#5388466 - 07/06/2012 03:45
Re: Prezent na absolutorium
[Re: ginciu]
|
podwórkowy attaché
Meldunek: 23/11/2004
Postów: 17060
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5388472 - 07/06/2012 03:51
Re: Prezent na absolutorium
[Re: ratayski]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
Witam wszystkich bukmacherów moja zona ma za tydzien absolutorium i nie mam kompletnie pomysłu na prezent co polecacie Flaszke pamiętam jak naście lat temu miałem zajęcia z sędzią Trybunału Konstytucyjnego i na koniec daliśmy Mu nie flaszke a skrzynke przez godzine zrobił wykład umoralniający a na koniec skrzynka znikła razem z Nim i Jego asystentem
|
Do góry
|
|
|
|
#5388581 - 07/06/2012 06:22
Re: Prezent na absolutorium
[Re: ginciu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2007
Postów: 3046
|
Witam wszystkich bukmacherów moja zona ma za tydzien absolutorium i nie mam kompletnie pomysłu na prezent co polecacie Ja polecam od razu do roboty zagonić a nie prezenty dawać. I nie życzę tego ze złośliwości ani prowokacji tylko w ramach zdrowego rozsądku. Zacznie się od prezentu na skończenie studiów a potem już poleci : imieniny, urodziny, dzień kobiet, walentynki, dzień matki, mikołaj, gwiazdka, zajączek, dzień dziecka, rocznica ślubu, rocznica pierwszej randki, urodziny imieniny teścia i teściowej, rocznica kupna samochodu, rocznica pierwszego zapłodnienia, dzień matki polki, remont, dzień kupna pierwszego futra, międzynarodowy dzień blondynek, dzień skończenia szkoły podstawowej, pierwsze ząbkowanie, rocznica pierwszej miesiączki, rocznica straty dziewictwa, lądowanie Armstronga na Księżycu, koronacja królowej Elżbiety, ślub Williama i Katie, pierwsza wojna światowa aż skończy na hołdzie pruskim. Średni koszt jednego prezentu 100PLN to wydatek rzędu 3-4k PLN rocznie. A gdzie wyżywienie, materiały na odzienie, kosmetyki, nikotyna, abonament za światło i komórkę. Jak młody byłem to jednej damie kwiatków nazrywałem z klombu i zaniosłem się aż dziewczyna ucieszyła a jak się ożeniłem to po takiej akcji zostałem wyzwany od skąpiradła, debila i kretyna. Dobrze że na komisariat albo SM nie zadzwoniła że niszczę zieleń miejską.
|
Do góry
|
|
|
|
#5388611 - 07/06/2012 07:50
Re: Prezent na absolutorium
[Re: AGASSI]
|
veteran
Meldunek: 03/05/2003
Postów: 1304
Skąd: Krosno
|
Witam wszystkich bukmacherów moja zona ma za tydzien absolutorium i nie mam kompletnie pomysłu na prezent co polecacie Flaszke pamiętam jak naście lat temu miałem zajęcia z sędzią Trybunału Konstytucyjnego i na koniec daliśmy Mu nie flaszke a skrzynke przez godzine zrobił wykład umoralniający a na koniec skrzynka znikła razem z Nim i Jego asystentem prof. M.G.? na doczepkę czasem nie dołączył do niego prof. R.K. ?
|
Do góry
|
|
|
|
#5393192 - 09/06/2012 22:41
Re: Prezent na absolutorium
[Re: ultra1978]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
Witam wszystkich bukmacherów moja zona ma za tydzien absolutorium i nie mam kompletnie pomysłu na prezent co polecacie Ja polecam od razu do roboty zagonić a nie prezenty dawać. I nie życzę tego ze złośliwości ani prowokacji tylko w ramach zdrowego rozsądku. Zacznie się od prezentu na skończenie studiów a potem już poleci : imieniny, urodziny, dzień kobiet, walentynki, dzień matki, mikołaj, gwiazdka, zajączek, dzień dziecka, rocznica ślubu, rocznica pierwszej randki, urodziny imieniny teścia i teściowej, rocznica kupna samochodu, rocznica pierwszego zapłodnienia, dzień matki polki, remont, dzień kupna pierwszego futra, międzynarodowy dzień blondynek, dzień skończenia szkoły podstawowej, pierwsze ząbkowanie, rocznica pierwszej miesiączki, rocznica straty dziewictwa, lądowanie Armstronga na Księżycu, koronacja królowej Elżbiety, ślub Williama i Katie, pierwsza wojna światowa aż skończy na hołdzie pruskim. Średni koszt jednego prezentu 100PLN to wydatek rzędu 3-4k PLN rocznie. A gdzie wyżywienie, materiały na odzienie, kosmetyki, nikotyna, abonament za światło i komórkę. Jak młody byłem to jednej damie kwiatków nazrywałem z klombu i zaniosłem się aż dziewczyna ucieszyła a jak się ożeniłem to po takiej akcji zostałem wyzwany od skąpiradła, debila i kretyna. Dobrze że na komisariat albo SM nie zadzwoniła że niszczę zieleń miejską. To święta racja i wybić z głowy ze po studiach to zaraz sie za biurkiem bedzie siedieć.... i zarabiać 3 tys pln. Ja nie daje prezentów na śmieszne 'rocznice' bo dla mnie to absurd. A kolejny absurd to ze panny potrafią wymyślić najgłupszy pretekst na prezent... A jak sobie dasz to będziesz latał po sklepach po prezenciki.... Dla mnie liczą sie 'urodziny , rocznica ślubu, dzień matki i ojca .. babci i dziadka .. i dzień dziecka. ' SKĄPY JESTEM ale jak na razie ludzie mnie szanują a wiec chyba można życ bez prezentów na wszytskie okazje .. pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
|
|