Strona 3 z 4 < 1 2 3 4 >
Opcje tematu
#4611287 - 19/04/2011 00:14 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Buffalo-Philadelphia
Typ: Buffalo wygra i zdobędzie mniej niż 5,5 bramek

Moim zdaniem wyraźnym faworytem tego meczu jest Buffalo, choć z rozstawienia można wywnioskować co innego. 2 mecze na lodzie Philadelphii zakończyły się jednym zwycięstwem Buffalo i jednym Philadelphii, teraz czas na mecze w Buffalo.
Philadelphia pod koniec sezonu zasadniczego wyraźnie osłabła, zdecydowaną większość spotkań przegrywali, grali po prostu słabo. Póki co w playoff w meczach z Buffalo też nie błyszczą.
Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja Buffalo, gdyż w końcówce sezonu spisywali się doskonale, prawie wszystko wygrywali i byli jedną z najlepszych ekip w całej lidze. Wynik 1-1 w meczach z Philą po dwóch wyjazdach to bardzo dobry wynik i zapewne na własnym lodzie(gdzie grają bardzo dobrze) będą chcieli odnieść dwa zwycięstwa, co może im się udać.
Nie sądzę, że Buffalo strzeli 6 bramek lub więcej, gdyż rzadko kiedy tyle strzelają, a Philadelphia choć nie w formie, to jednak tylu bramek nie traci. Myślę, że 3-4 brameczki Buffalo powinny załatwić sprawę.

Do góry
Bonus: Unibet
#4618038 - 22/04/2011 04:24 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Montreal-Boston
Typ: Montreal wygra i zdobędzie mniej niż 4,5 bramki kurs 6,00 Ladbrokes

Będzie to czwarte spotkanie w serii pomiędzy tymi drużynami, stan rywalizacji 2-1 dla Montrealu. Póki co ciągle w tej rywalizacji wygrywają goście, chyba najwyższa pora, by to zmienić szczególnie, że w sezonie zasadniczym Montreal wygrał wszystkie trzy mecze na własnym lodzie z Bostonem i ogólnie to właśnie Montreal był górą w tym sezonie jeśli chodzi o bezpośrednie spotkania.
Nie sądzę, że Montreal strzeli 5 bramek lub więcej, bo dotychczas w tym sezonie wszystkie zwycięstwa Montrealu nad Bostonem były skromne, tzn. Montreal nie strzelał w nich 5 lub więcej bramek.

Do góry
#4619954 - 23/04/2011 04:53 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Philadelphia-Buffalo
Typ: Buffalo wygra i zdobędzie mniej niż 5.5 bramek kurs 3,80 Ladbrokes

Stan rywalizacji 2:2. Mecze między tymi drużynami są niezwykle zacięte, co pokazują chociażby wyniki tych spotkań: 1-0 Buffalo, 5-4 Philadelphia, 4-2 Philadelphia, 1-0 Buffalo. Przebieg tych spotkań odzwierciedlał te wyniki, tak więc ten mecz to jedna wielka niewiadoma. Dlaczego więc taki typ? Jak dla mnie to valuebet, skoro szanse są wyrównane(jak dla mnie 50-50), to kurs 3,80 jest bardzo atrakcyjny. Jakoś nie wierzę, że w przypadku wygranej Buffalo strzeli aż 6 lub więcej bramek dobrej w defensywie Philadelphii, która w czasie całego sezonu o ile dobrze policzyłem, to dała sobie jedynie w dwóch meczach aż tyle nastrzelać.

Do góry
#4622030 - 24/04/2011 05:43 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Boston-Montreal 2 (60') 3,30 Ladbrokes

Stan rywalizacji w tej parze to 2-2, co ciekawe wszystkie mecze wygrali goście. Montreal wygrał dwa mecze wyjazdowe z Bostonem 2:0, 3:1, ale dwa mecze u siebie przegrali(w tym jeden po dogrywce 4:5). Jak co roku te drużyny grają ze sobą mnóstwo spotkań i w tym roku to Montreal był górą w większości z nich. Od początku było wiadomo, że rywalizacja w playoff między tymi zespołami będzie niezwykle zażarta i taka rzeczywiście jest. Kto by się jednak spodziewał, że po czterech meczach żadna z drużyn nie będzie mogła się cieszyć z wygranej na własnym lodowisku? Czy to się zmieni? Trudno powiedzieć, ale po kursie 3,30 z chęcią zaryzykuję Montreal, bo skoro wygrali dwa ostatnie wyjazdy, to co stoi na przeszkodzie, by nie mogli zwyciężyć po raz kolejny...

