Strona 2 z 2 < 1 2
Opcje tematu
#6368066 - 23/11/2014 13:16 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: IWO]
szymontom Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 02/01/2011
Postów: 1830

Dyscyplina.Piłka Nożna - Hiszpania - Hiszpańska Liga BBVA
Spotkanie.Elche - Córdoba
Typ.x
Kurs.3,25
Bukmacher.Betsson
Data.23.11.2014 g.19.00

Analiza.



Hiszpanska Primera Division i spotanie pomiedzy zespolami Elche - Cordoba.Mecz rozegrany w niedziele na Estadio Manuel Martinez Valero ma bardzo duze znaczenie dla obu ekip bowiem bedzie to spotkanie o przyslowiowe 6 punktow.spotykaja sie bowiem ekipy z dolnych rejonow tabeli gdzie gospodarze czyli ekipa Elche jest na miejscu 18 z 9 oczkami,natomiast Cordoba jest na miejscu 20 i tylko 6 punktow w dorobku dzieki 6 remisom.Minimalnym faworytem wydaje sie ekipa gospodarzy ktora w tym sezonie ma na koncie 2 wygrane,3 remisy i 6 porazek,co przy bilansie gosci 0-6-5 wyglada dobrze.Jednak w ekipie beniaminka z Cordoby ostatnio zmiany gdzie trenera Alberta Ferrera zastapil Miroslav Djukić.Efektem zmiany szkoleniowca 2 remisy i porazka,a wiec nowa miotla za duzo wniosla do zespolu.Tak wiec dzisiaj mecz bardzo wazny dla gosci,bo to juz chyba ostatnia chwila aby zaczac zbierac punkty.Elche u siebie bez rewelacji bo 1 wygrana, remis i 3 porazki,a wiec rywal jak najbardziej w zasiegu.Tym bardziej,ze historia spotkan pomiedzy tymi ekipami zdecydowanie na korzysc gosci... 11 wygranych,6 remisow i 8 wygranych Elche.Co ciekawe ostatnie spotkania pomiedzy tymi ekipami to dwa remisy,a wiec dzisiaj szansa na kolejny.Tak wiec podopiecznych Frana Escriby wcale dzisiaj nie czeka latwe spotkanie i sadze,ze to wlasnie Cordoba bedzie tutaj dominowac i ostatecznie obie ekipy podziela sie punktami.Typuje tutaj wynik 1-1.

Do góry
Bonus: Unibet
#6377269 - 12/12/2014 13:02 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: szymontom]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
Almeria – Real Madryt

Piątek, 12. grudnia, godz. 20:45, Estadio de los Juegos, Almeria

Drużyny Almerii i Realu znajdują się na przeciwległych stronach tabeli Primera Division. Podczas gdy Królewscy walczą o mistrzostwo kraju, ich najbliżsi rywale stoczą bój o utrzymanie. Różnica klas nie musi oznaczać jednak jednostronnego widowiska, o czym przed kilkoma tygodniami przekonała się chociażby Duma Katalonii.

Almeria

Głównym atutem piłkarzy z Almerii jest solidna gra w meczach wyjazdowych. To właśnie na terenie rywali piłkarze zgromadzili zdecydowaną większość ze swoich 10 oczek, wygrywając z bardziej renomowanymi ekipami Realu Sociedad i Deportivo La Coruny.

Z drugiej strony grę podopiecznych Francisco na Estadio de los Juegos także ocenić można pozytywnie. Zdecydowana większość porażek poniesionych przez Almerię była jednobramkowa, a część z nich miała miejsce w meczach z bardzo wymagającymi rywalami jak Atletico Madryt czy FC Barcelona.

Real Madryt

W ostatnim czasie piłkarze z Madrytu wygrywają swoje spotkania z ogromną łatwością. Pierwsza pozycja z dwubramkową przewagą nad Blaugraną oraz świetny bilans bramek (+39) jedynie to potwierdzają. Czy wobec tego Almeria ma jakiekolwiek szanse na przerwanie świetnej passy najbliższych rywali?

