Strona 4 z 7 < 1 2 3 4 5 6 7 >
Opcje tematu
#314972 - 30/03/2005 06:33 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776



Quote:


Jahu nie gniewaj się, ale grasz kupę lat a ciężko Ci zrozumieć, że te zyski są wygenerowane przez pk>1 a nie przez stosowanie oscylatora.










Oczywiście w realnej grze starałem sie dobierać mecze o pk>1
Nie mam jednak cienia watpliwości iz na krótka mete pk można podkrecić stosując rózne stawkowanie - pytanie tearz co to znaczy krótka meta dla rachynku prawdopodobieństwa.
Smiem twierdzić iż wyszukane sposoby stawkowania powoduja iz np. okres 3 letni to ciągle krótka meta a ponad 4000 kuponow to mimo wszystko za malo by w pelni zaistnialy mechanizmy rachunku prawdop., ktore by sprowadziły pk do zgodnego z rzeczywistością.





Quote:


Proponuję policzyć ile byś zarobił grająć systemem 8z9 i jak blado wtedy wypadnie Twój oscylator.Przy 8z9 też nie będziesz miał problemów z zagraniem czegoś powyżej 300zł





Zgoda ze zarobił bym więcej przynajmniej w teori grając 8z9 a jeszzce wiecej grając tasiemiec 9 meczowy gdzie każdy mecz ma te pk=1.062
Pisze w teori gdyż na trafienie 8z9 mógłbym sporo czekać jak piszesz i niestety po drodze musiałbym systematycznie skracać stawki bo budżet by sie kurczył co ostatecznie mogłoby doprowadzić do sytuacji iż zaczynam grać za 300zł a trafiam wreszcie 8z9 grając juz za 150zł [skurczenie budżetu] - oczywiscie grając dostatecznie dlugo sumasumarum faktycznie wyszedłbym na + więcj niz na oscylatorze tylko zeby w pelni zaistnialo prawdop. trafialnosci 8z9 potrzeba wiele wiele lat i bardzo duzej ilości granych kuponow.

Do góry
Bonus: Unibet
#314973 - 30/03/2005 07:00 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
saba Offline
veteran

Meldunek: 19/09/2001
Postów: 1232
Skąd: Płock
Quote:


Quote:


Proponuję policzyć ile byś zarobił grająć systemem 8z9 i jak blado wtedy wypadnie Twój oscylator.Przy 8z9 też nie będziesz miał problemów z zagraniem czegoś powyżej 300zł





Zgoda ze zarobił bym więcej przynajmniej w teori grając 8z9 a jeszzce wiecej grając tasiemiec 9 meczowy gdzie każdy mecz ma te pk=1.062
Pisze w teori gdyż na trafienie 8z9 mógłbym sporo czekać jak piszesz i niestety po drodze musiałbym systematycznie skracać stawki bo budżet by sie kurczył co ostatecznie mogłoby doprowadzić do sytuacji iż zaczynam grać za 300zł a trafiam wreszcie 8z9 grając juz za 150zł [skurczenie budżetu] - oczywiscie grając dostatecznie dlugo sumasumarum faktycznie wyszedłbym na + więcj niz na oscylatorze tylko zeby w pelni zaistnialo prawdop. trafialnosci 8z9 potrzeba wiele wiele lat i bardzo duzej ilości granych kuponow.




Dokładnie Jahu. Specjalnie dałem 8z9 byś to napisał. Pytam więc dlaczego interesuje Cię to , że prawdopodobieństwo trafienia 8z9 jest bardzo małe a nie przejmujesz się tym i nie interesuje Cię to, że prawdopodobieństwo bankructwa przy Twoim ocscylatorze istanieje i może nie jest wcale mniejsze niż trafienie 9 meczy z rzędu ?
Dlaczego uważasz, że granie 8z9 jest tylko teoretycznie z zyskiem ? Zysk jest pewny tak samo jak w Twoim oscylatorze jeżeli będą mecze o srednim pk=1,06, mało tego to dużo większy niż przy oscylatorze. Kwestia tylko czekania w druga stronę i ustalenia budzetu odpowiednio do agresywności grania i czasu przyjścia oczekiwanej wygranej.

