zachował się jak się zachował tylko i wyłącznie z szacunku dla Alexa a nie dlatego, że chce prowadzić MU
Gdyby dostał propozycję prowadzenia Manchesteru United to by szybciej ją przyjął niż mi zajmuje napisanie tego posta.
Widać, że on żyje już powrotem do Premier League i to jest jego marzenie, o czym zresztą od długiego czasu nawet mówi. Problem w tym, że nie ma za bardzo gdzie na razie pójść bo wiadomo, że tylko czołówka się liczy. Widocznie powrotu do Chelsea nie ma z jakiegoś powodu, Man U i Alex nierozłączni od początku istnienia wszechświata, City nigdy nie będzie klubem tego kalibru co United, zostaje jeszcze tylko Arsenal choć dopiero ostatnio pozycja Wengera słabnie. Jeśli Szejk kupi Gunnersów i rzeczywiście postawi sobie za cel stworzenie najmocniejszej ekipy w Europie to byłby to dobry kierunek dla Mou, choć nie wiem czy on w ogóle chciałby prowadzić inny klub w Londynie.
A konferencja była bardziej wyrazem wyciągnięcia ręki nie tylko do Alexa ale do klubu, kibiców, itd. Ogólnie dziwna sytuacja by wyjść i mówić o swoich graczach, że byliśmy gorszą drużyną po takim meczu bo Real nawet z Manchesterem grającym w 11-kę też był groźny i grał przecież swoje.
Przykład Beniteza może ma w głowie, byłem na meczu Chelsea w zeszłym miesiącu i strasznie go kibice tam nie lubią. A to mocno psuje atmosferę w tym klubie.