Strona 1 z 24 1 2 3 ... 23 24 >
Opcje tematu
#6350188 - 22/10/2014 00:41 QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014
rafal08 Online   karty
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110929
Skąd: Las Vegas

Do góry
Bonus: Unibet
#6350189 - 22/10/2014 01:02 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
bukma Offline
wredota

Meldunek: 09/04/2004
Postów: 17149
Skąd: Szczecin
co to za promocja i buk? wyglada dosc amatorsko - ktos to sprawdzal juz?

Do góry
#6350191 - 22/10/2014 01:34 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
11kera11 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/01/2009
Postów: 43402

Do góry
#6350193 - 22/10/2014 06:45 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
Uve87 Offline
Typer Dnia

Meldunek: 28/05/2011
Postów: 26749
Bayern shocked confused

Do góry
#6350194 - 22/10/2014 07:12 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
11kera11 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/01/2009
Postów: 43402
a no tak mieli nie wyjsć z grupy czy jakos tak laugh

Do góry
#6350195 - 22/10/2014 07:26 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
jackm Offline
pewny piniądz

Meldunek: 05/12/2004
Postów: 13217
Skąd: Braszowice/Kłodzko
Czy zna ktos wynik z wczoraj meczu Manilli,tego co do przery bylo z 10-0, tak z coekawosci chcialbym wiedziec ile bylo ft a nie moge go znalezc

Do góry
#6350197 - 22/10/2014 07:40 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
Uve87 Offline
Typer Dnia

Meldunek: 28/05/2011
Postów: 26749
Legia x2
Arsenal bts
Galata
Basel bts
Real
Juve
Monaco

co usunac ?

Do góry
#6350199 - 22/10/2014 08:55 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
CFab Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/11/2010
Postów: 11665
Skąd: Leicester/Perth
Awans we fantasyCL o 45tys miejsc laugh laugh rekord hura

Do góry
#6350201 - 22/10/2014 09:04 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: Uve87]
kemp Offline
xxx

Meldunek: 02/08/2001
Postów: 22971
Originally Posted By: Uve87
Legia x2
Arsenal bts
Galata
Basel bts
Real
Juve
Monaco

co usunac ?


Galata, Monaco

Do góry
#6350204 - 22/10/2014 09:26 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: CFab]
Platini Offline
Porucznik

Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
Originally Posted By: CFab
Awans we fantasyCL o 45tys miejsc laugh laugh rekord hura

kij w awans wink
kasa od buków za wczoraj jest?

Do góry
#6350206 - 22/10/2014 09:29 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: CFab]
Danielsan Offline
tkliwy nihilista

Meldunek: 18/06/2006
Postów: 19492
Skąd: Bednary / Poznań
Originally Posted By: CFab
Awans we fantasyCL o 45tys miejsc laugh laugh rekord hura
które miejsce?

Ja po pierwszej kolejce w Fantasy na RP byłem top15 na świecie, szybko to się jednak skończyło laugh

Do góry
#6350207 - 22/10/2014 09:29 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
Danielsan Offline
tkliwy nihilista

Meldunek: 18/06/2006
Postów: 19492
Skąd: Bednary / Poznań
*na Mundialu w RPA

Do góry
#6350212 - 22/10/2014 09:48 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
Warren Offline
Dr. Watson

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 136775
Skąd: Warszawa-WH
Stadion Georgiosa Karaiskakisa będzie miejscem kolejnego europejskiego testu dla Juventusu. Bianconeri spróbują podbić Pireus, tym samym choć częściowo pozbywając się łatki drużyny nieradzącej sobie na salonach Champions League i zacierając złe wrażenie pozostawione po ostatnim meczu z Sassuolo. Przed trzema tygodniami, po nieprzekonującej grze, Stara Dama zawaliła sprawdzian ulegając madryckiemu Atletico. W środę zespół stanie przed kolejną szansą zrobienia dużego kroku w kierunku awansu do fazy pucharowej. Jeśli również tym razem turyńczycy nie podołają, sytuacja zacznie niebezpiecznie zmierzać w kierunku powtórki z poprzedniego sezonu. Czy podopieczni Massimiliano Allegriego w końcu przełożą papierową siłę na boiskowy potencjał i udowodnią światu, że stać ich na występ w pełni godny Juventusu? Początek spotkania 22 października o godzinie 20:45. Widowisko będzie dostępone w polskiej stacji Canal+ Family 2.


