Strona 6 z 34 < 1 2 ... 4 5 6 7 8 ... 33 34 >
Opcje tematu
#3012010 - 27/03/2009 16:54 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: zmudaRTS]
zmudaRTS Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 13/01/2005
Postów: 1664
sorki za linka nie otwiera sie,tu text:

Na karę czterech lat więzienia skazał w środę Sąd Rejonowy w Łodzi Grzegorza K., przedsiębiorcę oskarżonego o wyłudzenie na początku lat 90. ub. stulecia towarów o wartości prawie 7 mln zł.

Drugiego z oskarżonych biznesmenów - Mieczysława R. z Torunia - sąd uniewinnił od wszystkich zarzutów.

Proces trwał ponad siedem lat; było to jedno z najdłuższych postępowań toczących się w łódzkich sądach. Biznesmena Grzegorza K. - b. radnego z Uniejowa - sąd skazał także na 25 tys. zł grzywny; jeśli nie zostanie ona zapłacona, dodatkowo grożą mu trzy lata więzienia. Ma on także zapłacić ponad 11 tys. zł kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny.

Grzegorza K. i Mieczysława R. prokuratura oskarżyła o to, że w latach 1991-1993 wyłudzili towary wartości ponad 7 mln zł. Zdaniem śledczych, obaj byli bliskimi współpracownikami Marka B., ps. Rudy - świadka koronnego w sprawie "łódzkiej ośmiornicy". Na ławie oskarżonych znaleźli się wskutek jego zeznań.

Marek B., skazany w 1993 r. na karę 8 lat więzienia, nie wydał wówczas wspólników. Dopiero w 1999 r., gdy uzyskał status świadka koronnego, opisał sposób wyłudzania towarów na tzw. odroczony termin płatności.

Ustalono, że należąca do niego spółka Excellent zamawiała cukier, konserwy, alkohol, sprzęt rtv, nie płacąc w ogóle, lub wpłacając przedsiębiorstwom niewielkie kwoty. Towar odsprzedawano po niższych cenach, a oskarżeni nie mieli zamiaru regulować należności. Zdaniem śledczych, oszukać mieli w ten sposób 17 firm, głównie państwowych, wręczając łapówki ich dyrektorom i prezesom.

Dodatkowo obu biznesmenów oskarżono o wręczanie łapówek lekarzom i pracownikom służby więziennej, w zamian za wystawianie fikcyjnych zaświadczeń o złym stanie zdrowia Marka B., w czasie, gdy przebywał on w więzieniu.

Oskarżeni odpowiadali przed sądem z wolnej stopy. Wcześniej Mieczysław R. spędził w areszcie niemal dwa lata, Grzegorz K., który w śledztwie przyznał się do wszystkich zarzutów, po trzech miesiącach wyszedł na wolność. Przed sądem obaj od początku nie przyznawali się do winy. Utrzymywali, że zeznania świadka koronnego są pomówieniami.

Grzegorz K., który sam przyznał przed sądem, że przez 24 lata był tajnym współpracownikiem policji, powiedział, że to Marek B. zorganizował proceder. Prokurator domagał się dla niego kary 5, a dla Mieczysława R. - 4 lat więzienia i wysokich grzywien. Oskarżeni i obrońcy wnosili o uniewinnienie.

Sąd uniewinnił Mieczysława R. od wszystkich zarzutów, a Grzegorza K. od zarzutów korumpowania lekarzy i pracowników służby więziennej (ci ostatni zostali już skazani w innym procesie). Grzegorza K. sąd uznał winnym oszustwa i skazał na cztery lata więzienia.

Sędzia Anna Starczewska-Kaszewiak podkreśliła, że proces toczył się tak długo ze względu na ogromny materiał dowodowy, który obejmował także wiele innych postępowań. Konieczna była również weryfikacja zeznań kluczowego świadka - Marka B. - bowiem sądy wyższych instancji wskazywały, że powinno podchodzić się do nich z dużą ostrożnością ze względu na to, że jest to osoba, który lubi kłamać i dla własnych celów może pomawiać innych.

