Narzekałeś wczoraj że miałeś bubble po coin flipie a nie pochwaliłeś się że wygrałeś tego drugiego, większego tura za piątaka
Graty
Faktycznie - o ile w tym naszym długi czas karta nie szła, to w tamtym żarło od początku do samego końca, nawet w samym HU cudowny turn dał mi wygraną. Tak to można już grać
Ten soft trochę mi przypomina bossa - albo nie idzie wcale i się zesrasz, a nie pograsz. Albo idzie i wtedy można zamykać oczy i naciskać ciągle raise.
Tyle, że z tego co ja na razie pograłem na stolikach to akurat nie szło - a do tego chamsko rivery mnie tłukły. Ale spróbuję później trochę jeszcze pograć, może będzie lepiej.