Historia meczowa
Juventus rozegrał łącznie 8 spotkań przeciwko Olympiakosowi. 5 z nich zakończyło się triumfem Włochów, 2-krotnie padł remis i raz górą byli Grecy
Ostatnia potyczka obydwu ekip miała miejsce 10 grudnia 2003 roku w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na Stadio delle Alpi turyńczycy rozgromili rywala aż 7:0. Bramki strzelali: Trezeguet (x2), Miccoli, Maresca, Di Vaio, Del Piero i Zalayeta. Wydarzenia te pamięta Gigi Buffon, który tamtejszy mecz spędził na ławce rezerwowych
Bianconeri 20-krotnie mierzyli się z klubami greckimi (oprócz Olympiakosu rywalami byli Panathinaikos i AEK Ateny). Rezultat? 12 wygranych, 4 remisy, 4 porażki, 39 goli strzelonych i 20 straconych
Czerwono-biali ostatnią domową wygraną z drużyną z Półwyspu Apenińskiego odnieśli w sezonie 1979/1980 pokonując Napoli 1:0

Sytuacje kadrowe
Andrea Barzagli (Juventus) - uraz ścięgien przy kostce
Luca Marrone (Juventus) - naciągnięcie mięśnia lewego uda
Martin Caceres (Juventus) - naciągnięcie mięśnia lewego uda
Romulo (Juventus) - rekonwalescencja po operacji przepukliny pachwinowej

Tło, ciekawostki i przedmeczowe fakty
Olympiakos wygrał 4 ostatnie mecze Ligi Mistrzów na własnym obiekcie - ze Benfiką, Anderlechtem, Manchesterem United i Atletico Madryt. Gorycz porażki z Grekami zna Patrice Evra, który grając dla Czerwonych Diabłów uczestniczył w meczu z zeszłego sezonu. Tym razem Francuz raczej usiądzie na ławce, gdyż faworytem do gry na lewej flance jest Kwadwo Asamoah
Juventus zajmuje aktualnie pierwsze miejsce w tabeli Serie A, mając jeden punkt przewagi nad Romą, podczas gdy Olympiakos okupuje czwartą lokatę w greckiej ekstraklasie, tracąc do lidera 3 punkty. W tegorocznej Lidze Mistrzów obie ekipy po dwóch meczach mają jedno zwycięstwo i jedną porażkę
Choć Fernando Llorente wyraźnie nie jest w dobrej formie, najpewniej to właśnie na niego ponownie postawi trener Allegri. Przedmeczowy pojedynek o miejsce w wyjściowej jedenastce stoczą także Marchisio i Pirlo (według mediów faworytem jest Il Principino) oraz Vidal i Pereyra (faworytem jest Chilijczyk)
Max Allegri nie był zadowolony z postawy swojego zespołu po sobotnim pojedynku z Sassuolo. Chcąc odnieść zwycięstwo nad Olympiakosem, Bianconeri muszą wiele poprawić w swojej grze, czyniąc ją bardziej efektywną i efektowną
"Po remisie z Sassuolo chcemy wrócić na ścieżkę zwycięstw dając z siebie 110 procent. Jedziemy do Aten głodni zwycięstwa bardziej niż kiedykolwiek wcześniej" - odważnie deklaruje Leonardo Bonucci. Fani Juventusu liczą, że wreszcie zobaczą zespół, który wie po co wyszedł na murawę w spotkaniu Champions League

Zawodnicy godni uwagi
Pjatim Kasami

Szwajcar z Macedońskimi korzeniami od minionego lata reprezentuje barwy Olympiakosu. W sezonie 2010/2011 grał dla włoskiego Palermo, lecz przygoda z Serie A nie do końca przebiegła po jego myśli. Jego interesami zajmuje się popularny Mino Raiola, przez co zawodnik był swego czasu łączony z transferem do Juve. W obecnym sezonie, wraz z Mitroglou, jest najlepszym strzelcem swojej drużyny.