Do góry
#4633973 - 01/05/2011 06:47 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Vancouver-Nashville 2 (60') 3,70 Ladbrokes

Teoretycznie faforytem jest Vancouver, głównie z tej racji, że grają na własnym lodzie, ale w tegorocznych playoffach póki co to goście są zdecydowanie górą.
Siłą Nashville jest defensywa i kontrataki, właśnie w ten sposób pokonali Anaheim. W meczach z Anaheim niby stracili dużo bramek, ale Ducks to drużyna nastawiona na mega ofensywę. Motywacja Nashville jest ogromna, na dodatek grają bez presji, bo i tak osiągnęli swój historyczny sukces jakim jest awans do drugiej rundy.
Vancouver miało mnóstwo szczęścia, że awansowali do drugiej rundy, gdyż prowadząc w serii 3-0 z Chicago nagle spuścili z tonu przegrywając 3 mecze z rzędu(z czego dwa aż pięcioma bramkami). Decydujący mecz wygrali po dogrywce.
Pierwszy mecz fazy playoff pomiędzy Vancouver a Nashville wygrało Vancouver, ale mecz był zacięty i zakończył się wynikiem 1-0. W sezonie zasadniczym Predators dwukrotnie grali z Canucks na wyjeździe i raz wygrali 3-0, a raz przegrali 1-2.
Moim zdaniem Nashville ma trochę większe szanse niż wskazują na to kursy u bukmacherów.

Do góry
#4644868 - 06/05/2011 06:26 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Nashville-Vancouver powyżej 1,5 bramki w pierwszej tercji 2,15 Ladbrokes

Typ może wydawać się szalony, gdyż w tym sezonie drużyny grały ze sobą 7 razy i 7 razy w meczu był under, a w regulaminowym czasie gry padały co najwyżej 4 bramki. Dość zastanawiające są tak niskie wyniki w bezpośrednich meczach tych drużyn, gdyż obie drużyny do wybitnie underowych nie należą, a w meczach w domu Nashville często pada dość dużo bramek, np. w poprzedniej rundzie wszystkie mecze w Nashville kończyły się overami, a 2 z 3 spotkań wyjazdowych Vancouver z Chicago, to overy. Teraz jednak sytuacja może być inna niż we wcześniejszych pojedynkach Nashville z Vancouver, gdyż Nashville przegrywa w serii 1-2 i w przypadku ewentualnej drugiej porażki z rzędu na własnym lodzie mogą już się właściwie pożegnać z awansem do następnej rundy. Motywacja Nashville zatem jest ogromna, co daje duże szanse na to, że od samego początku mocno zaatakują, a to da też spore szanse na kontrę bramkostrzelnym zawodnikom Vancouver, więc pierwsza tercja może być obfita w bramki.

Do góry
#4647186 - 07/05/2011 05:41 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Boston-Philadelphia 1 ML 1,64 Ladbrokes

Boston prowadzi w serii 3-0 i sądzę, że Philadelphia ma już dość tych playoffów. Nie dosyć, że przegrywają, to jeszcze w jakim stylu... 3:7, 2:3OT, 1:5 to są wyniki Flyers w meczach z Bostonem w drugiej rundzie playoff. Czy po czymś takim uda im się uwierzyć w siebie? Moim zdaniem nie.
Boston jest w zupełnie innych nastrojach i z całą pewnością dadzą dziś z siebie 100%, by skończyć serię u siebie i dobić rywala, który znajduje się w poważnym kryzysie.
Co ciekawe nawet w sezonie zasadniczym Boston był górą, bo na cztery mecze trzy wygrało Bruins, a tylko raz Phila wygrała i to po dogrywce. Jak widać ofensywny styl gry Philadelphii sprzyja Bostonowi, który nie ma problemu ze zdobywaniem bramek przeciwko Flyers.

Do góry
#4652885 - 09/05/2011 03:30 Re: NHL 2010/2011 [Re: saturas25]
Tekken Offline
addict

Meldunek: 05/02/2009
Postów: 627
San Jose Sharks - Detroit Red Wings

Sharks mają prowadzenie w serii 3-1 i grają na dodatek u siebie. Ponadto J.Franzen i P.Datsyuk - niewątpliwie ważne postaci dla Red Wings mają status "questionable" jak podaje oficjalna strona NHL. Czy Sharks zakończą serię? zapewne tak, jednak doszukałem się innego rozwiązania.

