#4705207 - 02/06/2011 03:33
Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca?
[Re: lucmacher]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/04/2003
Postów: 5640
Skąd: Gdańsk
|
a tak sobie napisze od serce.. zawsze o karierze marzylem, marzylem by spedzac dziennie po 10h na korcie... ale nie mialem takich mozliwosci, skonczylo sie na amatorskim graniu... ale co sie nie udalo mi mocno wierze ze uda sie mojej prawie rocznej corecze... za 15 lat zobaczycie ja w TV pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#4705225 - 02/06/2011 03:45
Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca?
[Re: wafe(L)nica]
|
GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
|
Goget może ma jakiś ukryty talent, kto to wie ? 7 lat treningu i kto wie, nie wszystko stracone, uwierz w siebie i trenuj trenuj trenuj, zainwestuj w sprzęt i graj ! nie ma zupełnie żadnych szans na grę zawodową, ale w ATP (amatorski tenis polski) jak najbardziej, czytałem o jakiejś kobiecie co grę zaczęła dopiero w wieku 23 lat, a teraz jest w czołówce rankingu
|
Do góry
|
|
|
|
#4705436 - 02/06/2011 17:29
Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca?
[Re: lucmacher]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/03/2004
Postów: 2729
Skąd: Toruń
|
...ja może o tym talencie. W życiu widziałem przynajmniej dwa takie talenty sportowe. Też zacznę od podstawówki. Pamiętam w szóstej klasie przeprowadziłem się do Torunia. Na koniec roku organizowano dla klas VI, VII, VIII zawody lekkoatletyczne(ok.300 dzieciaków). Gwożdźiem programu był bieg na 100m. Wygrywa dziewczyna z 6-tej klasy z przewagą ok 5 m. nad następnym. Talent, który bez żadnych przygotowań leje rówieśników. Co się póżniej z nią stało...nie wiem...podobno miała wypadek. Też byłem talentem...noo bo jak ocenić mój rzut piłeczką palantową(te same zawody) na odległość 91m(II miejsce) , albo skok wzwyż 145 cm. Dla szóstoklasisty to nie lada wyczyn. Pod względem budowy ciała, wzrostu, byłem trzeci od końca na ok 200 chłopaków. Mając ok 18 lat byłem naprawdę sprawny fizycznie i wszelkie sporty przychodziły mi z łatwością. Do czego się zabrałem...od razu byłem w czołówce. Piłka nożna, piłka ręczna, gimnastyka, koszykówka, tenis stołowy, tenis ziemny, kolarstwo, biegi długodystansowe. Jedynie pływanie się nie sprawdzało...bo w płetwach nie mogłem dać rady kumplowi z ulicy...który był talentem właśnie w pływaniu. Zaczoł tankować...i utopił swój talent w morzu wódki. W tym czasie moi rodzice byli biedni...ale koniecznie chcieli mieć swój dom...więc zamiast udzielać się sportowo...większość swojego czasu spedzałem przy jego budowie. Patrząc z perspektywy czasu, żałuję trochę zmarnowanej szansy.
|
Do góry
|
|
|
|
#4705925 - 02/06/2011 21:21
Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca?
[Re: lucmacher]
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
@Big, a ja sądzę, że nie miałeś talentu po prostu łatwo Ci było osiągnąć pewien pułap, który dla większości jest problematyczny. Aby czynić postępy, musiałbyś turbociężko trenować, co nie miałoby nic wspólnego z talentem pzdr --- @bazyl, szkółki są już dla 5-6 latków.
|
Do góry
|
|
|
|
#4705965 - 02/06/2011 21:52
Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca?
[Re: kazow]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/12/2003
Postów: 5106
Skąd: Warszawa
|
Dla mnie talent to to co pozwala jednej osobie osiągnąć ten sam poziom w ciągu np. roku co innym w pare lat. Czyli psycho-fizyczne predyspozycje do danej czynności. Talent chyba jednak łatwiej zmarnować niż lata ciężkiej pracy. Dla mnie trafne byłoby takie porównanie. Co lepsze dorobić się pierwszego miliona czy wygrać pierwszy milion (talent)? KToś powie że pewnie że lepiej wygrać bo się nie narobisz,ale jak pokazują przypadki ludzi którzy po wygranej w totka swojego szczęścia wykorzystać nie potrafili i zeszli na dno (narkotyki,samobójstwa) możno powiedzieć że to nie takie fajne. Osoby które dorobiły się same tego miliona psychicznie są na niego gotowe. Porównanie do którego można się przyczepić i nie należy aż tak bardzo brać dosłownie ale myślę że coś w tym jest. ps. Oczywiście najlepiej mieć i talent i chęć do ciężkiej pracy pomimo że wszystko przychodzi łatwiej niż innym.
|
Do góry
|
|
|
|
#4706004 - 02/06/2011 22:08
Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca?
[Re: lucmacher]
|
enthusiast
Meldunek: 04/02/2008
Postów: 333
|
jak tyson
tylko i wylacznie talent i systematycznosc, brak ciagow alkoholowych wskazany:)
w pilce noznej to dobrsxze widac, ile ludzi kopie pilke, a tylko nieliczni graja w tej naszej parszywej ekstraklasie
a w pilce noznej jakos duzo nie trzeba trenowac, nie to, co w tenisie.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|