Sąd uniewinnił obu oskarżonych od zarzutów korupcyjnych ze względu na brak dowodów. Uniewinniając Mieczysława R. od zarzutów oszustwa sąd dał wiarę jego wyjaśnieniom i przedstawionym przez niego dowodom, w tym nagraniem rozmowy z jednym z pomawiających go świadków. Sąd uznał, że R. był osobą, od której przestępcy chcieli pozyskać pieniądze i robić interesy za jego plecami.

Odnosząc się do skazania Grzegorza K. sędzia podkreśliła, że on sam dostarczył dowody - w tym nagranie rozmowy ze świadkiem koronnym - które obróciły się na jego niekorzyść. Zdaniem sądu, z tych dowodów wynika, że obaj doskonale się znali i wspólnie brali udział w oszustwach. "Materiał dowodowy dotyczący Grzegorza K. jest nieubłagany. Sąd przyjął, że jest to osoba, która zgodnie z zeznaniami Marka B. współdziałała razem z nim w wyłudzaniu, a nie była osobą, która tylko pożyczyła pieniądze" - argumentowała sędzia.

Prawdopodobnie prokuratura, jak i skazany, będą odwoływać się do tego wyroku.

Łódzka "ośmiornica" - to związek przestępczy, wykryty przez organa ścigania w czerwcu 1999 r. Zajmowała się przestępstwami gospodarczymi i podatkowymi, ale miała też na koncie zabójstwa, napady i uprowadzenia dla okupu. Jej rozbicie było możliwe m.in. dzięki zeznaniom świadka koronnego - skruszonego gangstera Marka B., ps. Rudy. Ze względu na rozmiary śledztwa i zakres działalności mafii, sprawa podzielona była na kilka wątków.

Jak ustalono, związek przestępczy wyłudzał od firm towary na tzw. odroczony termin płatności i dokonywał oszustw podatkowych przy produkcji niskiej jakości wina. W sumie w różnych wątkach "ośmiornicy" oskarżonych zostało ponad 200 osób.

Trudno wyliczyć, ile na jej działalności stracił Skarb Państwa, ale kilka lat temu prokuratura szacowała, że mogło być to nawet 300 mln zł. Większość procesów członków "ośmiornicy" zakończyła się już prawomocnymi wyrokami.

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP

Do góry
Bonus: Unibet
#3012012 - 27/03/2009 16:55 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: zmudaRTS]
di.canio Offline
journeyman

Meldunek: 07/01/2009
Postów: 90
Skąd: Behold The Iron Cross
Niezależnie od wszystkiego życzę wszystkim fanom Łódzkiego Klubu Sportowego żeby to był dobry początek wyjścia na prostą, niewątpliwie firma o takiej tradycji na to zasługuje piwo

Do góry
#3012015 - 27/03/2009 16:57 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: 19marcin08]
forty Offline


Meldunek: 14/05/2001
Postów: 30411
Skąd: Brama
Originally Posted By: 19marcin08
Originally Posted By: 19marcin08
Początek końca [']


Jak w kalejdoskopie, jak w dobrym filmie wyreżyserowanym przez Stevena Spielberga.

http://polskatimes.pl/dzienniklodzki/sport/98719,lks-wreszcie-wychodzi-z-biedy,id,t.html

"PO LATACH MARAZMU. CZAS ZWRÓCIĆ HONOR MIASTU"


tu poprawny link

Do góry
#3012016 - 27/03/2009 16:57 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: di.canio]
19marcin08 Offline
ŁKS Łódź


Meldunek: 06/02/2005
Postów: 23488
Skąd: Łódź
@zmudaRTS

Tutaj już nawet nie chodzi o to czy ŁKS przejął Abramowicz czy Klejman, tutaj chodzi o to, że... ''Goszczyński Game Over'' grin