Arturo Vidal

Chilijczyk powraca do składu Juve po jedno meczowej pauzie. Aktualny sezon nie układa się najlepiej dla Króla Artura - pomocnik powoli wraca do formy po kontuzji kolana, zaś media rozpisują się o jego pozaboiskowych ekscesach. Mimo wszystko Vidal w niedawnym wywiadzie podkreślił oddanie dla biało-czarnych braw i jest awizowany do gry w pierwszym składzie. Gwiazda Juve niewątpliwie potrafi być kluczowa w ważnych meczach, czego dowód dawała nie raz.

Przewidywane składy
Olympiakos (4-3-3): Roberto - Elabdellaoui, Botia, Abidal, Masuaku - Maniatis, Milivojević, Ndinga - Kasami, Mitroglu, Afellay
Ławka: Bouchalakis, Avlonitis, Megyeri, Giannoulis, Dominguez, Durmaz, Diamantakos

Juventus (3-5-2): Buffon - Ogbonna, Bonucci, Chiellini - Lichtsteiner, Vidal, Marchisio, Pogba, Asamoah - Tevez, Llorente
Ławka: Storari, Evra, Pirlo, Padoin, Pereyra, Morata, Giovinco

Do góry
#6350213 - 22/10/2014 09:50 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
Warren Offline
Dr. Watson

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 136775
Skąd: Warszawa-WH
Napisać, że środowe spotkanie to kolejna szansa dla Kanonierów na odbicie się od dna, w którym znajdują się od paru tygodni to jak nie napisać nic. Sytuacja klubu z Emirates zarówno w lidze jak i grupie Ligi Mistrzów daleka jest od wymarzonej, w dodatku nie widać żadnych symptomów ewentualnej zmiany takiego stanu rzeczy. Pozostaje nam wierzyć, że w meczu z Anderlechtem nastąpi eksplozja podrażnionej ambicji piłkarzy The Gunners i ujrzymy spotkanie podobne do tego z Galatasaray: intensywne, obfitujące w bramki i przyjemne dla oka. Chociaż tyle. Już w środę, o 20:45: Anderlecht vs. Arsenal!

Pech i co sezon popełniane te same błędy dają o sobie znać także w obecnej kampanii. Wystarczy powiedzieć, że w bramce londyńczyków, w niezwykle istotnym dla ostatecznego rozrachunku w grupie D spotkaniu, stanie 22-letni Emi Martinez, grający na co dzień w drużynie juniorów, ze względu na zawieszenie Wojciecha Szczęsnego i kontuzję Davida Ospiny. Co więcej, na środku obrony zagrać może Nacho Monreal. Wszystkie dobrze znane nam problemy: kontuzje, zbyt wąska kadra, brak odpowiednich reakcji i decyzji dały efekt w postaci 3 wygranych w ostatnich 12 meczach co, nie przesadzając, jest formą godną spadkowicza. Kto po szybkim transferze Alexisa Sancheza pomyślałby, że szanse na tytuł w lidze przepadną już w październiku? A kto wie, co działoby się w północnym Londynie bez fenomenalnego Chilijczyka, który z 5 strzelonymi bramkami i 3 asystami ciągnie zespół przez kolejne spotkania praktycznie sam? Pora na wzięcie się w garść była dwa tygodnie temu, teraz chłopcy muszą z dnia na dzień stać się mężczyznami, chociażby po to, by przed rewanżem z Anderlechtem trener Belgów musiał się tłumaczyć z zarzutów innych niż niedocenianie swojego rywala.

A co słychać u Fiołków? Najbliższy rywal Arsenalu jest na szczycie Jupiler League i, co więcej, jak do tej pory nie doświadczył na krajowym podwórku smaku porażki. Przegrał co prawda w Champions League z Borussią Dortmund, spotkanie to jednak nie było jednostronne, na co może wskazywać przegrana 0-3. Rezultat odwrotny nie byłby zaskoczeniem. Anderlecht, po rozpoczęciu sezonu od 4 wygranych w 5 spotkaniach, ostatnio jednak przystopował i w kolejnych 8 meczach wygrał zaledwie dwukrotnie. Ekipa Besnika Hasiego z pewnością chciałaby więc powrócić na ścieżkę seryjnych zwycięstw, a Aleksander Mitrović (5 bramek strzelonych do tej pory w lidze belgijskiej) i Matias Suarez (4) zrobią wszystko, by dać swojej drużynie pierwszą wygraną w tegorocznej grupie Champions League i tym samym zrobić krok ku uniknięciu przez Anderlecht zakończenia przygody z elitarnymi rozgrywkami na ostatnim miejscu po raz 8. z rzędu. Tym bardziej, że przed 3. kolejką mają na koncie zaledwie punkcik.