Do góry
#314974 - 30/03/2005 10:07 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
hpc Offline


Meldunek: 06/07/2001
Postów: 4739
Skąd: warszawa
witam
Poranna konkluzja do nocnych rozważań o szansach wygląda następująco.
Otóż, oddsmakerzy znajdują się po obu stronach barykady. Ci na etatach u bookmacherów mają przewagę 10% marży ale MUSZĄ wystawić kursy we wszystkich pozycjach. Czasem w potyczkach o sporym ryzyku itd. Oddsmakerzy od strony graczy wyszukują tych niewielkich błędów w ocenie (od 10% wzwyż) w pojedyńczych pozycjach i w dyscyplinach gdzie mają niejednokrotnie dużo większą wiedzę, praktyczną karierę, wiadomości z pierwszej ręki.
Jahu, jak wiadomo, ma stworzoną bazę expertów. Jak się spodziewam również z rozbiciem na poszczególne dyscypliny, konkretne ligi w odniesieniu do każdego poszczególnego experta (oddsmakera). Ludzie ci nie sypią typami z rękawa a wystawiają kilka tygodniowo. Te właśnie typy (załóżmy że 50% szansy u booków) mają faktycznie 60% i więcej i świadomie bądź nieświadomie gramy p*k>1 grając odpowiednich fachowców.
Ta sama historia odbywa się przyjmując jako guru - lokalnych bądź konkretnych oddsmakerów będących na pensji u bookmacherów. W rezultacie gramy przecież ich typy co jest chyba oczywiste.
Nawet Dominik, który jest największym zwolennikiem p*k>1 zajmując się ostatnio z dużymi sukcesami tenisem, jest jakby dowodem na to, że barierę p*k można przełamać własnymi pomysłami. Oczywiście wybierając najwyższe kursy w sieci ale podkładając to pod własny pomysł. Przełamać barierę p*k czyli ustalić własne szanse.
Rafałek, niestety wybrał sobie zbyt niskie ligi do zrobienia na tym większej kasy bo mało kto trzyma jego pomysły. Czekam z utęsknieniem kiedy przejdzie do choćby Conference bo tam też ludzie mają swoje biorytmy i skaczą wysoko
I to by było na tyle

Do góry
#314975 - 30/03/2005 10:20 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
uQ$ Offline


Meldunek: 23/01/2001
Postów: 3177
Paweł masz rację i nie masz racji .

Nie wiem dlaczego większość osób zaczęła utożsamiać "p" z tym pochodzących od średnich kursów (które podaje Tip-Ex). Tymczasem jest to jedynie jedno z możliwych źródeł do ustalenia realnej oceny szans, zresztą obarczone dużymi błędami (wystarczy porównać rozkład szans dla jakiejś ligi wg. kursów buków a jej statystyki po sezonie). Ponadto większość bukmacherów wystawia kursy nie tak aby odpowiadały realnej ocenie szans, ale tak aby odpowiadały wyobrażeniu ludzi o tych szansach (w końcu celem (aczkolwiek mało realnym w praktyce) każdego bukmachera jest zbilansowanie książki). "Bariery p*k" nie przełamiesz, natomiast aby wygrywać musisz umieć to p szacować lepiej niż buki.

Do góry
#314976 - 30/03/2005 10:22 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
Wembley4 Offline
journeyman

Meldunek: 29/03/2005
Postów: 61
Witam wszystkich.
Kiedyś liczyłem prawdopodobne zyski przy stosowaniu różnych progresji. I sprawa miała się z tego co pamiętam tak:
PROGRESJA ZWYKŁA
2 - 4 - 8 - 16 - 32 - 64 - razem=126
PROGRESJA INNA
2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 106 - razem=126
Z matematycznego punktu widzenia mimo, że stawiamy na pierwszych 6 poziomach progresji tyle samo pieniędzy, to bardziej opłacalna jest ta druga. Tak to wynika z moich obliczeń. W związku z tym nie wiem jahu czy nie lepsze byłoby w Twoim przypadku takie rozstawienie stawek:
5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 70 - 35 - 40 itd. Jeżeli masz czas to spróbuj to przeliczyć.

