#642115 - 21/10/2006 08:58
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2003
Postów: 4626
Skąd: Toruń
|
A co ma wicelider do wiatraka. Zaglebie nie zdobedzie medalu w tym roku, co ma wicelider tu do gadania? To tak jakbys mowil ze Middlesbrough mistrza Anglii pyknie bo wygrali z Chelsea. Sanok sie troche rozegral, u siebie graja calkiem niezle. Kwestia m.in... podrozy. Jak jedziesz z poludnia Polski do Gdanska czy Torunia, to troche chyba sie nie chce grac zaraz po wysciu z autobusu ale dobra. No nic powodzenia Hagii widze ze masz nawet i z hokeja super dobre info od super dobrych informatorow: Radziszewski Piekarski, Csorich - L. Laszkiewicz, Pasiut, Hartmann Galant, Gil - Podlipni, Słaboń, Pinc Landowski, Wajda - Safarik, Jastrzębski, D. Laszkiewicz + Kozendra, Urban, Cieślak. Pod 4 a nie pod 2 bym to podciagnal, ale jak kto woli. Jałłł, good luck
|
Do góry
|
|
|
|
#642117 - 26/10/2006 20:16
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
veteran
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 1549
Skąd: N = 49°28'05,5'' E = 20°01'4...
|
Quote:
Jak dzisiaj Unia? Też się nad tym zastanawiam.
W niedzielę również byłem na ich meczu i również zagrałem przeciwko nim, ale już delikatniej niż na Tychy. Niestety decyzję podjąłem w ostatniej chwili i na forum już nic nie zdążyłem wystukać, ale nie ważne...
Podhale po spokojnej grze prowadziło już 3-0. Przy bramce Różańskiego na 2-0 asystę zaliczył nawet obrońca Unii Połącarz, który wspaniale wyłożył mu krążek sam na sam z Witkiem. Na kilka sekund przed końcem II tercji gospodarze strzelili bramkę, która najwidoczniej dała im nadzieję na korzystny wynik, bo w III tercji Unia zaczęła śmielej atakować bramkę Lemanowicza. Na 5 min. przed końcem spotkania co chwilę jakiś zawodnik Podhala był odsyłany na ławkę. Na 2 min. do końca było ich tam nawet dwóch i Unia grając w przewadze 5 na 3 zdecydowała się wycofać bramkarza i grali 6 na 3. Zmaknęli oni gości w zamku, ale nie potrafili wykorzystać tak dużej przewagi, gdyż nie wszyscy wiedzieli gdzie się mają ustawić. W pewnym momencie Witek wrócił już do bramki i na 4 sek. przed końcem jednej z kar, Klisiak umieścił krążek w bramce. Wynik 3-2, do końca 2 min. i Unia dalej w przewadze tym razem 5 na 4. Gdybyście widzieli wtedy minę Joe, który już przy 3-0 podliczał kasę . Niestety albo i stety Oświęcimianie nie zdołali już wyrównać.
Podsumowywując: gdy górale przyśpieszyli trochę grę, potrafili osiągnąć dość dużą przewagę i zamykać Unię grając 5 na 5. Niestety dla ich kibiców mieli oni dość częste przestoje w grze, które Unia na ile umiała wykorzystała.
Dzisiaj pojedynek z Naprzodem, z którym Unia grała już w pucharze Polski. Mimo to nie radziłbym się sugerować wynikiem z tej potyczki, ponieważ skład Janowa od tego czasu uległ zmianie na plus. Naprzód w tych pierwszych 6 kolejekach udowodnił, że jest drużyną nieprzewidywalną. Potrafił wygrać w Kato z Cracovią 5-3, z Sosnowcem 3-1, z Podhalem 6-5, ale również zaliczył takie porażki jak 7-0 w Tychach, 1-6 ze Stocznią czy 4-3 z Krynicą (mimo iż prowadzili już 3-0). Ja osobiście dzisiaj zagram po raz trzeci z rzędu przeciwko Unii, ale już naprawdę delikatnie, a zważywszy na kurs ponad 3, wygrana i tak będzie całkiem, całkiem.
Co do Tychów to zgadzam się z Muppetem. Tak jak już pisałem kadrowo najlepsza drużyna w lidze, która na lodzie również udowadnia swoją wartość. Ale jakąś wpadkę pewnie kiedyś zaliczą. Może się i zdarzyć, że nastąpi to dzisiaj przeciwko takim grajkom jak Jawa, Puzio czy Horny (wszyscy mieli dłuższy lub krótszy epizod w Oświęcimiu ).