Do góry
#3012020 - 27/03/2009 17:00 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: forty]
forty Offline


Meldunek: 14/05/2001
Postów: 30411
Skąd: Brama
Tak szczerze mówiąc to coś za pięknie to brzmi z tym ŁKSem,ale chciałbym się mylić

Do góry
#3012261 - 27/03/2009 19:51 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: forty]
19marcin08 Offline
ŁKS Łódź


Meldunek: 06/02/2005
Postów: 23488
Skąd: Łódź
Marek Chojnacki będzie nowym szkoleniowcem piłkarzy Zawiszy. To nowa jakość w drużynie, bo trenera z ekstraklasy nie było w Bydgoszczy od wielu lat

Trzy dni temu Chojnacki zaprzeczał, że otrzymał propozycję pracy w Zawiszy. Dodawał wówczas jednak: - Pracy w II lidze się nie boję i bym się jej absolutnie nie wstydził, bo czasem więcej satysfakcji można mieć właśnie prowadząc rozwijający się zespół, w dobrze zorganizowanym klubie. Mógł tak ze spokojem powiedzieć, bo poznał możliwości i stan organizacyjny Zawiszy osobiście. Był już bowiem w Bydgoszczy na rozmowach. Wypowiadał się jednak ostrożnie, bo na przeszkodzie w podjęciu pracy w Zawiszą stała nierozwiązana sprawa kontraktu z ŁKS, klubem, w którym Chojnacki poprzednio był zatrudniony. - Ja mam ważny kontrakt z ŁKS, który zalega mi pieniądze i muszę rozwiązać tę sprawę, zanim będę mógł podjąć pracę gdzie indziej - tłumaczył we wtorek Chojnacki. Przypomnijmy, że łódzki klub zwolnił go z funkcji pierwszego szkoleniowca w listopadzie ubiegłego roku. Chojnacki oddał sprawę do arbitrażu w Komisji Ekstraklasy w PZPN.

Wczoraj wreszcie ta jedyna przeszkoda zniknęła. - ŁKS przelał na konto zaległe pieniądze od listopada do teraz - powiedział Chojnacki.

Przypomnijmy, że szefowie Zawiszy, po zwolnieniu Piotra Tworka, szukali szkoleniowca z doświadczeniem i autorytetem. Kandydatów było kilku: Adam Topolski, Mariusz Kuras, Dariusz Pasieka, Marek Motyka i Chojnacki.

Nowy szkoleniowiec Zawiszy spotka się z zespołem prawdopodobnie w sobotę i wtedy oficjalnie przejmie obowiązki od Tomasza Łachowskiego, który prowadził zespół w meczu z GKS Tychy zakończonym bezbramkowym remisem.

Na szczęście w ten weekend Zawisza nie gra - pojedynek z Pogonią Szczecin został przełożony na 15 kwietnia. Chojnacki będzie miał więc tydzień na poznanie drużyny i pracę z nią. Zadebiutuje na ławce trenerskiej Zawiszy 5 kwietnia, w wyjazdowym spotkaniu z Jarotą Jarocin.


Powodzenia Panie Marku! Powodzenia Zawisza! piwo

Do góry
#3013788 - 28/03/2009 04:01 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: 19marcin08]
19marcin08 Offline
ŁKS Łódź


Meldunek: 06/02/2005
Postów: 23488
Skąd: Łódź
Do pracy w Łódzkim Klubie Sportowym wrócił prezes Roman Gałuszka, który zapowiada znalezienie bogatego inwestora.

- Dotychczas tylko raz nie dotrzymałem słowa. W czwartek nie udało się spłacić zadłużenia wobec piłkarzy, stąd moja desperacka decyzja - tłumaczył. - Po rozmowie z szefami spółki wycofałem jednak rezygnację. Robię wszystko, by w klubie jak najszybciej pojawił się potężny sponsor.