Prawdopodobnie tak, bowiem największe problemy Królewskim sprawiały do tej pory drużyny teoretycznie przeciętne. Los Blancos wymęczyli chociażby wyjazdowe zwycięstwa z Malagą i Łudogorcem (oba w stosunku 2-1). Seria... 19 wygranych z rzędu mimo wszystko jest jednak niepodważalna, podobnie jak nieobecność w wyjściowym składzie Królewskich Khediry, Modricia i Sergio Ramosa.

Podsumowanie

Dotychczasowe spotkania Królewskich z Almerią pozwalają z dużym prawdopodobieństwem prognozować scenariusz piątkowego starcia. Trzy wygrane faworytów z rzędu w stosunku 4-0, 5-0 i 8-1 świadczą o możliwym pogromie. Z drugiej strony rozbić ambitnych gospodarzy nie zdołały drużyny Atletico i Blaugrany. Który scenariusz będzie miał miejsce w piątkowy wieczór?

Almeria: L W L D W, 8, 11, -3

Real Madryt: W W W W W, 15, 1, +14

za Oddsring

Do góry
#6383868 - 02/01/2015 20:52 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
FC Sevilla – Celta de Vigo

Sobota, 3 stycznia, godz. 18:00, Estadio Ramon Sanches Pizjuan, Sewilla (Hiszpania)

Zespoły, które zmierzą się ze sobą w sobotę w Sewilli, w tabeli hiszpańskiej ligi znajdują się blisko siebie, na szóstej (gospodarze) i ósmej (goście) pozycji. Mimo tego w ich szatniach w ostatnich dniach panowały zupełnie inne nastroje. Podczas gdy Celta de Vigo przez ostatnie dwa miesiące nie wygrała ani jednego meczu w Primera Division, będąca w dobrej formie Sevilla skracała dystans do ligowej czołówki.

FC Sevilla

Bliska odległość w tabeli pomiędzy drużynami nie oznacza, że w tegorocznym sezonie wiedzie im się jednakowo dobrze. Dość powiedzieć, że Sevilla ma nad Celtą więcej punktów przewagi (10), niż wynosi jej strata do pierwszego Realu Madryt. Podopieczni Unai Emery'ego rozpoczynają nowy rok z dorobkiem 30 punktów. Co więcej, w tym sezonie - poza trzema porażkami w spotkaniach z zespołami ze ścisłej czołówki – byli dotychczas niepokonani.

W swoim ostatnim meczu Sevilla niespodziewanie zremisowała z zaskakująco dobrze spisującymi się gośćmi z Eibar, marnując wiele okazji do zdobycia gola. Gospodarze w tym meczu oddali łącznie 16 strzałów, ale zaledwie dwa z nich skierowane były w światło bramki. We wcześniejszych czterech pojedynkach Sevilla zanotowała jednak komplet zwycięstw i wydaje się, że remis z Eibar był zaledwie wypadkiem przy pracy.

Celta de Vigo

W pięciu ostatnich spotkaniach zawodnicy Celty nie tylko nie wywalczyli ani jednego punktu, lecz nawet nie udało im się choćby raz trafić do siatki któregokolwiek z rywali. Drużyna Eduardo Berizzo ostatnie ligowe zwycięstwo odniosła 1 listopada ubiegłego roku, choć nie z byle kim, bo z FC Barceloną (i to na wyjeździe). Od tamtej pory Celta wywalczyła łącznie tylko jeden punkt, za bezbramkowy remis ze słabiutką Granadą.

Warto odnotować, że Celta w sobotnim spotkaniu z Sevillą nie będzie mogła skorzystać z usług napastnika Nolito (zawieszenie), przez co ciężar zdobywania goli spocznie w zasadzie w całości na Joaquinie Larriveyu (poza tą dwójką, w bieżących rozgrywkach żaden inny napastnik Celty nie strzelił choćby jednego gola). Argentyńczyk po 16 spotkaniach ma na swoim koncie siedem bramek. Na boisko nie wybiegnie także inny zawodnik z tego kraju, pomocnik Augusto Fernandez.

