Igor czy to Przypadek?
Piotr Koźmiński ‏
Putin był z wizytą w Argentynie tuż przed finałem. Bałem sie że przyniesie pecha, ale nie mówiłem o tym głośno. No i przyniósł.
Co za bzdety?
Równie dobrze można stwierdzić, że Argentynie przyniosło pecha, to że grali 13-tego. Sercem byłem za Argentyną pomimo, że Maradona nie jest trenerem tej reprezentacji, ale i tak wiedziałem, że złoto zdobędą Niemcy. Argentyna za słabo grała w ataku. W meczu z Holandią nie strzelili żadnego gola, w wielu poprzednich meczach też mieli problemy ze strzelaniem, więc dlaczego mieliby wygrać z Niemcami?