AM majstrem to czarny wynik Realu
Oni będą w Lizbonie zapierdalać aż zdechną i pierdolną dublet
Jak na razie frajerami roku zostali Farselończycy a największym wygranym fan Lays i Pepsi, który pięknie wyruchał z kasy Prezesa
Jeśli Real przegra to wyrwie ten tytuł od Barcy.

No i widzisz Agassi nie tacy frajerzy z tego Atletico jak przypieczętowali mistrzostwo na stadionie największego rywala



Teraz to oni wyjdą na luzie na ten finał, a Real bez formy ostatnio i pod wielką presją ustrzelenia tej swojej decimy. Już widzę oczami wyobraźni Sergio Ramosa posyłającego po raz kolejny piłkę poza stadion w serii rzutów karnych

Pałeczkę najwiekszęgo frajera tego sezonu oczywiście przejęła Barca

Ramos w meczu z Bayernem odkupił winy i o Niego się nie martw
Za to Benzyna jest jak Anelka ma wszystko w dupie i to jest największa bolączka Realu , cały czas brak dobrego napadziora
Bale się dziś pokazał z dobrej strony no i Morata aczkolwiek na tych najaranych pojebów z AM to może nie wystarczyć

Atletico dziś rozwiązało odwieczny problem zawarty w nazwie tematu

Ostatnio na Eurosporcie był ciekawy blog o tym, że to Ancelotti przejął właśnie tę pałeczkę bo Real odpuścił ligę, zakładając że któraś z pozostałych drużyn i tak będzie kompletować punkty z łatwymi przeciwnikami. A tu żonk, Atletico i Barca traciły punkty w ostatnich meczach jak leci. Gdyby Real grał swoje i nie zakładał, że ligi już nie wygra, to dziś byliby mistrzem.

dokładnie nic dodać, nic ująć, sfrajerzyli na maksa tymi swoimi kalkulacjami a mieli izi terminarz

idealny ziom dla Barcy za 20 mln

czy ten wanker jak byl w arsenalu mowil ze w chelsea nigdy nie zagra?

Pytanie czy Arsenal go w ogóle chciał z powrotem?

Cesc chciał do Arsenalu, ale Wenger zamknął mu drzwiczki, to ten poszedł do Chelsea. Po Londynie będzie jeździł w obstawie 3 ochroniarzy

Co taki czarnuch musi miec w glowie zeby tak grac, wie ze jest milion kamer bo to mundial a i tak nieprdala z lokcia, fakt ze nie trafil niewiele zemienia.

Koszulki na przyszly sezon.

Tragicznie to wygląda, niedługo będą oblepieni jak w lidze francuskiej...

Wbrew pozorom i pomimo przerwy letniej w Primera Division, najbliższa niedziela może być najcięższym dniem w piłkarskiej karierze Cristiano Ronaldo.

tyle lat grali bez reklam to teraz musza nadrobić stracone pesos

Bądźmy poważni, Messi w tej chwili ściga się już tylko z legendą Pele i Maradony. Jak poprowadzi Argentynę do wygranej w niedzielę to jego przeciwnikom odbierze ostatni argument pt. "nic nie osiągnął z reprezentacją".

Najcięższy dzień Kryśki to bez wątpienia wtopa z Grecją w finale Euro. Do dzisiaj się zastanawiam jak to było możliwe.

Dzisiaj sporo osób uważa, że Ronaldo jest bardziej wartościowym zawodnikiem niż Messi. W reprezentacji Argentyny to inni na razie się wyróżniają i to nie Messi prowadzi ich do wygranej, choć wiadomo że jak zdobędą Mundial to nawet jak by zszedł w 5 minucie to kamery będą później na nim.

Pełna zgoda co do największej wtopy w jego karierze. Sam wtedy przed Euro obstawiałem tylko Portugalię długoterminowo i przed finałem nie odsprzedałem zakładu, myśląc że nie ma takiej możliwości by nie wygrali z farciarzami, którzy kilka meczów pod rząd mają 1 strzał na bramkę i jakoś przechodzą.

A pamiętasz kto wtedy był trenerem Portugalii? Ten sam co ostatnio u siebie poprowadził kolejną reprezentację do wstydliwej porażki.