Podsumowanie

Choć w teorii Sevilla wydaje się zdecydowanym faworytem spotkania 17. kolejki Primera Division, wyniki starć tej drużyny z Celtą z minionego sezonu mogą zwiastować potencjalną niespodziankę. Celcie w rozgrywkach 2013/2014 udało się wywalczyć komplet punktów w spotkaniach z zespołem ze stolicy Andaluzji, a w dodatku nie dała sobie wbić żadnej bramki. Czy Sevilla w sobotę zrewanżuje się za tamte mecze?

FC Sevilla

D, W, W, W, W bramki 12-2, +10

Celta de Vigo

L, W, L, L, L bramki 4-7, -3

za Oddsring

Do góry
#6390693 - 13/01/2015 18:47 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas

Oddsring
Bonus Code:MECZPL

Bonus 50% na Derby Madrytu

Czwartek, 15. stycznia, godz. 20:00, Estadio Santiago Bernabeu

Kolejne derby Madrytu będą dla Los Blancos okazją do szybkiego zrewanżowania się podopiecznym Simeone za zeszłotygodniową porażkę 0-2. Na stadionie Atletico bardziej skuteczni okazali się być gospodarze, dla których gole strzelali Raul Garcia i Gimenez. Czy w tej sytuacji Carlo Ancelotti zdecyduje się na desygnowanie do gry CR7 już od pierwszej minuty rewanżu?

Real Madryt

Bilans ostatnich spotkań Królewskich nie wygląda zbyt optymistycznie. Mimo zachowania pierwszej pozycji w tabeli Primera Division, fanów niepokoją z pewnością porażki z Valencią i AC Milanem. Po części w ich wyniku przewaga nad FC Barceloną zmalała tylko do jednego oczka.

Mobilizacja na czwartkowe derby Madrytu w obecnej sytuacji wydaje się być oczywista. W perspektywie 3 najbliższych tygodni Królewscy nie będą mierzyć się z żadnym z wymagających rywali, a już na początku lutego czeka ich... kolejne starcie z Atletico.

Atletico Madryt

Zgodnie z przewidywaniami, nawet najlepsza forma Atletico nie pozwoliłaby drużynie pokonać kilku potentatów z rzędu. Tym samym zeszłotygodniowe zwycięstwo nad Królewskimi podopieczni Simeone okupili weekendową porażką z Dumą Katalonii.

Na Camp Nou gospodarze dominowali już od pierwszych minut, potwierdzając przewagę bramkami Neymara, Suareza i Messiego. Goście skupili się natomiast na kolekcjonowaniu żółtych kartek, przez co tracą do liderujących w La Liga Los Blancos już 4 oczka.

Podsumowanie

Patrząc wyłącznie na ostatnie spotkania bezpośrednie można odnieść wrażenie, iż Simeone bardzo dokładnie i skutecznie rozpracował lokalnego rywala. Trzy zwycięstwa z rzędu nie mogą być przecież przypadkowe, a samo spojrzenie na kadry obu ekip nakazywałoby faworyzować czwartkowych gospodarzy. Czy Atletico postara się o podtrzymanie korzystnej serii?

Real Madryt: W L L L W, 8, 8, 0

Atletico: L W W W D, 12, 7, +5

Warunki promocji Bonus 50%:

