle udokumentowaniem jego wspaniałej gry wygrał praktycznie przegraną piłkę. I trzeba podkreślić, że Hiszpan dobrze wytrzymał jak to się mówi "szowinistyczną" amerykańską publiczność. Zapadła mi w pamięć właśnie sytuacja kiedy Ferrer chyba przegrał 1 punkt przy swoim serwisie i wtedy zaserwował 3-4 asy i wygrał gema,a amerykańska publicznośc nawet nie klaskała mimo, że tak powinna zrobić. Kursy dzisiaj w meczu z Rosjaninem są zbliżone z lekkim wskazaniem na niego ja jednak zagram na Hiszpana bo nie jest to typowy ziemniak jak się mówi o Hiszpanach potrafi zaatakować, pójść do siatki ma dobry serwis no i przede wszystkim walczy,a jeżeli przypomnimy sobie Dawidienkę z ostatniego meczu ze Stepankiem w turnieju w Montrealu to przy takiej mobilizacji nie ma żadnych szans w meczu z Ferrerem.

Co do meczu Hewitt-Moya ciężko wskazać faworyta i tak jak poprzednik stwierdził warto chyba zagrać po wyższym kursie na Moyę. Wczoraj Moya nie zagrał dobrego meczu z Argentyńczykiem Del Potro. W 1 secie grał bardzo dobrze, a później w 2 gdy Del Potro wziął czas na żądanie bo odniósł kontuzję wyraźnie Moya przestał grać. W 3 jednak pokazał klasę tracąc swoje podanie już chyba w 1 gemie i wygrywając mecz do 5. Hewitt pokonał Melzera, który nie jest jakimś tam znakomitym tenisistą ale w tym turnieju pokazał się z dobrej strony. jeżeli Hewitt zagra tak jak wczoraj, a Moya tak jak w meczu z Djokovicem to Australijczyk zejdzie z kortu pokonany.

Do góry
#1500945 - 17/08/2007 20:27 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: teges6]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Prawda jest taka, że Hewitt gra nierówno (słabsze mecze z Hrbatym w ubiegłym tygodniu i tu z Wawrinką), a Moya wydaje się być w dobrej formie. Carlos bardzo ładnie zagrał z Djoko choć trzeba przyznać, że Djoko nie przejawiał wielkiej ochoty do gry. We wczorajszym meczu Moya grał bardzo dobrze do czasu aż Del Potro poprosił o pomoc medyczną. Wtedy Moya nieco się rozluźnił, zaczął słabiej serwować i dał się dwukrotnie przełamać. Od połowy trzeciego seta Carlos znów przejął inicjatywę i wygrywał większość piłek przy drugim serwisie Argentyńczyka. Moya nie miał łatwej przeprawy jednak trzeba przyznać, że Del Potro grał wczoraj naprawdę dobrze - świetnie serwował i popełniał niewiele błędów.
Co do dzisiejszego spotkania to trudno wyrokować kto wygra jednak kursy w okolicach 1.55 na Hewitta nie przedstawiają moim zdaniem wartości i jeśli już to zagrałbym w tym meczu na Carlosa, ponieważ uważam, że ma 45-50% szans na zwycięstwo. Jeśli Moya będzie dobrze serwował (jak z Djoko lub w pierwszym secie z Del Potro) to daję mu większe szanse na zwycięstwo, ponieważ w tie breakach radzi sobie znacznie lepiej (w tym roku 14-4) niż Hewitt (5-11).


Ciekaw jestem jak po niespodziewanie łatwych, dwusetowych meczach ze świetnie serwującymi Isnerem, Stepankiem i Roddickiem spisze się Ferrer. Widziałem Denko w meczu z Gineprim i grał nierówno. W końcówce drugiego seta zaczął popełniać masę niewymuszonych błędów co chwilę posyłając piłkę w siatkę. Nie oglądałem wczorajszego meczu Davydenki z Berdychem jednak ze statystyk wynikało, że Berdych nie miał wiele do powiedzenia. W pierwszym secie Denko przegrał jedynie kilka piłek przy swoim serwisie natomiast Berdych przegrywał większość piłek przy swoim drugim serwisie. W drugim secie obraz gry się nie zmienił z tym, że Berdych miał kilka szans na przełamanie w jednym z gemów serwisowych Davydenki. Jednak Berdych nie jest chyba w zbyt dobrej formie, bo jego wyniki w ostatnich tygodniach nie powalają. Ferrer w Cincinnati wyjątkowo dobrze serwuje, poza tym walczy o każdą piłkę i uważam, że stać go na pokonanie Rosjanina.