PS Na hokej.net ktoś napisał, że Unici byli widziani późnym wieczorem z nd. na pon. w disco Menago, także...
no niestety(akbo stety ) unia w tym sezonie to nie jste to samo co w tamtym nieoszukujmy sie, podstwa druzyny odeszla, zostali sami mlodzi ktorzy nie sa ograni w ekstralidze, wiec nie ma czemu sie dziwic dllaczwgo unia jesta na miescu w tabeli w ktorym jest.
Tyszanie po tym co widzialem na meczy z wojesewm chycili zadyszke po dobrym poczxatku zastal ih niedobor sil, zaczeli przegrywac, ale nastpne mecze wroca "do pozadzku dzniennegoi" i zaczną wygrywac"
co to stoczni to jestem pelen podziwu zwlaszcza do miejsca ktorew teraz zajmoja w tabeli, nie wie=dzialem ih jeszcze w akcji przeciwko podhalu ale wkrotce sie to zmieni ale jednak niesadze zerby stocznianie jak kolwiek mogli zagrozic zwyciestwu podhala . niezmienie ciesze sie ze wiktor pysz przejpol druzyne podhala, wprowadzil wiele zmian wciaz ekserymentuje (ciul wie czy nap[isa;lem to dobrze {mam klepe}) i jak by na to nie patrzec wychodzi to na dobre). 7 meczy pod jego wodza i siedem zwyciest postaram sie jutro napisac cos na trzezwo ;p
|
Do góry
|
|
|
|
#642119 - 29/11/2006 21:20
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
enthusiast
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 222
Skąd: Osiek/Kraków
|
Widze ze temat coś podupadł no cóż może czas go wskrzesić, tym bardziej ze w PLH emocje coraz większe już dawno po podziale na słabszych i mniej słabszych , choć zarówno w jednej jak i drugiej każdy może wygrać z każdym, o czym przekonaliśmy się nie raz. ale do rzeczy : Z piątkowych meczów zaciekwił mnie pojedynek w gdańsku: Stoczniowiec Gdansk - GKS Tychy Dziwi bardzo słaba postawa Tyszan ostatnimi czasy, również Stocznia po serii bodajże 9 meczy bez porażki zaczęła serię meczy bez zwycięstwa Także szykuje się bardzo ciekawy mecz, w którym mam zamiar postawić na jednak na zwycięstwo GKS-u. A jeśli nie tym razem to może jakaś progresja na ich away win? Zobaczymy. Typ: 2 (kurs: 2,4)
|
Do góry
|
|
|
|
#642120 - 01/12/2006 10:28
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
Meldunek: 17/04/2002
Postów: 8948
Skąd: Kraków
|
DZis bardzo ciekawa kolejka na uwage jak dla mnie zasluguje meczyk w Gdansku Stoczniowiec - Tychy 2 2,40 4/10 / Bwin/ Ladny kursik na Tyskie , ktore od 4 meczy nie wygaly czym spowodowaly doscigniecie ich przez Craxe. Dzis pradowpodbnie wroca juz do skladu i Sarnik (ospa) i Belica. Do tego w tym sezonie Tyskim raczej lezy Stocznia: W Gdańsku: 4:4 W Tychach: 9:2 / 5:3 . Problem jak zawsze lezy w bardzo dlugiej podrozy i ewentualnej dyspozycji bramkarzy szczegolnie Odrobnego. Poza tym: Cracovia - Zaglebie S. 1 1,70 4/10 / Bwin/ Krakowianie złapali odpowiedni rytm gry wygrywając cztery ligowe mecze z rzędu. W piątkowym spotkaniu z Zagłębiem także będą faworytem. Ale Sosnowiec jest chyba najnardziej nieprzewidywalnym teamem w tym sezonie. Kurs na Craxe nie jest zly , a zespoły spotykały się dotąd trzykrotnie i dwa razy lepsi byli hokeiści „Pasów”. Do tego Craxa juz doscignela Tyskie i ma szanse wyjsc na 1 miejsce. Minusem moga byc klopoty Craxy z obroncami do leczacych juz kontuzje Safarika, Duleby i Marcinczak moze dojsc Wajda. Ale w sporym gazie jest Leszek Laszkiewicz. Kolejny minus to ze mecz rozgrywany jest jak zwykle w Katowicach, ale "juz" podobno 10 grudnia oddana do uzytku zostanie hala Pasow.
