Nie zwykłem pisać komentarzy do typów, gdyż wszelkie analizy przedmeczowe często nie mają żadnego odzwierciedlenia na boisku (szczególnie w polskiej lidze, ale nie tylko). Napiszę jednak parę słów na temat meczu w Zabrzu.
Nie wiem na podstawie czego wystawione takie, a nie inne kursy na spotkanie, w gruncie rzeczy bukmacherzy przewidują równe szanse obu klubów na zwycięstwo. Wszelakie modelowanie meczów opiera się z reguły na statystykach (o ile buk po prostu nie kopiuje kursów od kogoś innego), później brana jest pewnie pod uwagę z odpowiednio niską wagą opinia typera-pracownika w danym bukmacherze. Kurs jest wystawiany, później oczywiście weryfikowany przez rynek i odpowiednio dostosowywany do sum postawionych na 1, 2 czy X.
Najważniejsze są jednak statystyki i suche fakty, od nich wszystko się zaczyna. A one są takie, że Lech gra zajebiście na wyjeździe gdy piłkarze nie odczuwają takiej presji jak w Poznaniu. Do klubu przyszli dwaj piłkarze którzy z dużym prawdopoobieństwiem zrobią różnicę (Ślusarski "potrzebuję 5 setek aby strzelić jedną bramkę" a Teodorczyk, brak ofensywnego pomocnika na jesieni a reperezentant Finlandii).
O Górniku za wiele nie wiem bilans 5-2-2 u siebie dobry ale bez szału.
Wiadomo, że w T-ME kursy na zwycięstwo w każdym meczu którejkolwiek z drużyn są często wysokie, bo nasza liga jest bardzo wyrównana. Też to mogli bukmacherzy wziąć pod uwagę.
Podsumowując, wydaje mi się że kurs na Lecha powinien oscylować w granicach 1.80-2.20 (luźne wyliczenia, takiego kursu się spodziewałem).