1. Postaw zakład pojedynczy na Derby Madrytu za stawkę 50PLN do 100PLN (12EUR/USD - 25EUR/USD) po kursie min. 2.0 przed rozpoczęciem spotkania 15-go stycznia.
2. Jeśli przegrasz zakład, otrzymasz od nas bonus w wysokości 50% postawionej stawki do 50PLN.
3. Przed wypłatą kwotę bonusu należy obrócić 10x po kursie 1.50 lub wyższym w ciągu 30 dni od jego otrzymania. Załady akumulowane z kursami niższymi niż 1.50 nie będą wliczane do wymaganego obrotu. Zakłady kasynowe nie będą wliczane do wymaganego obrotu.
4. Aby otrzymac bonus napisz do Działu Obsługo Klienta na adres info-pl@oddsring.com w ciągu 24 godzin od ostatniego gwizdka. W mailu prosimy o podanie numeru przegranego zakładu, a my dopiszemy odpowiednią kwotę do konta gracza w ciągu 48 godzin.
5. Bonus nie łączy się z innymi promocjami (z wyjątkiem bonusów związanych ze zbieraniem punktów Oring).
6. OddsRing zastrzega sobie prawo do odmówienia przyznania bonusu, jak również do weryfikacji użytkownika, jeśli uzna to za niezbędne.
7. Bonus dostępny wyłącznie dla 1 konta / 1 członka rodziny / 1 domostwa / 1 IP.
8. OddsRing zastrzega sobie prawo do przerwania promocji w dowolnym momencie lub, w przypadku, gdy istnieje podejrzenie nadużycia promocji, do zablokowania konta gracza (i zamrożenia środków finansowych) ze skutkiem natychmiastowym.
9. OddsRing zastrzega sobie prawo do zmiany warunków promocji według własnego uznania, bez wcześniejszego powiadomienia.
10. Oprócz powyższych zasad, nadal obowiązują Ogólne Warunki oraz Regulamin korzystania z serwisu OddsRing.

Do góry
#6393745 - 18/01/2015 16:15 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
MALAGA TO TEST SEVILLA AT ESTADIO RAMON SANCHEZ PIZJUAN

Undefeated, unrivalled, and unconquered, that's how Sevilla FC have been in front of their supporters on their own pitch at the Estadio Ramon Sanchez Pizjuan as the Red and Whites have yet to taste defeat at home in their current La Liga campaign, managing to put together quite the impressive home stand that enabled them to run with the better teams in the top tier club competition in Spanish football this season. As it stands right now, the proverbial big three of the Primera Division are lording over the league standings with the reigning and defending champions of the league Atletico Madrid right smack in the middle of this three-team battle at the top of the pecking order together with heated rivals FC Barcelona and Real Madrid. And while these three Spanish clubs have shown why each of them have the makings of a legitimate contender for the title this year, Sevilla's run of impressive outings at home have proven that they are no pushovers and they are making it clear that they don't intend to just stand idly by and watch these three league leaders settle the championship race amongst themselves.

On January 19, the Sevillistas will return to their own field to defend their unbeaten home stand as Malaga CF pay them a visit to test the unblemished mark that the Red and Whites are enjoying at the Ramon Sanchez Pizjuan. The White and Sky Blue, like Sevilla FC, are also hoping to break what is certainly looking like a stranglehold that the big three of Atletico, Barcelona, and Real Madrid seem to have on the rest of Spanish football's pre-eminent division and whichever side comes out on top of this interesting match-up between Sevilla and Malaga should definitely have the momentum to play spoilers to the tightly-contested three-team race that we've been seeing at this point of the 2014-15 Spanish La Liga season.

Can Malaga step up to the challenge and start making a serious run for the championship to improve from their mediocre finish at the bottom half of the standings last season or will Sevilla FC be able to maintain their untarnished win-loss mark at home intact and keep the three league leaders of the La Liga on their toes? It is certainly looking like both Sevilla and Malaga are in for quite the interesting match-up and as we wait and see which squad will be primed to challenge the top three teams of the Primera Division, we at Sbobet will be here to keep you primed for a fantastic payday with all the best football odds available in the online sports betting arena. With the vast array of betting options that we can deliver at your disposal, you'll end up on top of your game in no time. And as far as time goes, it is something that both Sevilla and Malaga can't afford to waste as we continue to go deeper into the second half of the this year's championship race.



Sevilla FC, listed by Sbobetwith the best football odds of *1.75 to beat Malaga CF, have been making theirs count as they prepare to mount a bona fide title run before the critical stages of the season shake things up in the Primera Division. And since they happen to have one of the best win-loss marks at home in the current 2014-15 Spanish La Liga campaign, you can bet that they will be banking on the support of their fans once their visitors from Malaga get to the Estadio Ramon Sanchez Pizjuan.

