Ja tam zadko pije takie wynalazki, nie ma jak czysta

Polecacie cos typowo do barku by ladnie wygladalo?

To Ty chcesz laski zrywać na butelki czy jak?
Masz kilka alkoholi wcześniej, coś z pewnością wybierzesz.

Chivas Regal - szkocka whisky - bardzo smaczna

mam dupeczke, innych nie rwe

Lubie poprostu jak mam w pokoju ladnie

ja tez zawsze mowilem, nigdy whisky, ludzie to pija dla szpanu itd.
wiadomo nasza biala najlepsza i łoiło sięto na kazdej mprezie czy okazji, a jak jest sporo takich okazji to wadomo ze sie trafia statystycznie sporo slabszych dni, ze tu cos nie podejdzie, czesto sie pije bez zagrychy itd, wszyscy napruci no ale zostalo pol flaszki to przeciez nie bedziemy chowac dooknczmy itd itp i przyznam ze czesto mialem tak ze rzygalem, rano kac niemilosierny itd

jakis miesiac temu przerzuclem sie na whisky, balaś ze spritem i cytryną albo limonką, kopie pobodnie, zajebisty humor itp, a nastepnego dnia zero kaca u mnie, nie ma mowy o wymiotach itp. Dla tego sie przerzucam.

kup sobie Belvedera albo U'lvke

Rozumiem kupować alko do barku, znam kilka takich osób, sam czasami coś kupię, ale tylko dlatego bo czasami trzeba coś spożyć.
By stało w barku czy na jakiejś szafce po części mija się z celem

Chivas - bardzo dobra, przyznaję. Możesz Hagii kupić.

Self - blee, nie wiem jak można coś takiego pić tzn chodzi mi o skład, nie ma jak czysta whisky z lodem

czysta mi slabo podchodzi, poza tym nie uwazam balasia za jakas bardzo dobra whisky, by ją pić samą.

chetnie bym sprobowal jakiejs kilkunastoletniej, zeby mi ktos o niej opowiedzial itp bo pewnie bez tego bym nawet nie poczul ze pije cos tak wykwintnego.

niektórzy mówią, jak pić whisky z spritem albo colą to nie pić wcale

choć ja tylko pod taką postacią pije, bo sama to mnie okropnie nie smakuje, wolę wódeczkę, pewnie whisky przyjdzie z czasem, tzn z wiekiem

ja sobie z tego doskonale zdaje sprawe, ze to taka profanacja dla whisky, jednak mimo wszystko balasia nie uwazam, ze whisky z gornej polki.

I tu ująłeś wszystko. My, zwykli goście pijemy sobie whisky dla smaku, zadowolenia, bynajmniej ja tak mam.
A czy gdybym wypił whisky, której butla kosztuje kilka tys euro, rozróżniłbym smak, poczuł że jest świetna? Raczej nie. Zdarzało mi się we Francji pić trunki z wysokiej półki, bez szału.

Balla nie jest z górnej półki, jednak jego smak, cena mnie zadowala, lubię go pić

wojbest - nie strasz z tym wiekiem, ja już od kilku lat lubię czystą whisky

Chivas duzo osob poleca i zakupie napewno

I prosze o odpowiedz na moje pytanie, ktore sie znajduje strone wczesniej

Dzieki

do takiego tematu, musi być odpowiednia muza

za czarnego , to jasne

gdzie taka promka? sam bym ojcu zakupił

Jeśli chodzi o whisky to wielu ludzi popełnia olbrzymi błąd zaczynając swoją przygodę z tym trunkiem od czerwonego Walker'a. Niestety po tym trunku sporo osób rezygnuje już z dalszej degustacji. Moja propozycja dla osób które chcą poznać ten gatunek alkoholu to na początek jakaś whisky kukurydziana (Jack Daniel's, Jim Beam etc..)
Hagi pytałeś o czarnego Jaśka, cena jest przyzwoita, smak również ( o niebo lepszy aniżeli czerwony ) Więc możesz zakupić sobie, jak to ująłeś na półeczkę.

Pozdrawiam.

U mnie na osiedlu u chlopakow

Musze popytac co tam jeszcze maja

aaaa widzisz, bo takiej ceny w sklepie nie uświadczysz

wojbest,nie wiem czy to aż takie wielkie promo. Miewam dosyć często możliwość odsprzedania np Jack'a Daniels'a 0.7 za 45zł To jest promo.

a mniej wiecej po ile stoi ten czarny w sklepach?

koło 100zł

---
ale to raczej nie za 0.5