Przydatne strony:

http://www.pro-cycling.org/

http://www.forum.pro-cycling.org/

http://www.cyclingnews.com/

W dziale konkursowym zamieściłem propozycję konkursu kolarskiego.


http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=4383656&#Post4383656

Zapraszam wszystkich miłośników dwóch kółek do wymiany uwag i spostrzeżeń.

Tour Down Under, ostatni etap
Goss, M - McEwen, R, 1 1.57 6/10 Unibet

Goss walczy o końcowe zwycięstwo, do którego wystarczy bonifikata na finałowym etapie. Wygrał pierwszy etap, wysoką formę potwierdza również tytuł wicemistrza Australii zdobyty 2 tygodnie temu. Przeciwnik to wielkie doświadczenie i spryt, ale nie ten wiek, nie ta szybkość, nie ta forma.

Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) potwierdziła, iż Danilo Di Luca uiścił opłatę w wysokości 173 600 euro i tym samym może powrócić do kolarskiego peletonu.

Przypomnijmy, że UCI zdecydowało się skrócić dyskwalifikację Włocha ze względu na pomoc, jakiej udzielił jej w walce z dopingiem w kolarstwie. Po nie trwających zbyt długo poszukiwaniach Di Luca znalazł nowego pracodawcę, którym okazała się rosyjska drużyna Katusha. Nim jednak banita oficjalnie mógł zostać dopuszczony do startów, musiał uiścić specjalną opłatę w wysokości przeszło 173 tysięcy euro. Po jej zaksięgowaniu światowe władze wydały oświadczenie, w którym poinformowano o możliwości powrotu Di Luci do peletonu.

UCI potwierdza, że Di Luca zapłacil całą wymaganą sumę. Teraz może teraz powrócić do ścigania, pod warunkiem, że do 11 lutego zostanie uregulowana opłata proceduralna w wysokości 8 tysięcy euro - poinformował w oświadczeniu Enrico Carpani, rzecznik prasowy UCI.

Dodatkowa opłata związana jest z regulacjami UCI, które obowiązują od stycznia 2009 roku. Zgodnie z nimi każdy powracający do peletonu dopingowicz, niezależnie od tego przez jak długo czas odsunięty był od startów, musi dodatkowo wnieść opłatę do 70% swojego rocznego wynagrodzenia.

http://pro-cycling.org/index.php?kategoria=wiadomosci&artykul=16894

Justice is justice but money is money

Tour of Qatar 2011 - etap 4
Boonen, T - Renshaw, M, 2 2,25 5/10 Unibet

Uważam, że szanse wynoszą przynajmniej 50/50. Boonen zaprzepaścił dziś szansę na zwycięstwo w wyścigu i znając jego mentalność nie będzie ryzykował kontuzji w sprincie przed kwietniowymi klasykami. Motywacja po stronie Renshawa. Sprinter wcale od Belga nie słabszy, drużyna mocna, jest wiceliderem, tylko 4 sekundy za Hausslerem.

Omloop Het Nieuwsblad 2011
Boasson Hagen - Gilbert, Philippe, 2 2,10 3/10 Unibet

Pierwszy poważny wyścig sezonu. Z jednej strony utalentowany Norweg, z drugiej uważany za obecnie najlepszego kolarza w klasykach Belg. Obaj pokazali dobrą dyspozycję w lutowych startach.
Gilbert już dwukrotnie zwyciężał na trasie Omloop, w zeszłym roku również atakował, jednak bez powodzenia.
Uważam, ze tym razem również spróbuje szczęścia i jeżeli grupa go nie dojdzie będzie przed Norwegiem. W przypadku finiszu z grupy szybszy będzie Boasson Hagen. Szanse oceniam na 50/50.
Można za mniejszą stawka postawić na Gilberta, pamiętając przy tym, że klasyki są trudno przewidywalne.