Jeśli chodzi o mecz Blake - Querrey to faworytem jest ten pierwszy. Wczoraj w meczu z Ferrero Blake świetnie serwował i dobrze grał przy siatce. W pierwszym secie Ferrero nie potrafił znaleźć recepty na grę Blake'a przegrywając większość wymian. Pierwszy set był prawdziwym popisem Blake'a, który wygrał większość piłek przy swoim serwisie i niemal wszystkie piłki przy drugim serwisie Ferrero. W drugim secie sytuacja się zmieniła - Ferrero zaczął mocniej uderzać, bardziej ryzykował przy returnie i w pewnym momencie wydawało się, że przejmuje inicjatywę mając po piłce na przełamanie w dwóch kolejnych gemach serwisowych Blake'a. Jednak Blake szybko opanował sytuację i powrócił do swojej gry z pierwszego seta - w efekcie przełamał Ferrero i było po meczu. Z kolei Querrey jakoś mnie nie przkonuje choć fakt, że pokonał Youzhnego i nieźle spisującego się tu Monaco daje do myślenia. Tym z analizy statystyk wczorajszego meczu wynikało, że Querrey oddał więcej piłek przy własnym serwisie niż Monaco. Monaco dość pewnie wygrywał swój serwis jednak zarówno w pierwszym jak i w drugim secie zdarzyło mu się mieć po jednym kryzysowym gemie serwisowym. Z kolei Querrery obronił kilka break pointów wygrywając większość piłek z pierwszego serwisu natomiast przy drugim serwisie miał już duże problemy z wygrywaniem piłek.
Podobnie było wcześniej z Youzhnym - na początku drugiego seta Youzhny nie wykorzystał kilku szans na przełamanie Sama co okazało się decydujące. Wydaje mi się jednak, że jeśli Blake zagra tak jak wczoraj to powinien wykorzystać słabszy drugi serwis Sama i wygrać. Tym niemniej kursy w okolicach 1.3-1.4 nie przedstawiają wartości, bo nie jest powiedziane, że Querrey nie będzie dziś świetnie serwował (a potrafi to robić o czym Blake się już w tym roku przekonał).
Ostatni mecz to pojedynek Federer - Almagro. Almagro sprawił wczoraj sporą niespodziankę eliminując faworyzowanego Nieminena, wcześniej odprawił do domu Ljubicica. Wczoraj Roger był wyjątkowo apatyczny - dawno nie widziałem żeby tak dużo piłek pakował w siatkę. W zasadzie przez większość pierwszego seta dominował Baghdatis mając niemal w każdym gemie serwisowym Rogera szanse na przełamanie. W końcu przy stanie 5-5 Roger dał się przełamać i wydawało się, że przegra seta. Baghdatis zaczął gema serwisowego od 30-0 jednak później zaczął wyczyniać niesamowite rzeczy popełniając w tym gemie chyba 5 podwójnych błędów serwisowych i kończąc prostym błędem - nawet komentator ładnie to podsumował słowami "Marcos - what are you doing ?". W tie breaku Federer i Baghdatis psuli większość piłek (Marcos znów popełnił podwójny błąd) i w efekcie seta wygrał Federer. Tym niemniej Roger w tym secie psuł na potęgę. Drugiego seta śledziłem już mniej uważnie ale jego poziom też chyba nie był szczególnie wysoki. Roger szybko przełamał Marcosa, w końcówce seta dał się przełamać by znów przełamać Baghdatisa i wygrać mecz w dwóch setach. Oczywiście jestem pewien, ze Roger łatwo pokona Almagro jeśli tylko będzie mu się chciało grać jednak po tym co widziałem wczoraj nie jestem przekonany czy bedzie mu się chciało.

Do góry
#1501079 - 17/08/2007 22:01 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: vicek]
jacenty33 Offline
journeyman

Meldunek: 02/08/2007
Postów: 63
Nie pisz tu


Edited by oli (17/08/2007 23:23)

Do góry
#1501104 - 17/08/2007 22:19 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: jacenty33]
pawka85 Offline
veteran

Meldunek: 20/08/2005
Postów: 1520
Blake - Querrey 1

Co tu duzo pisac blake naprawde gra dobrze w tym turniej to samo Sam ale mysle ze James wezmie rewanz za niedawna porazke z rodakiem tak jak pisalem mysle ze bedzie 3 setowy pojedynek z ktorego zwyciesko wyjdzie Czarzynek \:\)

Hewitt - Moya 1

A ja na przekor wszystkim zagralem na kangura gdyz uwazam ze mecz meczowi nie rowny i jak tu niektorzy pisza jak zagra tak jak z tym a jak zagra jak z tamtym to wygra.a propo w tenisie kazdy ma szanse 50% na 50% \:\) Nigdy nei lubilem Moyi i mysle ze staruszek i tak zaszedl za daleko wiec dla mnie typ Hewitt win !! 2:0 \:\)

