jakas relacja dla tych co nie maja tvn24

znow chcial bic fotoreportera

ogolnie to gadal jak potluczony, wogole Go nie rozumialem
ladnie mu mozg zżarło...

W Bet24 są kursy na walkę Gołoty:

Andrew Golota - Jeremy Bates /09-06-07 15:00/ 1,01 - 25,00 - 15,00


To już chyba wiadomo na kogo stawiać

Kurs 15 piechotą nie chodzi, a może się trafi

Remis

Mam pytanie do Bzyku: czy pracujesz w jakiejs gazecie piszac felietony? Jesli nie to nadawalbys sie jak malo kto moze sprobuj

Ja? Felietony?

Widze tutaj tyle pochlebnych postow o Golocie, a uwazam go za frajera, owszem jak sobie czytacie wywiady w gazecie to wszystko ladnie wyglada, nawet mozna odniesc wrazenie ze Golota ma IQ powyzej 80... Pamietam kiedys wywiad na zywo, dziennikarz spytal sie go 'Andrzej jaka mamy gwarancje ze nie uciekniesz z ringu?' A Andrzejek, rzucil sie na dziennikarza i text 'Zaje bac ci ku rwa?'
Prymityw, nieudacznik, dla tego goscia liczyly sie tylko pieniadze, ucieczka z ringu z Tysonem? Juz przed walka mial w porach, z Bowem Wygrane walki, ale cos mu odbilo aby po jajkach walic, u niego to byl taki mechanizm obronny, bal sie to wiedzial ze tym sie uratuje. Technicznie byl b. dobrym bokserem, ale taka panienka do tego sportu sie nie nadaje, wyrazne problemy z glowa. Tyle razy skompromitowal Polakow w USA, ktorzy liczyli ze w koncu cos wygra... Z punktu widzenia bukmacherki mozna bylo na nim zarobic.
Do dzis pamietam gdy mial walczyc z Brewsterem, naprawde uwierzylem ze zdobedzie mistrzostwo, rozmawiam ze znajomym, a on mi mowi "Czy naprawde wierzysz ze taki smiec, frajer moze zostac mistrzem swiata?" No i sie potwierdzilo... Retransmisja w telexpresie ;d

Nie powiedział bym, że kompromitował Polaków z USA. Kompromitował siebie, ale nie ich.

A poza tym, gdyby nie Gołota to prawdopodobnie polski boks stał by jeszcze niżej niż jest teraz. Bez niego i marki jaką sobie wyrobił, ani bez jego współpracy z Donem Kingiem prawdopodobnie taki Tomasz Adamek walczył by dziś z jakimiś kelnerami w Niemczech i nawet nie powąchał by ringu amerykańskiego.

A że Gołota inteligentem i wykształciuchem nie jest to doskonale wiadomo. Zresztą było bardzo dziwne, gdyby był - wszak wśród bokserów to chyba rzadkość.

Wiem od Polakow ktorzy byli na jego walkach, jak czarni z nich zalewali po kolejnych kompromitacjach i to juz nie chodzi o wysmiewanie w hali(co bylo oczywiste), bardziej chodzi o nastepstwa jego potyczek, tak z tydzien trzeba bylo odczekac...

Golota to swoja droga ciekawy przypadek, nigdy nic nie wygral, a dostal takie szanse, osobiscie lubilem go ogladac, wszystkiego mozna bylo sie spodziewac, ale irytujace bylo to ze wystepuje pod Polska flaga

No właśnie miał, teraz to już nie ma senzu wracać na ring. Nawet jak wygra tą walke to w nastepnej dostanie dobrego rywala, o walce będzie głośno, promotorzy zarobią a Gołota tylko nieźle oberwie. Chyba tylko po to wrócił by zarobić troche kasy dla tego biznesu. To był najlepszy polski bokser ale właśnie był a tekie powroty powodują tylko że bedzie się go pamiętać z porażek.

Fakt faktem nie mona mu odmowic ze potrafil przyciagac tlumy a walkom towarzyszylo dluugie wyczekiwanie i napiecie. Mimo ciaglych porazek od czasu przelomowej walki, tej pierwszej z Bowem o wszystkim szybko zapominano i czekano az 'wielka nadzieja bialych' wezmie wielki rewanz. Pokazcie mi drugiego takiego polskiego boksera ktory za przeciwnikow mial osoby pokroju Tysona, Lewisa i to jezzcze przed wspolpraca z Donem Kingiem - nie ma takiego - mial dostep do rywali z najwyzszej polki, z Lewisem to nawet podczas apogeum jego kariery...nieczesto to sie w wypadku polskich sportowcow zdarza - meczow Kubota z Federerem nie pamietam...
Faktem jest tez ze to nieslychany prymityw w codziennym obyciu no ale nie kazdy musi byc aniolem w bialej marynarce. Postac kontrowersyjna, talent mial ale go zmarnowal - pozostal symbolem sportowej impotencji
Nie znamy ukladow jakie panuja w swiecie bokserski, o ustawianiu meczow przez Kinga kraza legendy (pamietacie 'walke' w Hot Shots 2?) - moze byl tylko trybikiem w maszynie wielkich promotorow i mial do odegrania swoja role? Tam gdzie sa wielkie pieniadze nie ma miejsca na sentymenty i idealy a z reguły nawet i sportowa walke, dlatego osobiscie wstrzymalbym sie z ocena jego zyciorysu nie znajac faktow od srodka - dla mnie pozostanie jedynie postacia kontrowersyjna

Wolałbyś żeby walczył pod flagą amerykańską? Albo Mozambiku?

akurat celowalbym w inne panstwo, cos jak Michalczewski

Od walk z Bowem, obejrzalem chyba wszystkie walki Goloty live(tv) i raczej dumny z niego nie moglem byc ;d

Chociaz obecnie w wadze ciezkiej takie lebiody wystepuja ze to wprost niewiarygodne ze tego nie wykorzystal, ale jak juz wspomnialem, problemy z glowa.

Michalczewskiego nigdy nie lubilem.

Bo słaby był i tchórz. Przy Gołocie jest chickenem.

W dodatku lal sie potem juz z cieniasami.
Wlodarczyka tez nie lubie.

Adamek jeszce jest ok

Nie kłam prymitywie
Powiedział dokładnie " chcesz dostać? " i z uśmiechem na ustach utrzymane w żartobliwym tonie.

Przeciez ty wtedy jeszcze cycka ssales to skad mozesz wiedziec

Nie mierz wszystkich swoją miarą , i z szacunkiem mi tutaj!

O boksie wiem znacznie więcej niż niejeden experto

Tak jak wczoraj bodajże - wywiad z Gołotą na TVP3. Jakiś młody dziennikarzyna uporczywie drążył temat walki z Brewsterem, aż Gołota się zniecierpliwił i wypalił:
"A zrobić Ci 53 sekundy?"

Ale minę miał dziennikarz