The Red and Whites will certainly need it too because, in case you didn't know, they were unable to overcome this talented Malaga outfit in the last five occasions that they were engaged in a battle on a football field. And since the visiting Los Boquerones, like them, are also on the outside looking to break through the top three spots of the current Spanish La Liga title race, Sevilla can expect their counterparts to do anything that they can to get a win on gameday and deal them their first home loss of the season in the process.



Malaga CF, listed by Sbobet with the best football odds of *5.00 to beat Sevilla, will probably come into the Ramon Sanchez Pizjuan Stadium bullish with the track record that they have against the Sevillistas. You see, the White and Sky Blue haven't been beaten by Sevilla in their last five meetings on the pitches of the Spanish Primera Liga, with the Los Boquerones coming out on top in three of those contests. The last time Sevilla came out on top of this match-up was four years ago back in 2011, when the Red and Whites still had the services of their up and coming striker Alvaro Negredo. These days, they have their Colombian import Carlos Arturo Bacca leading the charge offensively and on January 19, we'll find out if he'll be enough to keep their impressive home stand going.

Bet on this match-up between Sevilla and Malaga now with the the best football odds available at Sbobet, the only place in online betting where one wallet means endless possibilities and never-ending fun.

*All odds shown are correct at time of writing

za Sbobet

Do góry
#6399092 - 24/01/2015 13:08 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
Valencia - Sevilla

Niedziela, 25. stycznia, godz. 21:00, Estadio de Mestalla, Valencia

Dyspozycję piłkarzy Valencii i Sevilli w obecnym sezonie uznać można za równoważną. Odpowiednio piąta i czwarta pozycja w tabeli La Liga upoważnia drużyny do walki co najmniej o trzecie miejsce na podium, okupowane obecnie przez Atletico. Przewaga podopiecznych Simeone wynosi obecnie jedynie 3/2 punkty.

Valencia

Świetna passa Nietoperzy, przerwana została w niedawnym starciu Copa del Rey z Espanyolem. Przegrana 0-2 nie zatarła jednak znakomitej serii sześciu meczów bez porażki w Primera Division.
Na rozkładzie ekipy z Estadio Mestalla znalazły się chociażby Atletico Madryt, Villareal czy Real Madryt. Zwiastuje to duże szanse na wygraną także w niedzielnym szlagierze, który bez wątpienia zostanie kluczowym w kontekście układu sił w tabeli.

Sevilla

Jeszcze lepszą serią obecnych spotkań legitymują się piłkarze Sevilli. Zwyciężyli oni pięć meczów z rzędu, jednocześnie nie ponosząc porażki w aż dziesięciu kolejnych starciach. Ostatnimi pogromcami niedzielnych gości zostali Duma Katalonii oraz Feyenoord Rotterdam w meczu Ligi Europejskiej.

Z kolei w gronie pokonanych przez Sevillę znalazły się m.in. jedenastki Celty Vigo i Malagi. Z bardziej wymagającymi rywalami, jak Atletico Madryt czy wspomniana wcześniej Blaugrana drużyna radziła sobie dużo gorzej. Do którego grona rywali zaliczają się Nietoperze?

Podsumowanie

Wyrównany poziom obu ekip potwierdzany jest przez zbliżoną liczbę tryumfów H2H. W ostatnich ośmiu meczach drużyny podzieliły się punktami po równo, a we wszystkich 44 starciach o trzy wygrane więcej zanotowali zawodnicy z Valencii. Kto urealni swoją walkę o elitarną Ligę Mistrzów?