|
Do góry
|
|
|
|
#642121 - 01/12/2006 12:21
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2003
Postów: 4626
Skąd: Toruń
|
Ja polecam w Gdansku over 5.5 Oba zespoly bardzo ofensywne + niepewna gra (zwlaszcza defensywy) stoczni (mlodzi gracze, chimeryczni mocno) + wystarczy spojrzec na h2h... 1.7 na over 5.5? Mysle ze peknie w II tercji... Widzialem oba zespoly w grze w ostatnim tygodniu w Toruniu i mysle ze tu absolutne minimum to 7 brameczek
|
Do góry
|
|
|
|
#642122 - 03/12/2006 13:05
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
enthusiast
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 222
Skąd: Osiek/Kraków
|
...wskrzeszania tematu ciąg dalszy Jako że właśnie Polska poległa w wielkim finale z wielką Brazylią wpadło trochę grosza i jest za co zagrać dzisiejsza kolejkę GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ Tyszanie chyba poczuli na plecach oddech mistrza Polski, który depcze im po piętach w ligowej tabeli i myślę że piątkowej wygranej w Gdańsku zaczną wreszcie grać na swoim normalnym poziomie, tym bardziej ze szpital w GKSie kurczy sie i do gry wracają kolejni zawodnicy. W dotychczasowych meczach obu drużyn w tym sezonie GKS jeszcze nie wygrał, więc chyba czas przełamać złą passę. Faktem który zdecydował o tym ze zagram na Tyskich jest bardzo dziwna sprawa z bramkarzem Podhala, który z tylko sobie widomych powodów zrezygnował/zdezerterował/uciekł (?) z Nowego Targu.(w związku z tą sprawą rozważam też zagranie overka w tym meczu ale na razie Bwin nie wystawił takiego zakładu) Typ: 1 (kurs 1,6) Poza tym zagram sobie jeszcze delikatnie dubelek: Tychy oraz remis w meczu Naprzód - Unia
|
Do góry
|
|
|
|
#642124 - 03/12/2006 14:22
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
Meldunek: 17/04/2002
Postów: 8948
Skąd: Kraków
|
Quote:
Tak sie składa ze Dawid od jakiegos czasu wogole nie wychodzil w podstawowym składzie zastepował go w bramce Rajski który obecnie prezentuje wysoką forme i to Lemanowicz był dla niego zmiennikiem. Ja osobiscie zagrał bym na Podhale z remisem. Wierze w druzyne z mojego miasta
Jak nie wychodzil jak ostatnie 2 mecze to Lemanowicz bronil i wpuscil odpowiednio 3 i 1 bramke i byl chwalony szczegolnie za mecz ostatni.
|
Do góry
|
|
|
|
#642126 - 03/12/2006 14:35
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
Meldunek: 17/04/2002
Postów: 8948
Skąd: Kraków
|
Wracajac do tematu dzis podobnie jak wyzej zagram: Tyskie 1 ( czuja oddech Craxy, graja u siebie ) 6/10, Stoczniowiec 2 ( klopoty z obroncami w Sosnowcu ) 4/10 Torun X 2/10
Edited by vonseb (03/12/2006 14:37)
|
Do góry
|
|
|
|
#642130 - 03/12/2006 20:19
Re: Liga polska sezon 2006/2007
|
Meldunek: 17/04/2002
Postów: 8948
Skąd: Kraków
|
NO prosze i Stocznia po 2,75 nie zawiodla
|
Do góry
|
|
|
|
#803541 - 22/12/2006 00:40
Re: Liga polska sezon 2006/2007
[Re: vonseb]
|
enthusiast
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 222
Skąd: Osiek/Kraków
|
No cóż temacik znów trochę zasłabł, więc ratujemy Jeśli chodzi o jutrzejsze mecze to ja widze 2 pozycje do zagrania: TKH Eurostal Toruń - Wojas Podhale typ 2 kurs: 3,1 We wczesniejszych 4 spotkaniach tych drużyn zawsze wygrywali gospodarze , więc najwyżysz czas to zmienić. Jak ktoś boi się kursu 3 to może zagrać z podpórką po kursie 1,9 ja zdecyduje sie na czystą dwójkę bo uważam ze pomiędzy 1,9 a 3,1 jest zbyt duża różnica UKS ZSME Zaglebie S. - MKS Cracovia Kraków typ over 5,5 kurs: 1,9 A jeśli chodzi o ten mecz to nie mam za bardzo nic do powiedzenia myśle że siła ofensywna Cracovii oraz własna hala Zagłębia ( oraz Mariusz Puzio :)zrobi swoje i będziemy mieli ciekawe widowisko z dużą iloscią bramek To chyba tyle, troche skrótowo no ale cóż NHL 2007 już czeka Ps. Zagram sobie jeszcze takie oto ako na jutrzejsze mecze: GKS Craxa,Podhale, i Janów
