Strona 16 z 16 < 1 2 ... 14 15 16
Opcje tematu
#4168597 - 12/10/2010 04:39 Re: Mistrzostwa Świata - WŁOCHY 2010 - mężczyźni [Re: ssaczu]
Wojtas_ Offline
Wodzirej

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 10395
Ręce opadają ...


Aktualnie w siatkówce obowiązują sety. Zwycięzcą seta zostaje drużyna, która zdobędzie 25 punktów (lub dwa więcej od rywala). Tie-break jest rozgrywany do 15 punktów. Władze myślą jednak o zmianie regulaminu.

- Rzucono pomysł, żeby zlikwidować sety i wzorem koszykówki wprowadzić cztery 20-minutowe kwarty - mówi dla "Przeglądu Sportowego" prezes PZPS Mirosław Przedpełski.

Jak dokładnie miałaby wyglądać nowa formuła rozgrywania meczów? - Mecz wygrywałby zespół, który zgromadzi więcej punktów - tłumaczy Przedpełski.

- Idziemy też w kierunku zlikwidowania limitu zmian. Tak jak w koszykówce, trenerzy mogliby dokonywać tylu zmian, ile by chcieli - tłumaczy Przedpełski.

Zmiany są podyktowane sugestiami stacji telewizyjnych, dla których nieprzewidywalny jest czas trwania meczu.

Przegląd Sportowy / WP.PL

Do góry
Bonus: Unibet
#4168672 - 12/10/2010 05:13 Re: Mistrzostwa Świata - WŁOCHY 2010 - mężczyźni [Re: Wojtas_]
ssaczu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/05/2007
Postów: 32677
Skąd: Częstochowa
Chyba ich pogielo blush

Juz raz zmieniali system wlasnie przez stacje TV z 15 punktowych setow i punktow zdobywanych przy wlasnym serwisie na 25 punktowe sety. Mialo to skrocic czas trwania spotkan zacietych, dawala mozliowsc mniej wiecej okreslenia maksymalnego czasu trwania meczu no i spotkania zaczely byc bardziej dynamiczne.

Te debile jak beda c hcialy to przeprowadza kazda nawet najbardziej beznadziejna i zabijajaca przyjemnosc z ogladania meczu zmiane w systemie.

Do góry
#4168762 - 12/10/2010 05:56 Re: Mistrzostwa Świata - WŁOCHY 2010 - mężczyźni [Re: ssaczu]
Misiek Offline
Didżej

Meldunek: 06/10/2002
Postów: 9548
Skąd: Wieluń
Dla mnie to oczywiście idiotyzm i nie ma szans, żeby to przeszło. Tak samo zresztą był strach przez ten Katar, nic z tego nie wniknie smile

@ssaczu - jakie kursy dajesz na Daniel zostanie/nie zostanie? wink

===



najlepszy atakujący: Maksym Michajłow (Rosja)
najlepiej blokujący: Robertlandy Simon (Kuba)
najlepiej zagrywający: Clayton Stanley (USA)
najlepszy libero: Ferdinand Tille (Niemcy)
najlepszy rozgrywający: Nikola Grbić (Serbia)
najskuteczniejszy zawodnik: Iban Perez (Hiszpania)
MVP mistrzostw: Murilo Endres (Brazylia)

===


Do góry
#4168802 - 12/10/2010 06:24 Re: Mistrzostwa Świata - WŁOCHY 2010 - mężczyźni [Re: Misiek]
Wojtas_ Offline
Wodzirej

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 10395
Perez był najlepiej punktującym, a nie najskuteczniejszym zawodnikiem tongue

Do góry
#4172858 - 14/10/2010 20:26 Re: Mistrzostwa Świata - WŁOCHY 2010 - mężczyźni [Re: Wojtas_]
ssaczu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/05/2007
Postów: 32677
Skąd: Częstochowa
Originally Posted By: Misiek


@ssaczu - jakie kursy dajesz na Daniel zostanie/nie zostanie? wink



Nic nie wystawiam ale:

" Tą opcją może być przeprowadzenie w zespole rewolucji
i zrezygnowanie z najstarszych graczy, którzy będą mało przydatni na turnieju za cztery lata. Przewietrzenie kadry dotyczyć może nie tylko najstarszych, jak 33-letni Paweł Zagumny, Piotr Gruszka, czy rok młodsi Daniel Pliński, Krzysztof Ignaczak i Piotr Gacek. Niektórzy działacze chcieliby także pokazać czerwoną kartkę Mariuszowi Wlazłemu i Michałowi Winiarskiemu, którzy są w tej chwili na cenzurowanym.

Z informacji, które uzyskała &#8222;Rzeczpospolita", wynika, że wiele w sprawie argentyńskiego trenera będzie zależeć od stanowiska Polsatu i Polkomtelu. Polsat, właściciel praw do meczów kadry, naciska na zmiany.


Dla mnie jest pewne, ze Daniel sie pozegna z reprezentacja. Wskazuja na to nie tylko wypowiedzi ludzi z PZPS ale i ogromna krucjata wlasnie Polsatu przeciwko Castellaniemu jaka widzialem w koncowych dniach MS w studiu Polsatu.

Ja fanem Castellaniego nigdy nie bylem. Podczas jego pracy w Skrze wiele razy go ganilem za sposob prowadzenia druzyny w trakcie meczu. Nie jest on wedlug mnie swiatowej klasy fachowcem, ktorego trzeba by trzytmac na sile. Z drugiej strony trzeba miec kim go zastapic a w tym sie nie orientuje kto jest obecnie dostepny z topowych trenerow swiata.

Jesli chdozi o odmlodzenie kadry to jestem jak najbardziej za. Najtrudniej bedzie zastapic oczywiscie Gume. Jest Lomacz ale nie oszukujmy sie nie bedzie nigdy klasowym sypaczem. Jest Drzyzga i na niego bym stawial w perspektywie gry na MS 2014. Bo Guma to moze jeszcze pociagnac do Londynu. Grucha out dla mnie ok.

Natomiast jesli chodzi o graczy Skry czyt. Wlazly, Winiar, Kurek no to mamy problem. Jesli Skra w dalszym ciagu ebdzie skupwoac najlepszych grajkow a potem kadrowicze beda przez wiekszosc sezonu grzac lawe no to z czym kur.wa do ludzi. Niech przynajmniej potencjalu Kurka nie niszcza bo Winiar ze swoim zdrowiem dla mnie jest juz skonczony a Wlazly wszystko zalezy od kontuzji, jego podejcia do pracy i gry w reprezentacji a takze od wlodarzy Skry zeby nie chuchali i dmuchali na tego nieroba.

Na libero mamy mlody diament w postaci Zatorskiego i mam nadzieje ze od przyszlego sezonu to on juz bedzie podstawowym libero. Na pozycjach srodkowych problemu wedlug mnie nie ma. Mozdzonek a do tego Nowakowski, Wisniewski, Czarnowski.

Do góry
#4215567 - 06/11/2010 04:53 Re: Mistrzostwa Świata - WŁOCHY 2010 - mężczyźni [Re: ssaczu]
Wojtas_ Offline
Wodzirej

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 10395
Nie udało mi się zdobyć "Analizy Castellaniego", lecz wrzucam fragment artykułu ze sports.pl, który zawiera po czesci tą analizę:

"Decyzja już była?

Podejmując decyzję o zwolnieniu Argentyńczyka, działacze PZPS nie przejawiali jednak zainteresowania, aby zapoznać się z wyjaśnieniami trenera. Castellani zreferował raport podczas spotkania z prezydium związku i zostawił go w PZPS do przetłumaczenia. Przed podjęciem decyzji o zwolnieniu selekcjonera, żaden z działaczy nie czytał raportu w polskiej wersji. Dokument, który miał być podstawą oceny Castellaniego, został przez członków prezydium zlekceważony. - Odniosłem wrażenie, że to co napisałem nie miało znaczenia. Decyzja zapadła już wcześniej - mówił Argentyńczyk po rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron.