Moja afera dotyczy jednego zawodnika, Devin`a Setoguch`iego. W ostatnim meczu strzelił hat-tricka, w tym GWG w OT. Były to jak do tej pory jedyne punkty Setoguchiego w serii i podejrzewam że na tym się nie skończy. Setoguchi jak złapie fale, to w pełni z niej potrafi skorzystać. Trener Sharks widząc go w lepszej dyspozycji, z pewnością będzie go desygnował do odgrywania większej roli w ofensywie niż we wcześniejszych meczach. Tak w ogóle, Setoguchi to bardzo ceniony zawodnik w świecie ekspertów, oznaczany kategorią "very decent". Ja widząc go strzelającego trzy bramki w jednym meczu, mówię że powinien zapunktować i dzisiaj.

Bierze mnie na ździwienie gdy widzę że Setoguchi jest jeszcze w serii bez asysty. Będzie miał pewnie około 20 minut, z czego pojeździ trochę przy powerplay. Biorąc pod uwagę że mogą nie zagrać gracze mający prawie najlepszy "stick handling" w Detroit, pole do popisu będzie miał Setoguchi a w raz z nim Clowe, Heathley, Thornton, Pavelski, Couture - Devin może dzisiaj strzelić ale myślę że bez asysty się nie obędzie przy obecnej formie. Devin jest w fazie "total involved" i będzie jednym z naj-jaśniejszych punktów Sharks.

Typ: Devin Setoguchi (Total assists) OVER 0.5

Do góry
#4655111 - 10/05/2011 05:01 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Nashville-Vancouver 1 ML 2,25 Ladbrokes

Stan rywalizacji 3-2 dla Vancouver. Co ciekawe na 5 spotkań tych drużyn w tegorocznym playoff aż 4 mecze wygrali goście, a przecież obie drużyny radziły sobie bardzo dobrze w meczach u siebie i oba tereny są trudne do podbicia. Mecze między tymi drużynami w tegorocznych playoff są bardzo zażarte, już mieliśmy dwa razy OT oraz dwa razy wygrane jedną bramką, jedynie raz Vancouver wygrało dwiema bramkami. Wyraźnie widać, że drużyny na chwilę obecną prezentują podobny poziom, dlatego biorąc pod uwagę wysoki kurs na Nashville oraz to, że mecz będzie rozgrywany na ich lodzie, przy wielkim dopingu kibiców liczę na to, że Predators wygrają ten mecz i że dojdzie do decydującego, siódmego starcia.

Do góry
#4658147 - 11/05/2011 04:44 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Detroit-San Jose 2 ML 2,20 Ladbrokes

Bardzo ciekawie się zrobiło w tej rywalizacji, gdyż było już 3-0 w serii dla San Jose, a potem dwa bardzo dziwne spotkania i oba te mecze wygrało Detroit 4:3. Mecz czwarty był rozegrany w Detroit, gdzie Skrzydła objęły wysokie prowadzenie już w pierwszej tercji, a potem zrobiło się gorąco, jednak ostatecznie Red Wings wygrali dzięki bramce w końcówce meczu. Jeszcze ciekawszy przebieg miał mecz piąty, gdzie Rekiny u siebie prowadziły już 3-1 na początku trzeciej tercji i... przegrali w regulaminowym czasie 3:4. Jednym słowem zabrakło kropki nad "i".
Teraz drużyny przenoszą się do Detroit. O umiejętnościach drużyn nie ma co pisać, bo obie są naszpikowane gwiazdami i znaczenie będzie miała dyspozycja dnia. Teoretycznie Skrzydła powinny być uskrzydlone powrotem do rywalizacji, ale znowu pojawia się presja, wszyscy liczą na ich awans, który by był nielada wydarzeniem. Moim zdaniem Detroit nie wytrzyma tej presji, większe szansę daję Rekinom, a skoro płacą 2,20 to chętnie skorzystam. Ten mecz będzie się różnił od tych dwóch ostatnich, gdzie San Jose właściwie było pewne awansu, a Detroit raczej pewne ospadnięcia.

Do góry
#4669186 - 16/05/2011 03:02 Re: NHL 2010/2011 [Re: saturas25]
Tekken Offline
addict

Meldunek: 05/02/2009
Postów: 627
Vancouver Canucks - San Jose Sharks

Para można powiedzieć na finał, jednak któraś z tych drużyn będzie miała jeszcze przed sobą na drodze Bolty - ale to zobaczymy wkrótce. Rozmawiałem z kilkoma ekspertami, dosyć mocno ufają Vancouver którzy są faworytami do wygrania Stanleya wielu osób. Cóż, ja to skomentuję tak - należy złapać za jakieś źródło i obejrzeć jak grają Bolty i Rekiny.