|
Do góry
|
|
|
|
#803900 - 22/12/2006 14:00
Re: Liga polska sezon 2006/2007
[Re: joesakic]
|
veteran
Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
|
Jak ożywiać, to ożywiać . GKS Tychy - StoczniowiecDo malowniczego Śląska zawitają dzisiaj przybysze znad Bałtyku. Jak wiadomo Polska to kraj długi, mecz o 18:00, czyli pewnie jeszcze mają kawełek drogi przed sobą. Tyszanie u siebie, zapewne wyspani itp. Nieważne, nie popuszczajmy wodzy fantazji . GKS po wręcz wspaniałym początku sezonu, przechodził lekki kryzys, który już za nimi. Znowu zaczęli dobrze grać, a co ważniejsze dla ich kibiców (mnie do ich grona nie wliczajcie ) zaczęli znowu wygrywać. Ostatnimi czasy mieli kilka kontuzji, ale dzisiaj trener powinien mieć do dyspozycji wszystkich graczy, no może za wyjątkiem Kuca. Do tego 'Tyszczan' będzie wspierać ich wspaniała publiczność (+ ja), przed którą nie zwykli przegrywać. Bilans meczy i bramek u siebie mówi sam za siebie. Stoczniowiec również trzyma niezły poziom, w końcu zajmują 3. miejsce. Niestety dla nich wszędzie mają daleko, a wycieczek do Tych już tym bardziej nie mogą mile wspominać. W tym sezonie grali tam 2 razy i raz dostali 9 bramek przy 2 strzelonych, a za drugim razem 5 przy 3. Typ: 1__________________________________________________
|
Do góry
|
|
|
|
#805620 - 23/12/2006 03:45
Re: Liga polska sezon 2006/2007
[Re: Trewor]
|
veteran
Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
|
GKS Tychy - Stoczniowiec 4-1 Szkoda, że w PLH następuje przerwa, bo dobrze idzie . Już w 1. minucie meczu po błędzie w ustawieniu Skutchan znalazł się kask w kask z Sobeckim, ale górą z tego pojedynku wyszedł bramkarz. I to chyba na tyle z ciekawszych rzeczy jakie się działy w I tercji. W drugiej części gry w ciągu minuty ku uciesze kibiców GKS-u (i mojej ) Bacul i Justka pokonali dobrze broniącego Odrobnego. Tyszanie w tym okresie jakby przejęli inicjatywę i wydawało się, że wszystko ładnie i gładko pójdzie. Jednak w 30 minucie Stocznia wyjeżdża trójką przeciwko Gwiżdżowi i Sobeckiemu. Siła trojga na dwojga okazała się większa i zrobiło się 2-1. W tej części gry krążek jak zaczarowany mijał o cm bramkę Stoczni (inaczej: gracze Tyscy razili nieskutecznością). W ostatniej minucie II tercji najpierw stała się rzecz dziwna - Ślusarczyk zamknął krążek w rękawicy za co został ukarany karą 2-minutową, a 10 sekund później rzecz tragiczna - za faul na ławkę kar wędruje również Cychowski. Oznaczało to, że Tyszanie przez prawie 2 minuty III tercji będą grać w osłabieniu 5 na 3. Nerwowe regulaminowe 15 minut przerwy między tercjami urozmaicił mi konkurs strzałów, dzięki któremu jeden z kibiców wrócił do domu z nowym żelazkiem. Ale mniejsza z tym... Początek III tercji, GKS w podwójnym osłabieniu i... bezradna Stocznia, która dość że nawet nie oddała strzału w ciągu tych 2 minut, to w dodatku ani razu nie zawitała na dłużej w tercji gospodarzy. Naprawdę dziwna sytuacja i pierwszy raz widziałem coś takiego. Na szczęście było mi to na rękę (a dosłownie 'na kieszeń' ). Po tym okresie gry Tyszanie po raz kolejny raz po raz obstrzeliwali bramkę gości, ale bez efektu bramkowego. Gra się zaostrzyła i co chwilę sypały się kary dla obu ekip. W końcu w 49 minucie Belica po raz drugi pokonuje Odrobnego, a 4 minuty później po wygraniu wznowienia w tercji obronnej Stoczni, Wołkowicz strzałem z nadgarstka ustala wynik spotkania. Ogólnie mecz na średnim poziomie, słaba skuteczność obu ekip zwłaszcza w grze 5 na 3. Na szczęście przy odpowiedniej stawce nawet śledzenie pojedynku w brydża może być fascynujące . __________________________________________________
|
Do góry
|
|
|
|
|
|