Valencia: W L D W W, 8, 7, +1

Sevilla: W W W W W, 11, 2, +9

za Oddsring

Do góry
#6400005 - 25/01/2015 13:14 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: IWO]
Valverde Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
Espanyol - Almeria
Typ: x2
Kurs: 2.34
Buk: Betsson

W ligowej tabeli obie ekipy dzieli aż dziewięć pozycji, gdyż Espanyol jest dziewiąty, zaś Almeria otwiera strefę spadkową na osiemnastym miejscu. Jednak punktowo dystans pomiędzy oboma ekipami to już jedynie siedem punktów. Dlatego też w mojej ocenie nieuprawnione jest aż takie faworyzowanie Espanyolu przez bukmacherów. Ok na Cornella el Prat są groźni, ale tak na dobrą sprawę wygrywają zaledwie co drugie spotkanie (pięć zwycięstw na dziesięć starć). Z kolei Almeria na wyjazdach też nie wypada jakoś specjalnie le, gdyż na dziesięć starć przegrali tylko pięć razy wygrywając czterokrotnie. Jednocześnie warto podkreślić, iż od czasu zmiany trenera gościa grają naprawdę nieźle. Ostatnio co prawda przegrali dwa razy z rzędu, ale porażki z Sevillą i Valencią ujmy nie przynoszą, tym bardziej że w obu spotkaniach goście zaprezentowali się naprawdę nieźle. Dzisiaj również nie stoją na straconej pozycji, gdyż w świetnej formie jest napastnik Hemed. W dodatku rok temu pokonali Espanyol na ich terenie. Dlatego też liczę, że goście zainkasują dzisiaj co najmniej punkt.

Do góry
#6403864 - 31/01/2015 00:09 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: Valverde]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
FC Barcelona - Villareal

Niedziela, 1. lutego, godz. 21:00, Camp Nou, Barcelona

Sytuacja na szczycie La Ligi jest niezwykle wyrównana. O prymat z Królewskimi biją się Barcelona i Atletico, a różnice między tymi ekipami nie przekraczają 5 punktów. Zacięta walka trwa także o pozycję tuż za podium. Szósty obecnie Villareal posiada tylko 3 punkty straty do czwartej Valencii, potencjalnie cieszącej się z gry w eliminacjach Ligi Mistrzów.

FC Barcelona

Ostatnia dyspozycja piłkarzy z Katalonii nie pozostawia wątpliwości – drużyna znajduje się na fali wznoszącej. Siedem pewnych zwycięstw z rzędu, w tym dwa z Atletico Madryt, nie mogą być przypadkowe. Czy kolejnym łatwym rywalem dla Dumy Katalonii będą piłkarze Villarealu?

Wszystko wskazuje na to, że tak. Tylko 1 punkt straty do prowadzących Los Blancos pozwala realnie myśleć o mistrzostwie kraju. Dodatkową mobilizacją powinna stać się nieobecność w składzie Mathieu i Vermaelena, choć rywal wcale nie musi okazać się drużyną „do bicia”.

Villareal

Ekipa Villarealu wbrew pozorom może okazać się rywalem bardzo wymagającym. Najbliżsi przeciwnicy Barcelony notują obecnie serię... 17 spotkań bez porażki! Tak niesamowity bilans pozwolił drużynie awansować na szóstą pozycję w tabeli z realną szansą na grę w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.

W pokonanym polu piłkarze z Villarealu pozostawili w ostatnim okresie kilka renomowanych drużyn. Jedną z nich jest bez wątpienia Atletico Madryt, które uległo Villarealowi 0-1 w stolicy Hiszpanii. Czy sztuka ta uda się także w przypadku Dumy Katalonii?

Podsumowanie

Bilans dotychczasowych spotkań bezpośrednich nakazuje w niedzielnym hicie zdecydowanie faworyzować gospodarzy. Zwyciężyli oni pewnie trzy ostatnie mecze z najbliższym rywalem, przegrywając po raz ostatni w marcu 2008 roku. Czy Messi i spółka będą kontynuować passę w niezwykle istotnym starciu?