Raport w wersji włoskiej ma 9 stron i składa się z kilku części. Najpierw Castellani opisuje przyczyny porażki, potem analizuje przygotowanie fizyczne graczy i elementy statystyczne, by przejść do konkluzji. Dokument kończą propozycje pracy z kadrą w następnych latach spisane w 11 punktach. Może skorzysta z nich następca Argentyńczyka?

Raport rozpoczyna dość znamienne zdanie. Zawodnicy słyszeli, że obligatoryjnie trzeba wygrać medal podczas mistrzostw świata. Różnica w stosunku do poprzedniego sezonu była taka, że przed mistrzostwami Europy nikt medalu nie oczekiwał. Kluczowe pytanie brzmi, czy jesteśmy w stanie grać przy takich uwarunkowaniach?". Do kwestii presji i mentalności Castellani wraca często. Tego co stało się podczas meczów z Brazylią i Bułgarią z punkt widzenia trenera nie da się zanalizować. Forma fizyczna nie zmienia się w 24 godziny, jeśli nie ma problemów mentalnych" - opisuje Argentyńczyk klęskę we Włoszech, a we wnioskach proponuje. Powinniśmy stworzyć grupę z mentalnością zwycięzców - grającą agresywnie i podejmującą ryzyko".

Trójka bez formy

Ciekawe są przemyślenia dotyczące przygotowań do mundialu. Castellani pisze m.in. Przyjechaliśmy na mistrzostwa z dobrze zrealizowanym programem przygotowań." I dalej. Mimo małych problemów, które zawsze występują, udało nam się stworzyć dobrą atmosferę w grupie". Przyznaje, że nie wszyscy siatkarze zostali dobrze przygotowani do mundialu.
Na mistrzostwa wszyscy przyjechali w dobrej formie fizycznej, technicznej i mentalnej. Trzej zawodnicy (Zagumny, Wlazły i Winiarski) podczas mundialu, z różnych powodów, nie byli w optymalnej formie. Nie obarczam ich jednak odpowiedzialnością" - pisze były selekcjoner i poniżej wyjaśnia przyczyny słabszej dyspozycji wymienionej trójki. Zagumny przez całe przygotowania miał różne problemy zdrowotne (kolano, ramię i plecy), które nie pozwoliły mu kontynuować pracy. W rezultacie przyjechał na mundial z brakami w formie fizycznej. Wlazły wykonał bardzo dużą pracę i udało mu się zrehabilitować kolano. Osiągnął wysoki poziom siły i poziom techniczny (mecze towarzyskie z Brazylią i Kubą). Po spotkaniu z Kubą zaczął tracić pewność w grze. Sytuacja pogarszała się w trakcie mistrzostw. Starałem się mu pomóc wyjść z kryzysu. W przypadku Winiarskiego praca była skierowana na odnowę kolana i wzmocnienie ogólne. W testach była widoczna duża poprawa siły, kondycja ogólna była bardzo dobra. To czego nie udało się odtworzyć, to skoczność" - relacjonuje były selekcjoner.

Czysta gra

Sporo miejsca poświęca systemowi rozgrywek i dylematowi, przed którym stanął podczas turnieju. Mecz z Serbią postawił mnie przed wyborem: spekulować i przegrać przed trzema tysiącami polskich kibiców, czy walczyć i pokazać nasze walory, które - w co wierzyłem - posiadała polska drużyna. Zdecydowałem, że nie będziemy spekulować. Na koniec miałem nieprawdopodobne odczucie, że wygraliśmy a wyglądało jakbyśmy przegrali. W tym momencie coś zmieniło się w głowach zawodników". Selekcjoner podtrzymuje jednak, że była to słuszna decyzja. Podczas mundialu Polska postawiła na uczciwą rywalizację. Jestem z tego powodu dumny, mimo że grając fair zaryzykowałem utratę posady".