Do góry
#314977 - 30/03/2005 10:45 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
hpc Offline


Meldunek: 06/07/2001
Postów: 4739
Skąd: warszawa
witam
Jasne, że nikt nie jest w stanie przełamać bariery
p(idealne)*k(100%-10%)
Wszystko zasadza się na rozważaniach co to jest p(idealne).

Do góry
#314978 - 30/03/2005 11:43 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
hpc Offline


Meldunek: 06/07/2001
Postów: 4739
Skąd: warszawa
a może wrócić do tego stosując oscylator

........Profesjonalni gracze w BlackJacka, którzy potrafią liczyć karty są rzadkością i legendą Las Vegas. Dzisiaj kasyna utrudniają tą sztukę przez dodawanie większej ilośći talii kart, automaty do ciągłego tasowania kart lub po prostu wyrzucanie tych graczy z kasyn na zawsze. Dlatego gracze, którzy liczą karty nigdy się do tego nie przyznają..........

http://blackjackinc.webpark.pl/

stosując się ściśle do podanych w serwisie szans

Do góry
#314979 - 30/03/2005 17:06 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
Quote:



Dlaczego uważasz, że granie 8z9 jest tylko teoretycznie z zyskiem ? Zysk jest pewny tak samo jak w Twoim oscylatorze jeżeli będą mecze o srednim pk=1,06, mało tego to dużo większy niż przy oscylatorze. Kwestia tylko czekania w druga stronę i ustalenia budzetu odpowiednio do agresywności grania i czasu przyjścia oczekiwanej wygranej.




Aby trafic 8z9 musiałbym tak jak piszesz grać bardzo malymi stawkami bo najprawdopodobniej zanim trafie wszystkie 9 meczy bede bardzo długo nietrafiał a więc przegrywał a więc mój budżet bedzie sie kurczył a więc jak juz trafie to może sie okazac iż trafilem to za znacznie mniejsza stawkę niż zaczałem grać takie sklejki.
Oczywiście że pk takiego systemu jest bardzo atrakcyjne i z pewnością duzo atrakcyjniejsze niz mego oscylatora.
Jednak moja konstrukcja psychoemocjonalna nie zniosła by wielu miesiecy grania bez sukcesu oczekując na taki gruby strzał.
Piszesz iz zysk jest pewny - jasne ale aby w pełni moglo zadziałac prawdopodobieństwo potrzeba ogromnej ilości zagranych sklejek - zawsze trzeba zalożyć iż jesli sklejka ma szanse 1% na wejście to w pierwszej setce granych kuponow możesz jej nie trafić.W praktyce mogę grać cały rok sklejki o bardzoatrakcyjnym pk a rok zakończyć na ogromnym minusie.

Do góry
#314980 - 30/03/2005 21:53 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
tapirN Offline
member

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 146
Czesc, jahu

Wybacz, ze sie wtrace, ale nasuwa mi sie pare watpliwosci, pewnie juz wielokrotnie poruszonych ale skoro sie odwazylem to w koncu wysle tego posta. To jak czesto modyfikujesz wysokosc swoich stawek w zaleznosci od zmian stanu konta, to bardzo 'indywidualna' kwestia, wiec przyklad trafienia zakladu o wysokim kursie dopiero gdy budzet mocno nadwerezysz to zaden argument.
Co do konstrukcji psychofizycznej, to wedle rozlicznych porzekadel, inwestorem stajesz sie dopiero, gdy spokojnie obserwujesz jak stan Twojego konta spada o ponad 50%. Zreszta, gdzies wyzej sam wspominasz o romantycznym dazeniu do wynalezienia narzedzia pozwalajacego zarobic wiecej niz to mozliwe - wiec skad bierze sie owe tajemnicze kunktatorstwo, sprawiajace iz tak wzbraniasz sie przed zaufaniem metodom oferujacym wyzsza stope zwrotu? W koncu jak krasc to miliony, nie?