Kogo zabraknie w środę na Constant Vanden Stock? Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać ze wspomnianego Ospiny i Koscielnego, a Theo Walcott wciąż nie jest gotowy do gry. Długoterminowe urazy dalej leczą Mesut Özil, Olivier Giroud, Mathieu Debuchy, nie wiadomo, czy z kontuzją łydki zdąży uporać się Tomas Rosicky. Wojciech Szczęsny natomiast pauzuje za czerwoną kartkę. Na szczęście Aaron Ramsey wydaje się być gotowy do rozpoczęcia spotkania od pierwszej minuty, a Jack Wilshere raczej znajdzie się w meczowej 18. Do gry wracają też Calum Chambers z Łukaszem Podolskim. Belgowie zagrają bez Fabrice'a N'Sakali oraz Brama Nuytincka.

Obydwie drużyny mają coś do udowodnienia swoim fanom i samym sobie. Porażka dla Anderlechtu skutkować będzie bardzo trudną sytuacją w grupie D. Porażka Arsenalu natomiast tylko jeszcze bardziej wznieci falę oburzenia fanów Kanonierów, a mediom da pretekst do tworzenia ironicznych nagłówków w swoich gazetach. Gra będzie więc rozgrywana 'na noże', musi być, bo stawka jest wysoka. Wszystko albo nic. Oby tylko obeszło się bez kolejnych kontuzji. Zróbmy prezent Arsene'owi Wengerowi na jego 65. urodziny. I wcale nie mam na myśli ładnie zapakowanej tabliczki przepysznej belgijskiej czekolady. Do dzieła!

RSC Anderlecht vs Arsenal FC

Rozgrywki: 3. kolejka Ligi Mistrzów, grupa D
Data: Środa, 22 października 2014, godzina 20:45 czasu polskiego
Miejsce: Belgia, Bruksela, Stade Constant Vanden Stock

Przewidywany skład :

Martinez - Chambers, Mertesacker, Monreal, Gibbs - Arteta - Sanchez, Ramsey, Cazorla, Oxlade-Chamberlain - Welbeck

Do góry
#6350214 - 22/10/2014 09:53 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
Warren Offline
Dr. Watson

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 136775
Skąd: Warszawa-WH
W środowy wieczór w Stambule, Borussia Dortmund zmierzy się w wyjazdowym meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Galatasaray Stambuł. Podopieczni Jürgen Klopp znajdują się obecnie w bardzo komfortowej sytuacji i po dwóch spotkaniach są liderem w grupie D z kompletem punktów na swoim koncie.

Spotkanie z Galatasaray na pewno nie będzie jednak łatwą przeprawą dla ekipy wicemistrza Niemiec. Wszystko za sprawą kryzysu, jaki towarzyszy ekipie z Dortmundu w spotkaniach Bundesligi. Borussia zanotowała najsłabszy start w lidze od 27 lat i po ośmiu kolejkach obecnego sezonu ma na swoim koncie zaledwie siedem oczek, co plasuje ją na kompromitującym, 14 miejscu. Sobotnie spotkanie z Kolonią było dla Dortmundczyków trzecią ligową porażką z rzędu - taka sytuacja nie miała miejsca w Dortmundzie od dawna.

Bez wątpienia największą bolączką BVB jest słaba gra w defensywie i brak konsekwencji i zdecydowania pod bramką przeciwnika. Mankamenty te udało się jednak zatuszować w dotychczasowych spotkaniach BVB w Champions League. Czy podobnie będzie w Stambule? W Dortmundzie wszyscy liczą, że tak, jednak jeszcze większe nadzieje wiąże się z sobotnim spotkaniem z Hannoverem w Bundeslidze, które ma okazać się kluczowe i w zamyśle kierownictwa i zawodników BVB przełomowe.