Castellani pisze, że nie było jednego powodu porażki we Włoszech. Formuła turnieju, rozkład meczów w drugiej fazie turnieju, niekorzystne godziny spotkań, klasa przeciwników i zmiany w mentalności zawodników po meczu z Serbią sprawiły, że byliśmy w szoku i straciliśmy kontrolę. Oczekiwania były zbyt duże w stosunku do poziomu technicznego, kiedy stanęliśmy przed niebezpieczeństwem odpadnięcia z turnieju już w drugiej rundzie. Spowodowało to blokadę emocjonalną w momencie maksymalnej presji podczas turnieju" - relacjonuje Argentyńczyk. I przyznaje się do błędu. Pomysł wprowadzenia do grupy zawodników starszych i danie im pierwszeństwa do odnowy spowodowało, że intensywność pracy całej grupy się obniżyła i na koniec nie dała rezultatów, których oczekiwałem". Innymi słowy, Argentyńczyk przyznaje, że kiedy na zgrupowaniu zaczęli się pojawiać wracający po kontuzjach i urlopach gracze, m.in. Wlazły, Winiarski, Zagumny, czy Daniel Pliński selekcjoner dopasował pracę całego zespołu do ich aktualnych możliwości, co odbiło się na dyspozycji.

Nie dla pieniędzy

Propozycje dotyczące dalszej pracy z kadrą Argentyńczyk przedstawił w jedenastu punktach i już w pierwszym zapowiedział, że nie zamierza nikogo wyrzucać. Wybór najlepszego składu będzie uzależniony od: motywacji zawodników, możliwości technicznych, zdolności do pracy w grupie, chęci do doskonalenia się, akceptacji ustalonych zasad i wizji przyszłości" - pisze Castellani. Dużymi literami wypisał maksymę. Nie ważne dokąd doszliśmy, ważne gdzie chcemy dojść". Drugi punkt wpisuje się dość mocno w dyskusję o obowiązkach reprezentanta Polski. Gramy w reprezentacji narodowej dla chwały, nie dla pieniędzy. To wymaga od nas wielkiej odpowiedzialności" - pisze Castellani, dając do zrozumienia, że w jego drużynie mieli występować tylko zawodnicy, którzy w stu procentach poświęcą czas i serce zespołowi narodowemu. Szkoleniowiec zapowiada także między innymi zwiększenie intensywności treningów i agresji oraz ryzyka w grze. Twierdzi, że chciałby pracować nad szybkością ataku, skutecznością przyjęcia i zwiększenia presji w zagrywce. W ostatnim 11. punkcie stawia warunek, który mógł się nie spodobać działaczom. Chcę mieć autonomię w podejmowaniu decyzji dotyczących zawodników, współpracowników i tworzenia planów". Raport kończy deklaracja. Dokonam oceny współpracowników i analizy potencjału, by poprawić to co się da". Dodaje ponadto. Jestem gotowy z całą moją energią do rewanżu. Dążę do kolejnego sukcesu dla siebie, a w konsekwencji także dla federacji" - pisze Castellani.

Tych zapowiedzi nie będzie mógł jednak zrealizować, bo zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej nie zechciał dać mu szansy kontynuowania pracy. Misja Daniela Castellaniego została przerwana w połowie. I raport rzeczywiście nie miał chyba żadnego znaczenia."






Wiem, ze juz musztarda po obiedzie, ale nadal mi żal, że nie daliśmy zrealizować planów czy to Lozano czy to Castellaniego. Oni na prawde chcieli pomoc naszej siatkówce i szkoleniu młodzieży. Pamietam jak Raul proponował nawet draft ala NBA. No nic, zobaczymy kogo Nam teraz cudowny PZPS posadzi na krześle selekcjonera męskiej kadry.


siatka siatka siatka

Do góry
Strona 16 z 16 < 1 2 ... 14 15 16

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (akagi, Sensei, ElNinho[mmdea], rafal08, VVega, 11kera11), 3233 gości oraz 7 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45045 Tematów
5582339 Postów

Najwięcej online: 4029 @ 05/05/2024 14:25