Piszesz "aby w pełni moglo zadziałac prawdopodobieństwo potrzeba ogromnej ilości zagranych sklejek". Ale przeciez taki np. Kelly czy jego liczne modyfikacje, liczac Ci stawke, nie zapominaja ze zdarzenie o p=1% "wchodzi rzadziej" niz to o p powiedzmy 99%, prawda?
Jak dla mnie widac tu ewidentnie przewage takiego stawkowania nad Twym oscylatorem, ktory (jesli dobrze zrozumialem) stawke przydziela wg pozycji zajmowanej w jakims ciagu a nie wg "rzeczywistej" wartosci zagrania (jesli zle zrozumialem to prosze o wyprowadzenie mnie z bledu, bo szczerze mowiac nie przejrzalem jeszcze calego tematu). Dopiero odpowiednio uzalezniajac stawke od p i p*k sprawiasz ze zwrot z Twych inwestycji dazy do maksymalnej wartosci p*k sposrod pojedynczych zagran. A tak, to dazy nie wiem do czego.

Do góry
#314981 - 31/03/2005 07:10 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
Quote:



Zreszta, gdzies wyzej sam wspominasz o romantycznym dazeniu do wynalezienia narzedzia pozwalajacego zarobic wiecej niz to mozliwe - wiec skad bierze sie owe tajemnicze kunktatorstwo, sprawiajace iz tak wzbraniasz sie przed zaufaniem metodom oferujacym wyzsza stope zwrotu?




Nie wzbraniam sie , oscylator stosuje oprocz sprawdzonych - zaufanych metod zarzadzania kapitałem , nie zamiast nich.

Quote:


Piszesz "aby w pełni moglo zadziałac prawdopodobieństwo potrzeba ogromnej ilości zagranych sklejek". Ale przeciez taki np. Kelly czy jego liczne modyfikacje, liczac Ci stawke, nie zapominaja ze zdarzenie o p=1% "wchodzi rzadziej" niz to o p powiedzmy 99%, prawda?





Jesli grasz tylko takie sklejki o 1% szans na wejście a załużmy iż uda ci sie znalezć tyle meczy by zagrać 2-3 takie sklejki tygodniowo to jak dla mnie potrzeba zbyt duzej ilości czasu by zaistniało prawdopodobieństwo by odczuc dobrodziejstwa Kellyego.
Zgodnie z prawdopodobienstwem trafisz jedna taką sklejke na rok a nich to trafienie przypadnie na końcowke roku to okaże się iż zagrasz ją za 50% sumy którą zacząłes grać sklejki czyli sporo pk "przepadnie" z różnicy stawek , to prawda że gdybyś mimo to uparcie grał przez nastepne lata to po 100 latach prawdopodobieństwo powinno już w pełni zaistnieć i zarobiłbyś więcj niz innymi sposobami gry - jak dla mnie to horyzont czasowy rtroche za dlugi

Jesli zalużmy gramy 100 sklejek w roku a każda ma 1% szans na wejście to w pelni prawdopodobieństwo i czyli czasowość trafienia sklejki w ciągu rocznej gry wystapi dopoiero po 100 latach bo:
raz trafisz sklejkę za pierwszym kuponem , w kolejnym roku za drugim , w kolejnym za trzecim kuponem - oczywiscie w sposob losowy to wszystko leci i nie musi być wcale tak idealnie iż napewno trafisz 100 sklejek w ciągu 100 lat , moze sie prawdopodobieństwo odchylić na twoja korzyść - trafisz więcej niż 100 lub niekorzyść trafisz ich mniej.

Oczywiscie to tylko przyklad czysto teoretyczny bo w praktyce warto oprócz sklejek o szansach 1% warto by grać krótsze systemy o dodatnim pk aby cześciej coś trafiać i aby budżet byl w miare stabilny lub rosł a nie spadał czekając na swoje trafienie 1% szansowej sklejki.