Spotkanie Borussii z Galatasaray powinno być niezwykle ciekawe ze względu na dwa fakty. Po pierwsze Galatasaray przegrało tylko trzy z ostatnich 19 spotkań na własnym stadionie w europejskich pucharach. Z drugiej zaś strony BVB przegrało tylko jedno z siedmiu ostatnich spotkań wyjazdowych w Lidze Mistrzów, wygrywając cztery z nich. Na korzyść Borussii przemawia jednak historia. Oba zespoły spotkały się dotychczas ze sobą cztery razy. W drugiej rundzie Pucharu UEFA 1999/2000, BVB pokonało Turków 2:0 na wyjeździe, a w Dortmundzie bezbramkowo zremisował z ekipą Lwów. Oba zespoły spotkały się także w sezonie 1997/98 w fazie grupowej Ligi Mistrzów. BVB wygrało oba mecze 1:0 w Stambule i 4:1 w Dortmundzie.

Galasataray Stambuł - Borussia Dortmund

Środa,. 22.10.2014 20:45, 3. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów
Stadion: Turk Telekom Arena, Stambuł
Sędziar: Mateu Lahoz (Hiszpania)
Asystenci: Cebrian Devis (Hiszpania), Diaz Perez del Palomar (Hiszpania)
Sędziowie za bramkami: Gomez (Hiszpania), Estrada Fernandez (Hiszpania)
Sędzia techniczny: Cabanero Martinez (Hiszpania)

Przewidywane składy:

Galatasaray: Muslera; Tarik Çamdal, Chedjou, Semih Kaya, Alex Telles; Felipe Melo, Selçuk Inan, Dzemaili; Olcan Adin, Sneijder; Burak.

Dortmund: Weidenfeller; Piszczek, Hummels, Sokratis, Großkreutz; Bender, Kehl; Aubameyang, Kagawa, Reus; Ramos.

Do góry
#6350215 - 22/10/2014 09:54 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
Warren Offline
Dr. Watson

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 136775
Skąd: Warszawa-WH
Jeszcze dobrze nie otrząsnęliśmy się po feralnym meczu z VfB Stuttgart, a już jutro Bayer rozegra swoje kolejne spotkanie. W ramach trzeciej kolejki tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, Aptekarze przybędą do Petersburga, żeby zmierzyć się z miejscowym Zenitem. Priorytetem jednej jak i drugiej drużyny jest awans do następnej rundy rozgrywek, dlatego z całą pewnością ta potyczka wywoła wiele emocji wśród fanów obu ekip.

Sytuacja w grupie C robi się niezwykle ciekawa. Po pierwszych dwóch kolejkach w nieco lepszej sytuacji jest zespół z Petersburga, który do tej pory zapisał na swoim koncie cztery oczka. Po ostatnim zwycięstwie Bayeru nad Benficą w Lidze Mistrzów, Aptekarze wrócili do gry i ze wszystkich sił będą walczyć o wyjście z grupy, a wygrana nad Zenitem może ich znacznie zbliżyć do tego celu.

Drużyna Rogera Schmidta chce podejść do tego pojedynku bardzo poważnie. Kibice Aspiryn mają dość kolejnych rozczarowań i strat punktów. Mimo że od pięciu spotkań na wszystkich frontach, Aptekarze są niepokonani to ostatnie trzy ligowe remisy nikogo w Leverkusen nie zadowalają. Przede wszystkim ostatni podział punktów we wspomnianym wcześniej spotkaniu ze Stuttgartem, kiedy to Bayer prowadził do przerwy 3:0, żeby w kolejnych 45 minutach roztrwonić całą przewagę. Do jutrzejszego pojedynku zarówno trener jak i piłkarze powinni podejść bardzo skoncentrowani. 'Musimy wyciągnąć z meczu ze Stuttgartem właściwe wnioski. Jeśli zagramy jutro tak jak przeciwko Benfice, mamy szansę wygrać' - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej szkoleniowiec Bayeru Roger Schmidt.