Kolarstwo, Amstel Gold Race
Typ: Philippe Gilbert (zwycięstwo)
Kurs: 3.50

Philippe Gilbert wygrał ostatnia edycję Amstel Gold Race. W opinii fachowców jego zwycięstwo nie było wielkim zaskoczeniem, gdyż Belg poza świetną jazda po stromych pagórkach potrafi również zafiniszować z dużej grupy. Co więcej od blisko dwóch lat Gilbert niepodzielnie panuje w jednodniowych klasykach i ma na swoim koncie wygrane w Giro di Lombardia, czy też Paris-Tours. W obecnym sezonie forma Belga jest również doskonała co zdają się potwierdzać wygrane w Tirreno-Adriatico oraz 3 miejsce w Milan-San Remo. Ponadto by lepiej przygotować się do Amstel Gold Race Philippe zrezygnował ze startu w Paris-Roubaix. Wystartował za to 3 dni temu w poprzedzającym piwny wyścig De Brabantse Pijl - La Fleche Brabanconne, który wygrał w bezapelacyjnym stylu. Oczywiscie w peletonie jest wielu doskonałych kolarzy, jednak część z nich nie jest ostatnio w najwyższej formie (Ivanov, Winokurov) albo ma na swoim koncie problemy dopingowe (Di Luca, Cunego). Mając powyższe na uwadze liczę, że Gilbert będzie pierwszym od 1980 roku kolarzem, któremu uda się obronić tytuł.

Kolarstwo, La Fleche Walonne
Typ: A. Contador (zwycięstwo)
Kurs: 4.50

Przed nami kolejny z ardeńskich klasyków. W zeszłorocznej edycji wygrał Cadel Evans przed Joaquinem Rodriguezem. Trzeci był Alberto Contador, który za wcześnie zaatakował. W tegorocznej edycji Cadel Evans nie wystąpi z uwagi na kontuzję. Z kolei „Księgowy” przybywa do Belgii mądrzejszy o ubiegłoroczną naukę. Hiszpan niewątpliwie jest jednym z najlepszych górali świata i na stromym podjeździe Mur de Huy powinien sobie poradzić, tym bardziej, że jest w dobrej formie co potwierdziła wygrana czasówka w Vuelta a Castilla y Leon. Jego głównymi rywalami powinni być wspomnainy wyżej Joaquin Rodriguez, który niezwykle udanie zaprezentował się w Amstel Gold Race oraz zwycięzca tego wyścigu Philippe Gilbert, który jednak z uwagi na swoje gabaryty (jest wyższy i ciezszy niż obaj hiszpańscy górale) może mieć problemy z utrzymaniem się w czołówce na ostatnich metrach. Dlatego też stawiam na Contadora, która poza sportową klasą ma jeszcze coś do udowodnienia całemu kolarskiemu światkowi. Inna sprawa, że kurs na takie rozstrzygnięcie jest w dodatku korzystniejszy,

Witam!

7 maja startuje Giro d'Italia. Trasa jak zwykle zapowiada się ciekawie, a będzie bowiem wiodła przez takie podjazdy jak Monte Zoncolan(!), Etna (!!!), Passo di Giau, czy Sestiere.

http://www.pro-cycling.org/giro/index.php?kategoria=trasa

Zapraszam do konkursu poświęconego Giro d'Italia

ZAPISY

Pozdrawiam

Zapraszam do zapoznania się z regulaminem konkursu kolarskiego dotyczącego Giro d'italia i zapraszam do zapisów.

REGULAMIN

Już trzech chętnych do udziału w konkursie kolarskim dotyczącym Giro d' Italia.

Zapraszam do udziału!

ZAPISY

Kolarstwo, Giro d'Italia
Kto wygra 1 etap Giro d'Italia (ITT)
Typ: Team Garmin-Cervelo
Kurs: 5.00