Quote:


Jak dla mnie widac tu ewidentnie przewage takiego stawkowania nad Twym oscylatorem, ktory (jesli dobrze zrozumialem) stawke przydziela wg pozycji zajmowanej w jakims ciagu a nie wg "rzeczywistej" wartosci zagrania





Pisze o tym wyżej iż wg wartości pk też i zwracam na to bardzo duza uwagę.

Jeszcze jedno Kelly jest super gdy mamy mozliwośc reinwestowania zysków natomiast u naziemnych od pewneego czasu z powodu limitów bedziemy musieli grac plaską stawką.

Do góry
#314982 - 31/03/2005 10:32 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
b6 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/09/2003
Postów: 1990
Quote:


Jahu napisal:

Na poczatku naszej gry wszystko idzie dobrze i pieknie zarabiamy na róznicy
stawek ale predzej czy pozniej nadejdzie moment gdy zblizac sie bedziemy do
stawki ostatniej za 150zl i te tez nie trafimy co dalej?
Dalsze stawkowanie wyglada nastepujaco:

130-135-140-145-{150 spudlowalismy}dalej gramy
=>[150-5=145]-[150-10=140]-[150-15=135]-[150-20=130] itd.

Po prostu gramy caly czas za 150 zl[do momentu az ze stawkami zgodnie z przyjetym rozpisem zejdziemy na nizsze poziomy] ale zapisujemy sobie jako
145-140-135-130 itd
z kwot które odejmujemy w nawiasie tworzymy nowy poczatkowy ciag.
Czyli nasze stawki po przekroczeniu 150zl podziela sie na dwa ciagi i beda
wygladaly nastepujaco:
130-135-140-145-150-145-140-135-130itd.
i nowy ciag
5-10-15-20 itd





Nie do konca rozumiem z tymi 2 ciagami.
Czy jak spudlowalem za 150 PLN zlotych to nastepny zaklad gram za 145 PLN oraz za 5 PLN (czyli 145+5=150 PLN), czy gram jakis kupon z AKO ~5-7 za 145 PLN a inny kupon (nie ten sam co zagralem za 145 PLN) gram za 5 PLN?

Chcialbym o wyjasnienie tego bo nie jestem pewny czy dobrze zrozumialem.

I co sie dzieje, jak trafie przy 145 PLN (chodzi o to 145 PLN po 150 PLN a nie przed)???
Ten ciag drugi rozpoczety za 5 PLN ginie? (bo przed 5 zlotymi nic juz nie ma a trzeba sie cofnac)

Prosze o wyjasnienie na przykladzie.
Thanx.

Do góry
#314983 - 31/03/2005 11:54 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
nathan Offline
veteran

Meldunek: 03/09/2002
Postów: 1202
Skąd: ukochana stolyca
Quote:

np guru koszykowki dla mnie jest baw i wedlug ow kursow oceniam inne kursy czy warto zagrac czy tez nie





Ze tak spytam z ciekawosci ... sporo juz zarobiles?

Do góry
#314984 - 31/03/2005 12:43 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
podalem przyklad mozgu ,po za tym nie pytaj sie tak kpiaca bo gram tak na ligi europejskie i zarobilem sporo.

Do góry
#314985 - 31/03/2005 14:24 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
nathan Offline
veteran

Meldunek: 03/09/2002
Postów: 1202
Skąd: ukochana stolyca
Nie denerwuj sie chlopczyku

Daj Ci Boze ... skoro juz sporo zarobiles to pewnie baw dobrze szacuje

good luck!


Do góry
#314986 - 31/03/2005 14:38 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
akurat koszykowke dobrze szacuje procz NBA.