Zenit Sankt Petersburg z kolei spisuje się ostatnio fenomenalnie. W obecnym sezonie schodzili z boiska pokonani tylko raz, a miało to miejsce 30 lipca w spotkaniu eliminacyjnym do fazy grupowej Ligi Mistrzów z cypryjskim AEL Limassol. Od tego momentu w kolejnych 13 spotkaniach wygrywali mecz za meczem, do czasu pojedynku ze Spartakiem Moskwa, po którym obie ekipy musiały podzielić się punktami. Zenit remisował także w kolejnych dwóch spotkaniach, m.in. z AS Monaco (0:0) w ramach drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Obecnie podopieczni Andre Villasa-Boasa od 16 spotkań są niepokonani i w meczu z Bayerem Leverkusen będą chcieli podtrzymać dobrą passe.

Oba zespoły spotykały się ze sobą w 1/16 Pucharu UEFA w sezonie 2007/2008. W tym dwumeczu górą byli rosyjscy piłkarze. W pierwszym spotkaniu na BayArena Zenit okazał się zdecydowanie lepszą drużyną, pewnie wygrywając 4:1. Gola dla Aptekarzy strzelił wtedy piłkarz, na którego będziemy liczyć również jutrzejszego dnia - Stefan Kiessling. W rewanżu zwycięsko wyszedł zespół z Leverkusen, jednak skromna wygrana 1:0 nie wystarczyła do awansu do kolejnej rundy.

Do góry
#6350216 - 22/10/2014 09:57 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: rafal08]
Warren Offline
Dr. Watson

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 136775
Skąd: Warszawa-WH
W środowy wieczór kibice Liverpoolu wreszcie dostaną to, na co czekali tak długo. Wreszcie bowiem na Anfield Road przyjedzie marka znana na całym świecie. Będzie to drużyna, która dobrze kojarzy się w Liverpoolu, mianowicie Real Madryt.

Od kilku dni z obozu rywala dochodzą dobre wieści, bowiem ekipa Królewskich zagra bez kontuzjowanych Sergio Ramosa, Fabio Coentrao oraz Garetha Bale'a. W Liverpoolu zabraknie jednak również mocnego ogniwa w postaci Daniela Sturridga a po ostatnich meczach widać ciągle braki w defensywie. Można się jednak spodziewać zmienionej linii obrony, po tym jak Alberto Moreno i Javier Manquillo pauzowali w ostatni weekend. Ciekawe jest jak na tle napastników z Realu Madryt wypadnie Mario Balotelii, który być może znowu będzie jedynym napastnikiem. Jednak o składach powiedzą nam jeszcze nie raz i nie dwa specjaliści od kadr, więc przypomnijmy sobie może jak wcześniej graliśmy z naszym środowym rywalem.

Łącznie obie drużyny stoczyły ze sobą pięć batalii. W tych ważniejszych wygrywał Liverpool (dwukrotnie w Lidze Mistrzów, raz w finale Puchar Europy) przy tym ani razu nie stracił bramki. W dwóch towarzyskich pojedynkach wygrywała jednak ekipa z Santiago Bernabeu. Raz zwyciężyła dwoma golami, innym razem jednym. Było to kolejni w 1989 roku i w 2002, w którym co ciekawe na bramce stał Jerzy Dudek. W przypadku zwycięstw The Reds wszyscy zapewne pamiętają rok 2009 kiedy to właśnie na Anfield piłkarzy prowadzeni wówczas przez Rafaela Beniteza rozgromili Królewskich aż 4:0. Dwa tygodnie wcześniej, na wyjeździe po golu Benayouna zwyciężyliśmy jedną bramką.

Warto jednak przypomnieć sobie rok 82, kiedy to Alan Kennedy pozwolił czerwonym wnieść Puchar Europy. Zdobył bramkę w 81 minucie, co pokazuje, że w końcówkach potrafimy strzelać bramki drużynie z Hiszpanii. W wygranej, która była pięć lat temu, Dossena również zdobył w końcówce. Było to w 89 minucie gry, a pięknym lobem popisał się właśnie obrońca z Włoch. Dla ciekawskich przybliżmy sobie transfery obu klubów pomiędzy sobą.

Liverpool ma skłonność do oddawania dobrych piłkarzy naszym rywalom, bowiem Xabi Alonso, Alvaro Arbeloa, Michael Owen oraz Steve McManaman odchodzili do stolicy Hiszpanii. Liverpool brał także udział w transakcji wypożyczenia z Nurim Sahinem ale ani jednej ani drugiej drużynie Turecki pomocnik nie pomógł. Poza Sahinem klub z Anglii nabył także Antonio Nuneza oraz Fernando Morientesa. Ich przydatności nie trzeba opisywać...