Według Gałuszki jest szansa, by stało się to już w kwietniu.


grin santa

Do góry
#3023338 - 31/03/2009 09:24 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: 19marcin08]
11kera11 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/01/2009
Postów: 43481
LEO ZOSTAŃ santa

Do góry
#3023584 - 31/03/2009 16:11 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: 11kera11]
jarko 33 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
lesne ludki nadal czuja sie dobrze mad
http://www.sport.pl/sport/1,65025,6445652,PZPN_przejada_30_proc__wlasnego_budzetu.html

Do góry
#3023601 - 31/03/2009 16:18 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: jarko 33]
kfjatek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/09/2004
Postów: 23725
Skąd: Poznań
http://www.weszlo. com/blog/2

W.Kowalczyk - dosadnie ale i fajnie.


Edited by Platini (31/03/2009 22:41)

Do góry
#3025426 - 01/04/2009 05:57 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: 19marcin08]
Kawalerzysta Szatana Offline
stranger

Meldunek: 30/03/2009
Postów: 14
Originally Posted By: 19marcin08
Do pracy w Łódzkim Klubie Sportowym wrócił prezes Roman Gałuszka, który zapowiada znalezienie bogatego inwestora.

- Dotychczas tylko raz nie dotrzymałem słowa. W czwartek nie udało się spłacić zadłużenia wobec piłkarzy, stąd moja desperacka decyzja - tłumaczył. - Po rozmowie z szefami spółki wycofałem jednak rezygnację. Robię wszystko, by w klubie jak najszybciej pojawił się potężny sponsor.

Według Gałuszki jest szansa, by stało się to już w kwietniu.


grin santa

Oby jak najszybciej zmieniły sie te suche lata w Naszym klubie...

Do góry
#3026282 - 01/04/2009 17:08 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: Kawalerzysta Szatana]
___On Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 13/01/2005
Postów: 2251
PZPN przeje co najmniej 15 mln zł

Fot. Kuba Atys / AG
Zarząd PZPN nie tylko nie zwolnił Leo Beenhakkera z pracy, ale nawet zaprosił go na swoje następne obrady. A budżet, który związek w 30 proc. sam przejada, przeszedł zdecydowaną większością głosów.
var rTeraz = new Date(1238541454567); function klodka (ddo) { if (rTeraz.getTime()>=ddo.getTime()) document.write(''); }
ZOBACZ TAKŻE
Strejlau: nie ma tematu Beenhakkera (31-03-09, 20:06) Piechniczek: to nie czas i miejsce by zajmować się Beenhakkerem (31-03-09, 16:38) Członkowie zarządu PZPN: Polacy umieją grać, ale Leo Beenhakker nie umie ich przygotować (31-03-09, 11:10) PZPN przejada 30 proc. własnego budżetu (31-03-09, 09:04) Jacek Masiota: PZPN przejada 30 proc. budżetu (31-03-09, 08:53) Masiota o zatrzymaniu Henryka Klocka: Nie jestem specjalnie zaskoczony (18-12-08, 12:07)
Piechniczek: to nie czas i miejsce by zajmować się Beenhakkerem

Jeszcze zanim w kieleckim hotelu Tęczowy Młyn rozpoczęło się posiedzenie zarządu, wiceprezes PZPN Antoni Piechniczek uważany za jednego z głównych wrogów Beenhakkera uspokajał, że dymisji szkoleniowca nie będzie. - To nie czas ani miejsce, by podejmować decyzje w sprawie trenera reprezentacji Polski - mówił. Już podczas obrad o wstrzemięźliwość w sądach nad Holendrem zaapelował też prezes Grzegorz Lato. Zarząd szefów posłuchał. Ustalono, że trener reprezentacji zostanie zaproszony na następne posiedzenie (najprawdopodobniej pod koniec kwietnia) i wtedy wyjaśnione zostaną wszystkie wątpliwości.