Do góry
#314987 - 31/03/2005 15:33 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
GregVeB Offline
veteran

Meldunek: 15/08/2004
Postów: 1355
Skąd: Warszawa
Quote:

podalem przyklad mozgu ,po za tym nie pytaj sie tak kpiaca bo gram tak na ligi europejskie i zarobilem sporo.




jejq jakie nerwy, spokojnie panowie

pozdr

Do góry
#314988 - 31/03/2005 16:33 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
[quote
Nie do konca rozumiem z tymi 2 ciagami.
Czy jak spudlowalem za 150 PLN zlotych to nastepny zaklad gram za 145 PLN oraz za 5 PLN (czyli 145+5=150 PLN), czy gram jakis kupon z AKO ~5-7 za 145 PLN a inny kupon (nie ten sam co zagralem za 145 PLN) gram za 5 PLN?

Chcialbym o wyjasnienie tego bo nie jestem pewny czy dobrze zrozumialem.

I co sie dzieje, jak trafie przy 145 PLN (chodzi o to 145 PLN po 150 PLN a nie przed)???
Ten ciag drugi rozpoczety za 5 PLN ginie? (bo przed 5 zlotymi nic juz nie ma a trzeba sie cofnac)

Prosze o wyjasnienie na przykladzie.
Thanx.




Głowna idea oscylatora to doprowadzenie do takiego stawkowania by stawka wygrana byla zwsze wyższa niz poprzednie przegrane stawki , najprościej byłoby podnosić w nieskończonosc o 5zł ale wtedy moglibyśmy wejśc w kominowe zadłużenie i pewnego dnia trzebabybylo postawić np. 1000zł

A więc jeśli już nietrafie ostatniej stawki czyli 150zł to następną stawke gram dalej za 150zł ale w przypadku nietrafienia zapisuje sobie jako 145zł w tym samym ciągu i otwieram nowy ciąg za 5zł np.

130,135,140,145,150 => 150 , 150 , 150 , 150
tylko że zapisuje to jako:
130,135,140,145,150 => 145 , 140 , 135,130
i nowy ciąg;
5,10,15,20 - tu gramu dalej za 25 , 30 itd

Ten pierwszy ciąg gramy tak długo az przyjdzie cykl hossy i od kwoty 150 zl cofniemy sie stawkami zarówno w prawo jak i lewo.
Należy pamiętać o glkownej idei - wygrana musi przypadac na stawke wyższą niz poprzednie przegrane.

Do góry
#314989 - 31/03/2005 18:56 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
b6 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/09/2003
Postów: 1990
No ale nadal nie rozumiem.

Jahu napisales:

"Należy pamiętać o glkownej idei - wygrana musi przypadac na stawke wyższą niz poprzednie przegrane".

No ale zobacz u gory - przeciez wyraznie widnieje, ze po znaku => 4 razy umiesciles kwote 150 zlotych.
To przeciez przeczy twojej glownej idei "wygrana musi przypadac na stawke wyższą niz poprzednie przegrane".

A czy to zapiszesz w postaci:
150,150,150,150

czy w postaci 2 ciagow:
150 145 140 135 130
0 5 10 15 20

to de facto grasz caly czas za 150 - a roznica jest tylko w zapisie na papierze a nie w realu.

Znaczy sie, ze od momentu dojscia do 150 PLN, zaczynasz grac stawka plaska AKO ~5-7 stawiajac na kazdy zaklad po 150 PLN! - zeby przeczekac czarna serie?

Po co zatem rozpisywac na 2 ciagi? To jest bez sensu! Nadal tego nie rozumiem. Wytlumaczyles to pochopnie i jest duzo niejasnosci.
Skoro wychodzi, ze zaczynasz grac stawka plaska to w jakim celu rozpisujesz to na 2 ciagi? Zeby miec lepsze samopoczucie???

ustosunkuj sie do ponizszego (ZAKLADAMY ZE AKO KAZDEGO KUPONU=7):

140 PLN - wtopa
145 PLN - wtopa
150 PLN - wtopa

Teraz otwierasz drugi ciag na papierze ale w praktyce zaczynasz grac stawka plaska

145 PLN - wtopa | 5 PLN - wtopa (moment otwarcia 2-go ciagu - i ponawiam pytanie: czy kupon grany za 145 i za 5 to ten sam kupon? Bo jesli nie to nadal nie rozumiem po co ten rozpis?