Mocno się zdziwiłem widząc mizerne kursy na HTC-Highroad oscylujące znacznie poniżej 2.00 na zwycięstwo podczas dzisiejszego etapu. Owszem drużyna Marka Cavendisha ma w swoim składzie kilku niezłych czasowców i można jej przypisać rolę faworytów odcinka, to jednak mając na uwadze ubiegłoroczną niespodziankę Liquigasu w prologu daleki jestem od tak zdecydowanego faworyzowania jednej z ekip (co więcej nie mając zbytniego rozeznania co do formy i układu sił w tegorocznym peletonie na Giro d'Italia). Dlatego też stawiam na ekipę Garmina. W swojej kadrze również ma kilku świetnych czasowców jak Cameron Meyer, czy David Millar, a w dodatku już od kilku sezonów zawsze mocno nastawia się na etapy drużynowej jazdy na czas. Do głównych rywali obok kolarzy HTC należy również wymienić ekipę Saxo Bank, gdzie poza Contadorem może pociągnąć Richie Porte oraz Gustov (inna sprawa, że Hiszpan na pierwszym odcinku zapewne nie zamierza zbyt wiele stracić do głównych rywali; najlepiej dla niego byłoby trochę zyskać, bez konieczności bronienia różowej koszulki na kolejnych etapach).

Dzisiaj sprinterzy zaczynają swoją rywalizację, zobaczymy czy przyniesie zyski i nam



Dla mnie pojedynki sprinterskie na tegorocznym Giro rozegrają się pomiędzy duetami z drużyn Lampre, HTC-Highroad oraz Garmin-Cervelo. Petacchi z Hondo, Cavendish i Renshaw oraz Farrar z Fisherem powinni zapewnić emocję na końcowych metrach płaskich etapów. Faworytem bukmacherów jest Cavendish, jednak ciężko cokolwiek powiedzieć o tym jak przygotowany do tegorocznych występów jest młody Brytyjczyk. Szczyt formy powinien zbudować na Tour de France, więc kursy na jego dzisiejsze zwycięstwo są nieopłacalne. W ostatnim czasie z dobrej strony pokazał się Ale-Jet w wyścigu dookoła Turcji, wygrana klasyfikacja punktowa oraz jeden etap. Włoch pokazał, że jest dobrze przygotowany w tej części sezonu i dla mnie to on dzisiaj minie linie mety jako pierwszy.

Alessandro Petacchi @6.5 ladbrokes

Ciekawi mnie czy osoba wystawiająca kursy na jutrzejszy etap w b365 widział dzisiejszy finisz. @9 na Cavendisha Duże value. Dziś Peta był cwańszy, sprytniejszy na końcówce, ale jutro już powinien to Mark ogarnąć. Mimo wszystko Włoch też zajeżdżał drogę Cavendisha i jutro jego podrażniona duma da znać o sobie.

Jeszcze z 20 minut temu było @15

Świetny bet. Cavendish był dziś najszybszy jednak Petacchi to stary lis. Jego faul był ewidentny ale doprawdy nie wiem co musiałoby się stać, żeby na pierwszym sprinterskim odcinku, przy takim zainteresowaniu publiczności odebrali mu zwycięstwo etapowe

Cavendish niewątpliwie będzie rozdawał karty na płaskich etapach w pierwszej części wyścigu (wygrałby pewnie klasyfikację punktowa, ale ze względu na skalę trudności tegorocznego Giro wątpię, żeby dojechał do mety).

Farrar dziś słabiutko, niby Cervelo prowadziło peleton na ostatnich metrach, jednak jak przyszło co do czego nic z tego nie ugrali.

Etap numer 3



Mamy już dziś na trasie dwa wzniesienia, które mogą rozerwać peleton jednak mimo to wydaje mi się, że Cavendish utrzyma różową koszulkę lidera. Grupy sprinterskie potrafią wspaniale się zmobilizować i kasować ucieczki. Nawet jeśli ucieczka się powiedzie to Mark jak i pozostali sprinterzy będą walczyli na mecie o cenne punkty. Powinni więc dojechać razem z Petacchim i ponownie rozegrać to między sobą. Wczoraj Ale-Jet był sprytniejszy, ale wolniejszy. Mark nie mógł jechać swoim torem, a przy pierwszej próbie wyprzedzania Włoch zajechał mu drogę. Dziś już Cavendish błędów nie popełni i na kresce będzie lepszy.

Alessandro Petacchi - Mark Cavendish @2.75 ladbrokes