Przez pierwsze dwie godziny działacze nie mieli zresztą nawet głów do zaprzątania ich sobie problemem Leo Beenhakkera. Cały ten czas poświęcili na sąd kapturowy nad jednym z własnego grona. Mowa oczywiście o reprezentującym we władzach PZPN Ekstraklasę SA Jacku Masiocie, który wczoraj udzielił "Gazecie" bulwersującego wywiadu. Zdemaskował w nim na przykład to, że 30 proc. budżetu związek przeznacza na swoje utrzymanie, koszty posiedzeń i narad członków zarządu są dwa razy wyższe od kosztów szkolenia trenerów, a na upominki PZPN wydaje więcej niż na rozgrywki centralne juniorów. - To nie jest model budżetu, który mógłby spowodować jakiekolwiek pozytywne zmiany w naszej piłce. Trudno dobrze oceniać działalność podmiotu, który na swoje utrzymanie przeznacza jedną trzecią przychodów. Nie mieści się to w jakichkolwiek cywilizowanych ramach - grzmiał Masiota. I zaapelował, by na wczorajszym posiedzeniu zmienić proporcje budżetowych wydatków.

Niestety, zarząd PZPN nie posłuchał własnego głosu. Masiota musiał przełknąć wiele gorzkich słów zaciekle atakujących go kilku działaczy, którzy nie mieli pretensji do siebie, że stworzyli fatalny projekt - ale do niego, że go ujawnił i miał czelność skrytykować. Po czym zdecydowaną większością budżet przyjęli. Na posiedzeniu było 14 z 17 członków zarządu. Tylko Masiota był przeciw, wstrzymał się Marcin Animucki, prezes Widzewa Łódź. Reszta była za.

Według nowego budżetu PZPN ma na ten rok 56 mln zł. Jest mniejszy od ubiegłorocznego o niemal 20 mln (graliśmy w finałach Euro), ale proporcje się nie zmieniły. Oznacza to, że w 2009 r. ponad 15 mln zł związek wyda na siebie - na administrację, narady, delegacje...

Ponieważ nie wszystkie punkty programu udało się zrealizować, posiedzenie zarządu zostanie dokończone dziś. Początek o godz. 10. Przełożono m.in. opisaną w styczniu przez "Gazetę" sprawę ewentualnego wycofania przez związek z Sądu Najwyższego skargi kasacyjnej na orzeczenie Trybunału przy PKOl anulujące ubiegłoroczną degradację Widzewa za korupcję. Po obradach działacze w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku mają udać się na stadion w Kielcach dopingować drużynę Leo Beenhakkera w meczu z San Marino.... RĘCE OPADAJĄ CZYTAJĄC TO WSZYSTKO ...

Żródło p u n t e r s. p l

Do góry
#3026313 - 01/04/2009 18:05 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: kfjatek]
___On Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 13/01/2005
Postów: 2251
Originally Posted By: kfjatek
http://www.weszlo. com/blog/2

W.Kowalczyk - dosadnie ale i fajnie.


Prostactwo az bije z tych tekstów...

Do góry
#3026836 - 01/04/2009 23:33 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: Bezdomny]
ziomal-111 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/04/2004
Postów: 3525
Skąd: Wielkopolska
Nie wklejajcie takich bzdur. tego sie czytać nie da. Kazdy wie ze jest PA ale nikt w takie Gówno nie uwierzy. tak samo jak to ze Leo bedzie od poniedziałku trenerem Ajaxu. No kórwa zal

Do góry
#3027133 - 02/04/2009 01:13 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: ziomal-111]
kfjatek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/09/2004
Postów: 23725
Skąd: Poznań
Jasny cel Żurawskiego: jeszcze 44 gole

- W polskiej ekstraklasie strzeliłem 120 goli, gdy grałem dla Lecha Poznań, a później dla Wisły Kraków. Potem przeniosłem się do Celtiku i w Scottish Premier League zdobyłem 22 bramki. Teraz gram w Grecji. Tu dołożyłem 14 trafień. To daje łącznie 156 bramek strzelonych w lidze. Czemu więc miałbym nie myśleć o golu numer 200? - pyta napastnik.