Skupię się tutaj po raz drugi na Rekinach, konkretnie na Setoguchim. Poprzednim razem chciałem at least asystę, a to Devin strzelił - znowu. Pierwsze mecze ze Skrzydłami zaspał, teraz gra na takim poziomie że opada szczęka. Dostaje wsparcie z każdej strony, jest jednym ze złotych graczy którzy mogą się liczyć o MVP playoffów Sharks.

Dzisiejszej nocy, cięższa niż zwykle robota dla Sharks. Zdecydowanie najlepiej przed meczem wypadają panowie Marleau i Setoguchi, z tym że za Devina tutaj lepiej płacą. Sugeruję postawić poprostu na zawodnika który ma obecnie olbrzymi udział przy ofensywie swojej drużynie, jednym słowem lub dwoma słowami - Seto is hot. 4.0 za przynajmniej jedną asystę Devina to oferta palce lizać, daję 2,5-2,8 max.

Typ: Devin Setoguchi (Total assists) OVER 0.5

Do góry
#4669413 - 16/05/2011 04:33 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Vancouver-San Jose 2 ML 2,40 Ladbrokes

Moim zdaniem Vancouver jest zbyt faworyzowane przez bukmacherów, bo tak naprawdę w tych playoffach wcale dobrze nie grają. W pierwszej rundzie Canucks o mało co nie odpadli z Chicago, bo wygrali dopiero po dogrywce w decydującym meczu. W drugiej rundzie pokonali 4:2 Nashville, ale mecze były niezwykle zacięte, gdzie dominowały wygrane jedną bramką lub po dogrywce, przebieg spotkań dobrze odzwierciedlał wyniki. Jednym słowem Predators byli równorzędnym rywalem dla Vancouver.
San Jose w pierwszej rundzie pokonali Los Angeles 4:2, a w drugiej przeżyli istny horror, gdyż ze stanu 3:0 dla SJ zrobiło się 3:3, ale zachowali zimną krew i wygrali ostatni mecz.
Na mnie większe wrażenie w tych playoffach robi San Jose. Uważam, że ich rywale byli mocniejsi, dlatego dziwi mnie aż takie mocne faworyzowanie Vancouver.

Do góry
#4673027 - 18/05/2011 04:35 Re: NHL 2010/2011 [Re: saturas25]
Tekken Offline
addict

Meldunek: 05/02/2009
Postów: 627
Boston Bruins - Tampa Bay Lightning

To może być najważniejszy mecz serii, jeżeli Boltom uda się tutaj wydobyć kolejny win, seria jedzie to Tampy gdzie może się wszystko zakończyć sweepem. Także, Boston musi strzelać - w pierwszym meczu strzelili 2, nie wystarczyło. Dzisiejszej nocy wyjadą ze zdwojoną siłą i determinacją, warto to wykorzystać.

Tampa nie należy zapominać, nie jest drużyną bez wad. Zwycięstwa z Penguins i Capitals mogą zamydlić oczy.

Jeżeli Bruins chcą cokolwiek mieć do powiedzenia, potrzebują dużo ofensywnego "effortu" ze strony Nathana Hortona. Horton został ważnym ogniwem w ofensywie, na jego barkach obecnie spoczywa duży ciężar. Nathan wyrobił sobie dobrą markę w Panthers i teraz spełnia swoje marzenie - grając w finale konferencji. Talentu ma niewiele mniej niż Stamkos, release nie wiele gorszy niż Lecavalier, podanie nie dużo gorsze od St Louisa - Horton nie jest lepszy od żadnego z graczy z tej trójki, jednak ma coś po części od każdego z nich co czyni go dosyć kompletnym hokeistą.

Bruins będą dzisiaj nacierać ze zdwojoną siłą, Horton jest podstawowym pionkiem w ustawieniu, może zaskoczyć też z roli drugoplanowej - stawiam dzisiaj że złapie przynajmniej jednego helpera. O dziwo, mniej mamy za bramkę Hortona, ja uważam że większa szansa jest na asystę.