140 PLN - wtopa | 10 PLN - wtopa

135 PLN - trafiony | 15 PLN - tafiony (oczywiscie zakladam - choc mowie ze nie jestem pewny o co ci chodzi - ze kupon grany za 135 PLN i za 15 PLN to ten sam kupon. Potwierdz to.

I teraz przy zalozonym AKO 7 kuponu dokad wracasz i jak rozpisujesz???

Do góry
#314990 - 31/03/2005 21:10 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
Quote:


No ale zobacz u gory - przeciez wyraznie widnieje, ze po znaku => 4 razy umiesciles kwote 150 zlotych.
To przeciez przeczy twojej glownej idei "wygrana musi przypadac na stawke wyższą niz poprzednie przegrane".

A czy to zapiszesz w postaci:
150,150,150,150

czy w postaci 2 ciagow:
150 145 140 135 130
0 5 10 15 20

to de facto grasz caly czas za 150 - a roznica jest tylko w zapisie na papierze a nie w realu.





Tak , zgadza sie , ale nie od dziś wiadomo iż przez tak zwana twórczą księgowość można podkręcic wyniki finansowe
A teraz bardziej poważnie:Nasza gra ma charakter cykliczny , sa cykle gdzie bardziej pudłujemy i cykle gdzie bardziej trafiamy - jesli doszedłem do kwoty 150zł to znaczy iz jestem/byłem w cyklu gdzie bardziej pudlowalem więc prędzej czy póżniej nadejdzie taki okres iż bede bardziej trafiał by suma sumarum prawdopodobieństwo sie zbilansowało - to teraz policz sobie jesli cykl bessy przypadał na stawki od 10 do 150 a cykl hossy przypadnie na stawki od 150 do 150 czyli stała stawka to czy wyjdziesz na tym na 0 czy zarobisz?


Quote:


Znaczy sie, ze od momentu dojscia do 150 PLN, zaczynasz grac stawka plaska AKO ~5-7 stawiajac na kazdy zaklad po 150 PLN! - zeby przeczekac czarna serie?





Tak ale nie tylko przeczekać czarna serie ale i zaliczyc dobra serie trafień własnie za stawki wyższe niz grałes i pudlowałeś wczesniej.


Quote:


Po co zatem rozpisywac na 2 ciagi? To jest bez sensu! Nadal tego nie rozumiem. Wytlumaczyles to pochopnie i jest duzo niejasnosci.
Skoro wychodzi, ze zaczynasz grac stawka plaska to w jakim celu rozpisujesz to na 2 ciagi? Zeby miec lepsze samopoczucie???





Prawdopodobieństwo że dojdziesz do kwoty 150zl jest bardzo male ale jak pograsz dłuzej to napewno dojdziesz.
Zauwaz też iz oscylator ma ciekawy mechanizm , mianowicie im dlużej oscylujesz troche do przodu , troche do tyly tym wiecej zarabiasz na róznicy stawek.
Proces oscylowania troche w prawo troche w lewo jest duzo bardziej prawdopodbny niż ciągle nietrafianie i dojście do 150zł.
W praktyce otwieram ten nowy ciag 5,10,15,20 aby grając kolejne stawki zalapać sie na to co duzobardziej prawdopodobne czyli oscylowanie troche w prawo troche w lewo , zauważ iż na tym poziomie otwarcia ciągu [5,10,15,20] wystarczy jedno trafienie a z różnicy stawek wyzerujesz czy odrobisz całe zadłuzenie.
Tu gram oczywiscie inne kupony niż kupony za 150zł inne i o gorszym pk.

Quote:


ustosunkuj sie do ponizszego (ZAKLADAMY ZE AKO KAZDEGO KUPONU=7):

140 PLN - wtopa
145 PLN - wtopa
150 PLN - wtopa

Teraz otwierasz drugi ciag na papierze ale w praktyce zaczynasz grac stawka plaska





Tak , dokladnie.

