Alez to co opisalem sam tego nie rozumiem - doswiadczylem tego w Coralu gdzie nie majac pozytywnego bilansu - jesli juz to w okolicach 0 - odkrylem ze znajomi moga grac za 100 razy tyle co ja - zadzwonilem z pytaniem co jest i wyobraz sobie rozmowa przebiegala tak:
-Dzien dobry
-Dzien dobry w czym moge pomoc
-Nie moge zagrac za tyle ile bym chcial chcialbym wiedziec co sie stało
-Prosze pana zmienilismy zasady akceptacji stawek polega to na tym ze ustalami mniejszy limit - jesli Pan chce oczywiscie moze zagrac za wiecej zdecydujemy czy przyjac zaklad za kazdym razem
-Czy wszycsy klienci sa traktowanu tak?
-Tak
-To dlaczego kolega ktory jest u mnie i logowal sie kilka minut temu na swoje konto moze postawic na dokladnie ten sam mecz 100 razy tyle co ja (Polska-Belgia, eliminacje ME)
-Yyyy......yyyyy....bo wie pan....mamy prawo ograniczyc NIEKTORYH konsumentow
-Prosze o wskazanie powodu dla ktorego ja zostalem 'ograniczony' i dlaczego pani sklamala w odpowiedzi na moje wczesniejsze pytanie
-Yyyyy....moge tylko przeprosic ale mamy prawo ograniczyc niektorych klientow
-Prosze podac kto udzielil panstwu licencji na dzialalnosc bukmacherska
-Nie jestm zobligowana do udzielania takich informacji, co jeszcze moge dla pana zrobic
-Nic, dziekuje zatem zagralem na konccie kolegi. Dowidzenia
Oni sa szkoleni zeby klamac ile wlezie, podalem przyklad Corala ale to wszystko jedna banda i te same praktyki, jak mowie limit dostajecie/my bo jest takie widzimisie ciecia ktory siedzi i przeglada historie zagran klientow i ktos mu wpadnie w oko (oby kij w oba) - bez sensu jest odpowiedz 'limit dostaje sie za' bo nie ma takich regul - czasem kilka osob dostaje bo ciec sie dowiedzial ze zona sie zabawia z listonoszem i takie jest wyjasnienie