Typ: Nathan Horton (total asists) OVER 0.5

Do góry
#4673030 - 18/05/2011 04:39 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
Rivaldinho Offline
+

Meldunek: 29/04/2004
Postów: 19495
Skąd: 比得哥ߠ...
Boston - Tampa Bay [X] 4.00 np betsafe, LB itd

Dla milosnikow przerywania serii smile
h2h miedzy tymi druzynami.. od 18 meczy miedzy nimi bez X, rozpoczynam progresje.
Tampa Bay 8 zwyciestw pod rzad.. dzis czas na Boston boks najlepiej po dogrywce ; )

Do góry
#4674587 - 19/05/2011 02:32 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
Tekken Offline
addict

Meldunek: 05/02/2009
Postów: 627
Vancouver Canucks - San Jose Sharks

Kto wie co tu możemy mieć, także 1X2, ML czy PL a także totals nie zaczepiam - loteria, a ja nie mam ochoty na lotto dzisiejszej nocy.

Wolę zaczepić graczy Canucks, bo jakoś bardziej czuje ich w boxscorze. Do Sharks przekonam się jak będą grać u siebie.

Na talerzu ląduje u mnie dzisiaj Alex Burrows. Burrows to jeden z zawodników dzięki którym Canucks mają jedną, solidną opcję więcej niż duo Sedin i Kesler na przodzie. Burrows niezwykle się rozwinął przez ostatnie dwa lata, w tym sezonie strzelił 26 w zasadniczym, i póki co 4 w playoffie. Powinien zameldować się do około 20 minut na lodzie. Burrows to rasowy snajper który potrafi wykorzystać każde złe przyjęcie krążka przez obronę, błąd taktyczny, pojechać do kontry, wyjechać zza pleców Sedinowi i kiedy wszyscy się spodziewają braterskiego rozegrania, Burrows jest tą niespodzianką.

W pierwszym meczu z Sharks, Burrows był na lodzie 19 minut, miał 5 strzałów na bramkę i zanotował jedną asystę.

Za bramkę Burrowsa mamy 2.75 co rzecz jasne odpada, większe szanse już na bramkę daję Setoguchiemu, Heatleyowi, Marleau. Wydaje mi się że Burrows zaliczy asystę przy którejś bramce Henrika bądź Daniela.

Typ: Alex Burrows (total asists) OVER 0.5

Do góry
#4674738 - 19/05/2011 04:25 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Vancouver-San Jose
Typ: D Setoguchi - Łączna liczba asyst powyżej 0,5 kurs 4,00 Ladbrokes

Użytkownik Tekken próbował we wcześneijszych spotkaniach tego typu i póki co mu się nie udało, ale moim zdaniem ten typ wygląda naprawdę dobrze akurat w tym spotkaniu. Oglądałem kilka ostatnich spotkań San Jose i Setoguchi jest bardzo aktywnym zawodnikiem, a w meczach z Detroit strzelił kilka bramek, a w jednym meczu nawet 3(choć jedna po dogrywce). Co ciekawe sprawa z asystami jest zupełnie inna, bo od dawna w ten sposób Setoguchi nie zapunktował. W meczu z Vancouver również wiele razy słyszałem jego nazwisko wymawiane przez komentatorów, bo był aktywnym zawodnikiem, choć nie zapunktował.
Spodziewam się też, że to spotkanie będzie overowe, bo pierwszy mecz choć zakończył się wynikiem 3:2 dla Vancouver, to obie drużyny miały mnóstwo dogodnych szans na zdobycie bramki i wynik mógł być sporo wyższy. Skoro Setoguchi jest w dobrej formie, wykazuje sporą aktywność i jest duża szansa na to, że mecz będzie overowy(im więcej bramek tym więcej szans na asystę), to po kursie 4,00 chyba warto to zagrać. Myslę, że najwyższy czas na asystę Setoguchiego.

Do góry
#4676608 - 20/05/2011 03:24 Re: NHL 2010/2011 [Re: saturas25]
Tekken Offline
addict

Meldunek: 05/02/2009
Postów: 627
Tampa Bay Lightning - Boston Bruins

Pod lupę biorę Milana Lucica. Szokujący jak dla mnie sezon zasadniczy w jego wykonaniu, 30 bramek, 32 asysyt - szok poprostu ile on teraz dla swojego zespołu znaczy. Wzrosła wartość Lucica i teraz tym bardziej nikt nie ma do niego pretensji kiedy "przypadkowo" kogoś potrąci.

Lucic to zawodnik naznaczony bojowym charakterem, nie jest aż takim łowcą kar jak Jarrko Ruutu, Krzysztof Oliwa, Zenon Konopka, Zach Stortini, Danny Carcillo, Dion Phaneuf, Chris Pronger i reszta - ale nie jest też delikatny jak Mats Zucarello Aasen, Lucic lubi rzucić rękawice i moim zdaniem jest tutaj na celowniku do kary.