Quote:


145 PLN - wtopa | 5 PLN - wtopa (moment otwarcia 2-go ciagu - i ponawiam pytanie: czy kupon grany za 145 i za 5 to ten sam kupon? Bo jesli nie to nadal nie rozumiem po co ten rozpis?





Tak to ten sam kupon.

Quote:


140 PLN - wtopa | 10 PLN - wtopa

135 PLN - trafiony | 15 PLN - tafiony (oczywiscie zakladam - choc mowie ze nie jestem pewny o co ci chodzi - ze kupon grany za 135 PLN i za 15 PLN to ten sam kupon. Potwierdz to.

I teraz przy zalozonym AKO 7 kuponu dokad wracasz i jak rozpisujesz???




Jesli trafie za 150 kupon to już nie dziele go na 135 + 15 , wtedy jesli jak piszesz ako bylo 7 to cofasz sie o 7 pozycji w lewo - kasując zysk z róznicy stawek.

Do góry
#314991 - 01/04/2005 03:32 Re: Ogrywanie bukmacherów systemem oscylatora
kapitansb Offline
veteran

Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
Witaj Jahu !

Myślę ,że było to tak :

1. Na początku grałeś zwykłą progresją prostą - nie było zysków więc :
2. Pomyślałeś o progresji d Alamberta dla ako=2 &#8211; nie spełniło się , to:
3. Grasz ako=3 &#8211;kiedyś zresztą broniłeś przez długi czas tego systemu i prezentowałeś jak wychodzisz z zagrożeń po czarnej serii - też z pewnością nie było za dobrze , więc w tej chwili :
4. Ako=5-7 uważasz ,że pozwoli cofać Ci się szybciej w ciągu d Alamberta

Być może się to sprawdza w praktyce ,ale skoro zrezygnowałeś z ako=3 ,podejrzewam ,że tak samo będzie z ako=5-7 .Zresztą jak tu ktoś dowodził w matmie nie ma litości .Z drugiej strony ciąg d Alamberta przez długi czas uważany był za rozwiązanie problemu ruletki (bez zera ) ,to praktycznie przy tym ako nie jest tak łatwo ,gdyż oceniając p nikt nie bierze ustawionych spotkań a takich jest coraz więcej .Zresztą czasami odnoszę wrażenie ,ze niektóre dyscypliny (czy też rozgrywki np. NBA ,MLB, tenis ) funkcjonują jako element biznesu zwanego &#8222; bukmacherką &#8222; .Zresztą chyba Ryszard Szurkowski powiedział publicznie ,że teraz &#8222;wygrywa się i przegrywa za pieniądze &#8222; .

Dlatego nie wydaje mi się ,żeby dobrym rozwiązaniem było zmierzanie w kierunku zwiększania ako .Skoro lubisz progresje i dobrze oceniasz p*k powinieneś zbudować jakąś progresję złożoną na bazie d Alamberta o ako zbliżonym do 2 .Sam kiedyś uprawiałem hazard kasynowy czymś takim :

I etap : 1 -2 -3 jeżeli wtopa to :
II etap : 2- 4 -6 itd.

Też na bazie d Alamberta ,przy czym za trzecim razem w I etapie nie zarabiałem nic , a na etapach wyższych musiałem wygrać 3 razy aby &#8222; spaść &#8222; o jeden etap .Oczywiście jest tu wyeliminowany efekt ,który nazywasz oscylatorem .
Myślę ,że jakaś tego typu progresja złożona bardziej się powinna sprawdzić &#8211;zresztą jeśli masz archiwum swoich gier możesz skutki swoich przemyśleń od razu sprawdzić

Do góry
Strona 4 z 7 < 1 2 3 4 5 6 7 >




Kto jest online
3 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, igea23, Sensei), 2217 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45044 Tematów
5581089 Postów

Najwięcej online: 4023 @ 16/03/2024 13:49