..

- Nie wiem, co stanie się po sezonie. Obecnie skupiam się tylko i wyłącznie na tym, by zająć z Larissą miejsce premiowane grą w Pucharze
REKLAMA
REKLAMA
Puchar Polski w nSport!

Obejrzyj najbliższe rozgrywki w jakości HD

Zamów już teraz >>
UEFA. Obecnie lokujemy się na piątej pozycji w tabeli, a to pozwala nam na realizację naszego celu, więc wszystko co musimy zrobić, to utrzymać to miejsce - wytłumaczył Żurawski.

A co będzie potem? Nadal nie wiadomo. Zimą tego roku "Magika" do Krakowa znowu chciała sprowadzić Wisła.

- Szanse na ten transfer były bardzo małe, bo Larissa walczy o prawo gry w Pucharze UEFA, więc nie chciała się mnie pozbywać. Być może sprawa transferu do Wisły zostanie ponownie poruszona w lecie, ale nie jestem tego pewien. Dziś mogę powiedzieć tylko jedno: jeśli któregoś dnia wrócę do Polski to tylko do Wisły Kraków albo do Lecha Poznań. W tych klubach rozwinąłem się jako piłkarz i nie mógłbym wyobrazić sobie siebie grającego dla innej polskiej drużyny - zapewnił.

http://sport.onet.pl/74327.8,1248708,1944517,wiadomosc.html
-----
Maciuś chyba mocno by się zdziwił powitaniem w Poznaniu smile

Do góry
#3027275 - 02/04/2009 01:53 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: kfjatek]
Hakan Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/11/2007
Postów: 11032
Po tym co zrobili z Frankiem, niewiadomo co by go spotkało w Krakowie...

Do góry
#3030071 - 02/04/2009 16:09 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: Hakan]
wHiTe_StAr Offline
Fundator

Meldunek: 15/11/2004
Postów: 24789
Skąd: Kraków
kfjatek tak z ciekawości,jakie tam jest u was jest podejście do Żurawskiego?
Hakan,Żuraw i Franek mają diamterialnie różną reputacje na Reymonta,i ja osobiście nie mogę sie już doczekać duetu który(oby) stworzą w ataku razem z Brożkiem

Do góry
#3030077 - 02/04/2009 16:12 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: wHiTe_StAr]
s_LP Offline
old hand

Meldunek: 03/05/2006
Postów: 895
Originally Posted By: wHiTe_StAr
kfjatek tak z ciekawości,jakie tam jest u was jest podejście do Żurawskiego?


Takie, że nie ma w Poznaniu czego szukać.

Do góry
#3030144 - 02/04/2009 17:04 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: s_LP]
di.canio Offline
journeyman

Meldunek: 07/01/2009
Postów: 90
Skąd: Behold The Iron Cross
Z Żurawia ani Lechita ani tym bardziej Wiślak, taki piłkarski obieżyświat smile

Do góry
#3030220 - 02/04/2009 17:52 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /8/ [Re: di.canio]
CANTORO Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/01/2004
Postów: 3184
Skąd: POZNAŃ
w Lechu Zurawia napewno milo by go przyjeli a mysle ze napewno chlopak by sie przydal z jego doswiadczeniem mam nadzieje ze wyladuje w Poznaniu

Do góry
Strona 6 z 34 < 1 2 ... 4 5 6 7 8 ... 33 34 >

Moderator:  Akhu, Biszop, Ojro 



Kto jest online
1 zarejestrowanych użytkowników (VVega), 2875 gości oraz 7 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45047 Tematów
5582988 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07