Do góry
#1504826 - 19/08/2007 17:53 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: pawka85]
grzesol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
Nie no to jakie kursy zaproponowali dzisiaj bukmacherzy w starciu Blake z Federerem to jest jakieś nieporozumienie. 4.55 !!! Na Blake'a w profesjonalu nic tylko brać z pocałowaniem ręki. Obydwaj panowie grali już ze sobą 6 krotnie i wszystkie starcia wygrał Szwajcar ale kiedyś musi nastąpić przełamanie. federer nie gra w tym turnieju dobrze o czym świadczą jego 3 setówki ze słabym na twardej nawierzchni Almagro oraz Hewittem bez specjalnego błysku. Widać chyba po Szwajcarze, że ta porażka z Djokovicem w ostatnim Mastersie spowodowała chyba mniejszą pewność siebie już nie jest tak, że nie da się go pokonać. Szczerze mówiąc trudno przypuszczać, że Federer przegra 2 finały mastersa pod rząd bo to by był ewenement w tenisie \:\) Jednak z pełną świadomością gram na Blake'a, który jak wiemy ten sezon miał strasznie nieudany. Widać jednak, że powrót na twarde korty dobrze mu zrobił grał już w finale w LOS ANGELES gdzie przegrał z Radkiem stepankiem i teraz dochodzi do kolejnego finału grając naprawdę dobre zawody, W ostatnim spotkaniu pokonał Dawidienkę dość gładko 6:2 i 6:4 stracił on tylko 1 seta z Samem Querreyem, z którym praktycznie zawsze gdy się spotykał tracił seta,a więc nic specjalnego \:\) Myślę, że Blake ma dzisiaj historyczną szansę na pokonanie Federera, jednego czego jestem pewien to , że będzie to znakomity mecz, a więc zapraszam wszystkich przed telewizory polsatu sport extra na 22.00.

Blake - Federer 1 4.55 !!!! (profesjonal)

Przed nami jeszcze drugi finał ale to już w wykonaniu pań,a dokładnie zagrają ze sobą Serbka Jelena Jankovic oraz Belgijka Justine Henin Hardenne. Popatrzyłem na kursy i muszę przyznać, że dawno nie widziałem tak wysokich na belgisjkę, która powinna to spotkanie wygrać w stsie jest nawet 1.40. Tak do końca nie jestem pewny tego typu bo to jest finał ale 2 niespodzianek w ważnych finałach nei przewiduje.

Co ciekawe w dzisiejszych finałach gra tenisistka (Jankovic) oraz tenisista (Federer), którzy obydwoje przegrali swoje poprzednie finały i to w stosunku 3 setów. Czyżby musieli przełknąć kolejną gorycz porażki ?!

Do góry
#1504847 - 19/08/2007 18:09 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: grzesol]
ds Offline
enthusiast

Meldunek: 07/01/2006
Postów: 338
Skąd: back to back RG champion
Jak się czyta takie głupoty to nie można obejść bez komentarza. Fedex przegrał tydzień temu, ale Djokovic a Blake to inna bajka. Fed zawsze miał problemy z młodymi. Blake natomiast nie ma mózgu tylko jakieś sito. 2 lata temu był ponoć w życiowej formie i prowadząc w US Open z Agassim 2-0 w setach popłynął. Finał w Las Vegas - spotkał się z Fedexem i w pierwszym secie prowadził już chyba 5-1 by go wtopić 5-7, a w drugim to już nie istniał. Blake to nie jest stabilny zawodnik, murzynek tylko pajacuje a gdy zaczynają się schody wymięka. Nie chodzi mi o to żeby grać Feda za 1.2, ale zanim coś przeznaczycie na Blake'a to się głęboko zastanówcie.

Do góry
#1504855 - 19/08/2007 18:15 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: ds]
Saass Offline
addict

Meldunek: 12/07/2007
Postów: 469
Wlasnie przymierzalem sie do napisania czegos takiego i moj poprzednik mnie uprzedzil... ludzie opamietajcie sie ... ja wiem ze kurs 4,55 kusi... ale zapewniam was ... szkoda waszej kasy... ROGER dzis zwyciezy....

Do góry
#1504861 - 19/08/2007 18:22 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: Saass]
adingh Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 9576
Skąd: Wolbrom
Oczywiscie, że Roger dzis wygra. Blake to nie Djoko i nie pokona Rogera tak jak Djoko tydzien temu. Roger nie po to dochodził do finału żeby nie dać sobie rady z Blake'm \:\) Ja wiem, że Rogerowi urywali sety w tym turnieju, ale wczoraj w najważniejszym momencie, w tb trzeciego seta rozgromił Lleytona 7:1. Roger dziś wygra, ja go dołożyłem do kuponu po kursie 1.16.

Do góry
#1505230 - 19/08/2007 21:04 Re: TMS Cincinnati 13-19.08 [Re: adingh]
szpila1910 Offline
enthusiast

Meldunek: 16/09/2005
Postów: 307
Skąd: Radom
a ja dalem na Fedka , ale wynik 2:1 po kursie 4,2 (profesjonal) mysle , ze Blake jest w stanie ugrac seta Szwajcarowil, ktory ostatnie sotkania wygrywal wlasnie 2:1 ....zobaczymy , kurs kuszacy \:D

Do góry
Strona 2 z 2 < 1 2

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
11 zarejestrowanych użytkowników (akagi, pacyfista, alfa, Akhu, VVega, Sensei, Lukasz111, wHiTe_StAr, igea23, ANZELMO, ElNinho[mmdea]), 3300 gości oraz 9 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45044 Tematów
5581236 Postów

Najwięcej online: 4023 @ 16/03/2024 13:49