Gdyby Steven Gerrard strzelił jutro bramkę, byłby to jego trzeci gol z rzędu w tej konfrontacji. Pozostali strzelcy to wymiony wcześniej Benayoun oraz dobrze kojarzeni z Anfield Fernando Torres, Andrea Dossena i Alan Kennedy. Miejmy nadzieje, że w meczach o stawkę Real znowu nie zdobędzie gola. Do tego potrzebna jest solidna gra obrony, a o to w tym sezonie jest ciężko. Czy nie ma lepszego momentu na poprawienie swojej gry niż właśnie taki pojedynek na szczycie?

Trzeba nadmienić, że w razie porażki Liverpool znajdzie się w trudnej sytuacji w tabeli, bowiem Basel może wyprzedzić ekipę Brendana Rodgersa w przypadku pokonaniu Ludogortza. Real dzięki zwycięstwu zdobędzie komplet punktów w trzech pierwszych kolejkach. Czy może jednak Liverpool po raz czwarty z rzędu pokona Real? Dowiemy się tego wszystkiego już jutro wieczorem i jednego możemy być pewni. Będzie na co popatrzeć, bo wszyscy na to czekaliśmy.
Drużyna Realu Madryt wylądowała po godzinie 13 czasu polskiego na lotnisku w Liverpoolu. Carlo Ancelotti zabrał ze sobą 20 zawodników, jednak w jutrzejszym meczu na Anfield nie wystąpi Gareth Bale i Sergio Ramos, a także Fábio Coentrão.

Kadra Realu Madryt:

1 Iker Casillas (1981)
13 Keylor Navas (1986)
25 Fernando Pacheco (1992)

2 Raphaël Varane (1993)
3 Pepe (1983)
12 Marcelo (1988)
15 Dani Carvajal (1992)
17 Álvaro Arbeloa (1983)
18 Nacho (1990)

6 Sami Khedira (1987)
8 Toni Kroos (1990)
10 James Rodríguez (1991)
19 Luka Modrić (1985)
23 Isco (1992)
24 Asier Illarramendi (1990)
26 Álvaro Medrán (1994)
36 Marcos Llorente (1995)

7 Cristiano Ronaldo (1985)
9 Karim Benzema (1987)
14 Javier Hernández (1988)
Urodzony w Bolonii – Nicola Rizzoli poprowadzi mecz Champions League na Anfield. Na liniach asystować mu będą Renato Faverani i Andrea Stefani. Dodatkowymi arbitrami przydzielonymi na to spotkanie są Luca Banti i Antonio Damato.

Do góry
#6350224 - 22/10/2014 10:33 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: Danielsan]
CFab Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/11/2010
Postów: 11665
Skąd: Leicester/Perth
Originally Posted By: Danielsan
Originally Posted By: CFab
Awans we fantasyCL o 45tys miejsc laugh laugh rekord hura
które miejsce?

Ja po pierwszej kolejce w Fantasy na RP byłem top15 na świecie, szybko to się jednak skończyło laugh
1572

Do góry
#6350225 - 22/10/2014 10:33 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: Platini]
CFab Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/11/2010
Postów: 11665
Skąd: Leicester/Perth
Originally Posted By: Platini
Originally Posted By: CFab
Awans we fantasyCL o 45tys miejsc laugh laugh rekord hura

kij w awans wink
kasa od buków za wczoraj jest?
coś tam jest wink

Do góry
#6350238 - 22/10/2014 10:51 Re: QC Piłka Nożna - Liga Mistrzow - 22.10.2014 [Re: CFab]
Max11 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/11/2006
Postów: 9452
Ale wyrąbali Sporting skandal blush

Do góry
Strona 1 z 24 1 2 3 ... 23 24 >




Kto jest online
9 zarejestrowanych użytkowników (Akhu, pacyfista, Sony, VVega, alfa, ElNinho[mmdea], ANZELMO, rafal08, Ojro), 3605 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45045 Tematów
5581745 Postów

Najwięcej online: 4023 @ 16/03/2024 13:49