W poprzednim meczu nie znalazł się ani na sekundę w boksie, nie zaczepiał - to wszystko ze względu na fakt że Bruins kontrolowali mecz. Teraz będzie inaczej, wkradnie się trochę nerwowości i wyjdzie szydło z worka. Lucic łapał kary w 3 z 4 wcześniejszych spotkań (0, 12, 2, 2, 2) a w ostatnich trzech wjazdowych meczach (0, 12, 15).

I co najciekawsze, rodzyn na koniec - Lucic jest notowany jako numero uno w łapaniu kar w obecnym playoffie. W sezonie zasadniczym był 30. I czy ktoś się jeszcze dziwi ze biorę ten zakład po 2.75?

Typ: Milan Lucic (total penalty minutes) OVER 0.5

Do góry
#4676672 - 20/05/2011 04:32 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
Rivaldinho Offline
+

Meldunek: 29/04/2004
Postów: 19495
Skąd: 比得哥ߠ...
Originally Posted By: Rivaldinho
Boston - Tampa Bay [X] 4.00 np betsafe, LB itd

Dla milosnikow przerywania serii smile
h2h miedzy tymi druzynami.. od 18 meczy miedzy nimi bez X, rozpoczynam progresje.
Tampa Bay 8 zwyciestw pod rzad.. dzis czas na Boston boks najlepiej po dogrywce ; )

a ja dalej przy swoim na 2 etapie progresji, mam nadzieje ze dzis sie uda.
Ogladalem poprzedni mecz.. wygrany przez boston 6:5, sporo szybkich akcji, sporo strzalow (tampa 41, Boston 35) duzo nie brakowalo w koncowce aby Tampa zremisowalaby ten mecz.
Boston w poprzedniej rundzie playoff zanotowal 1 remis z Philadelphia (Briuns wygrali 4-0), Tampa z Washington takze jeden (TB wygrala 4-0) mam nadzieje zalicza takze remis w starciu miedzy soba a przypominam ze 19 meczy z rzedu miedzy Bostonem i TB konczyl sie rozstrzygnieciem w regulaminowym czasie gry... mozna by rzecz: do 20 razy sztuka grin
2 pierwsze mecze polfinalowe overowe 7 i 11 bramek.. dzis juz sie tak wysokiego wyniku nie spodziewam na moje okko kolejny stykowy mecz w okolicach 2-2, 3-3..

remis po 4.20 najwyzej w LB boks

Do góry
#4676687 - 20/05/2011 04:46 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
Tekken Offline
addict

Meldunek: 05/02/2009
Postów: 627
Coraz więcej hardcore`u, motyla noga.

Do góry
#4676703 - 20/05/2011 05:06 Re: NHL 2010/2011 [Re: Rivaldinho]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Tampa-Boston
Typ: Boston wygra i zdobędzie mniej niż 5.5 bramek 3,80 Ladbrokes

Stan rywalizacji to 1:1. W pierwszym meczu Boston wyraźnie przegrał, ale w drugim odniósł zwycięstwo po bardzo zaciętym spotkaniu. Obie drużyny aktualnie znajdują się w bardzo dobrej dyspozycji i łatwo uporały się ze swoimi poprzednimi rywalami. Biorę pod uwagę wyniki z sezonu zasadniczego, gdzie Boston 3 mecze z Tampą wygrał i tylko raz przegrał oraz fakt, że pomiędzymi tymi zespołami baaardzo dawno remisu nie było, bo to już 19 spotkań. Jest to o tyle ważne, że minimalizuje szanse na remis w tym meczu- prawo serii. Dodatkowy argument jest taki, że bardzo niewielkie są szanse na to, by Boston strzelił aż 6 bramek, bo jak często Tampa u siebie tyle traci? Wyjątkowo rzadko... Czy kurs 3,80 nie jest za wysoki biorąc to wszystko pod uwagę? Czy wygrana Bostonu w stylu 3-1 albo 4-2 jest aż tak mało możliwa? Ja uważam, że jest to jak najbardziej realne.

Do góry
Strona 3 z 4 < 1 2 3 4 >

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
7 zarejestrowanych użytkowników (Akhu, pacyfista, Sony, VVega, alfa, ElNinho[mmdea], ANZELMO), 3566 gości oraz 10 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45045 Tematów
5581745 Postów

Najwięcej online: 4023 @ 16/03/2024 13:49