FC Barcelona: W W W W W, 18, 1, +17

Villareal: W W W D D, 7, 3, +4

za Oddsring

Do góry
#6404432 - 31/01/2015 21:31 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: IWO]
Azalkmaar Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 26/09/2014
Postów: 2170
Spotkanie: Celta Vigo - Cordoba
Typ: under 2.5 bramki
Kurs: 1.79
Data: 31.1.2015 22:00
Bukmacher: Betsson


Mecz pomiędzy drużynami z dolnych rejonów tabeli, którym w ostatnim okresie czasu ciężko o punkty. Zwłaszcza drużynie gospodarzy, która w ciągu ostatnich 10 spotkań zdobyła zaledwie 2pkt!! Wśród tych 10 spotkań aż 8 zakończyło się wynikiem poniżej 3 bramek w meczu. Rywale nie błyszczą, ale zdołali wygrać 2 spotkania. Na 10 rozegranych spotkań zanotowali 7 underów. W meczach pomiędzy tymi drużynami również nie jest za bogato jeśli chodzi o bramki. Na 13 rozegranych spotkań AŻ 11 zakończyło się wynikiem maks 2 bramkowym. Biorąc pod uwagę indolencję obu drużyn, a także defensywne nastawienie drużyny gości, myślę że w tym meczu obejrzymy maksymalnie 2 bramki.

Do góry
#6405781 - 02/02/2015 09:51 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: IWO]
krz1910 Offline
veteran

Meldunek: 22/03/2009
Postów: 1206
FC Malaga - Valencia CF
Typ: X
Kurs: 3.20
Bukmacher: Betsson

Na zakończenie 21.kolejki Primera Division będziemy świadkami spotkania na La Rosaleda gdzie Malaga podejmie Valencię. "Nietoperze" w przypadku zwycięstwa powrócą na 4.miejsce w ligowej tabeli, Malaga ma jednak podobne plany im zwycięstwo pozwoli znów doskoczyć do czołowej "szóstki" bowiem ostatnio sporo punktów podopieczni Javi Gracii stracili.
Patrząc na formę minimalnym faworytem tego spotkania są niewątpliwie goście, którzy w 5 ostatnich kolejkach zdobyli 13 punktów, wygrali m.in. z Realem i Sevillą i zremisowali jedynie z Celtą Vigo. Malaga natomiast jak już wspomniałem ostatnio nieco potraciła punktów, w 5 ostatnich kolejkach potrafili wygrać tylko raz z Elche w 16 kolejce. Od tamtej pory notowali na przemian porażki (Almeria i Sevilla) i remisy (Villarreal i Bilbao). Dodatkowo Malaga opadła w międzyczasie z Pucharu Króla w dwumeczu okazała się gorsza od Bilbao.
Warto jednak pamiętać, że Malaga u siebie jest rywalem bardzo wymagającym, w tym sezonie na La Rosaleda wygrali 5 spotkań, 3 zremisowała i 2 przegrała (jedynie z Realem i Almerią). Malaga u siebie potrafiła zremisować m.in. z Barceloną (0-0) a i porażka z Realem była minimalna (1-2), a wtedy Real bez problemu wygrywał z każdym i tyle ile chciał.
Valencia natomiast na wyjazdach radzi sobie średnio, to właśnie w delegacjach podopieczni Nuno Espírito Santo tracą punkty. W tym sezonie na wyjazdach Valencia wygrała 3 razy ale też 4 razy zremisowała i 2 przegrała.
Osobiście więc stawiałbym tutaj szansę po równo dla jednych i drugich, głównie ze względu, że to Malaga jest gospodarzem tego spotkania, gdybyśmy grali na Estadio Mestalla to Valencię stawiałbym (być może nawet z handicapem). Na wyjazdach jednak jak już wspomniałem Valencii wiedzie się różnie w tym sezonie. Tym bardziej, że Valencia z Malagą na ich obiekcie ostatni raz wygrała w 2010 r. (3-1), później były dwa zwycięstwa Malagi oraz remis w poprzednim sezonie.
Gospodarze w tym meczu zagrają bez Chena, Sergio Sancheza i Flavio. Valencia natomiast musi radzić sobie bez Antonio Barragana i Pablo Piattiego. Podsumowując uważam, że ciężko jest w tym meczu wskazać faworyta, szansę raczej są równe dlatego myślę, że bardzo możliwym rozstrzygnięciem w tym meczu jest podział punktów.

