Poczta była przekierowana ze starego adresu na nowy. Inna korespondencja bez problemu do mnie docierała mimo, że widniał na niej stary adres. Sądzę więc, że nie było żadnych ponagleń.
@Twin Peaks dobrze napisał. Korespondencja może być dosyłana, ale pism sądowych i urzędowych nie wolno dosyłać. Co najwyżej listonosz mógł Ci samo awizo dosłać żebyś się w ogóle dowiedział, że coś na stary adres przyszło. Ale to już jego dobra wola, bo nie ma takiego obowiązku.
Nawiasem mówiąc. Przeprowadzając się według prawa masz obowiązek powiadomić o nowym adresie stosowne instytucje z którymi masz jakiekolwiek sprawy (sądy, skarbówki, komorniki itp.). Jeśli tego nie zrobisz, a sprawa pójdzie nie po twojej myśli przez to, że jakaś instytucja wysłała Ci ważne pismo na stary adres to twoja strata.
[quote=kazow a jak nie odbierzesz poleconego 2 razy to liczy sie jako odebrany (niezle, nie?)
Chore.
Przez takie coś zostałem raz dobrze wygolony ... [/quote]
Chore, to fakt. W interesie sądów zmieniono na takie prawo kilka dobrych lat temu. Teraz jak ktoś nie odbierze przez 2 tygodnie poleconego to ten uznaje się za doręczony i sprawa leci dalej. Niejednokrotnie ze szkodą dla adresata pisma, który np. wyjechał gdzieś na wakacje.
Ot, sposób sądów na poprawę statystyk i przyśpieszenie działalności.