Do góry
#6408607 - 07/02/2015 10:30 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
Atletico Madryt – Real Madryt

Sobota, 7 lutego, godz. 16:00, Estadio Vicente Calderon, Madryt (Hiszpania)

Może trudno w to uwierzyć, ale prowadzący w tabeli hiszpańskiej ligi Real Madryt w ostatnich sześciu bezpośrednich starciach z Atletico Madryt na krajowym podwórku (czyli nie licząc ubiegłorocznego finału Ligi Mistrzów) nie odnotował ani jednego zwycięstwa. Trzy z tych meczów zakończyły się remisami, a kolejne trzy - wygranymi Rojiblancos. Królewscy spróbują przerwać tę niefortunną passę już w sobotę.

Atletico Madryt

Tracące siedem punktów do pierwszego w tabeli Realu Atletico z ostatnich siedmiu spotkań wygrało tylko trzy. Ekipa Diego Simeone w tym czasie odniosła tyle samo porażek, ale... wszystkie z nich miały miejsce w pojedynkach z FC Barceloną (dwie przegrane w Copa del Rey, jedna w meczu ligowym). W styczniu Atletico grało także dwa razy z Realem, najpierw wygrywając u siebie 2:0, a następnie remisując 2:2 na Santiago Bernabeu. To także były spotkania w ramach Copa del Rey.

W samej Primera Division, Czerwono-Biało-Niebiescy radzą sobie dobrze - z ostatnich 18 możliwych do zdobycia punktów, wywalczyli 15. Po wygranej 3:1 w poprzednią sobotę nad Eibar (dwa gole Mario Mandžukicia i jeden Antoine'a Griezmanna), Atletico po raz pierwszy od dłuższego czasu ma tydzień odpoczynku. Można spodziewać się więc, że na derby Madrytu zawodnicy Simeone wybiegną nie tylko mocno zmotywowani, ale także w pełni sił.

Real Madryt

W odróżnieniu od swoich lokalnych rywali, piłkarze Realu mają tylko nieco ponad dwa dni na odpoczynek po ciężkim środowym boju z czwartą w tabeli Sevillą (wygrana 2:1 w zaległym spotkaniu 16. kolejki). Królewscy, którzy wcześniej w tym sezonie zaliczyli passę 22 zwycięstw z rzędu, rozpoczęli rok 2015 od dwóch porażek, jednak wydają się mieć zniżkę formy już za sobą, co potwierdzają ostatnie wyniki.

W sobotę zespół Carlo Ancelottiego czeka największe z możliwych wzmocnień - po dwóch meczach dyskwalifikacji, do składu powróci Cristiano Ronaldo. Pod nieobecność Portugalczyka Los Blancos radzili sobie przyzwoicie w ataku, jednak na pewno nie będą narzekać na wzmocnienie. W składzie meczowym na sobotę nie pojawią się natomiast co najmniej czterej inni gracze - kontuzjowani Pepe, Luka Modrić i Fabio Coentrao oraz pauzujący za kartki Marcelo. W dodatku wciąż nie wiadomo, jak wygląda sytuacja Sergio Ramosa i Jamesa Rodrigueza, którzy nabawili się urazów w trakcie starcia z Sevillą.

Podsumowanie

Weekendowe spotkanie na Estadio Vicente Calderon będzie kluczowe dla układu szczytu tabeli hiszpańskiej ligi. Różnice pomiędzy czołowymi zespołami Primera Division są na chwilę obecną na tyle niewielkie, że w ostateczności każdy punkt może zadecydować o tym, kto sięgnie po tytuł mistrza Hiszpanii – Real, Atletico, czy Barcelona. Który z madryckich zespołów postawi w sobotę mały krok przybliżający do osiągnięcia ostatecznego celu?

Atletico Madryt
W, L, W, L, W bramki 10-6, +4

Real Madryt
W, W, W, W, D bramki 13-5, +8

za Oddsring

Do góry
#6423284 - 28/02/2015 13:02 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
FC Sevilla – Atletico Madryt

Niedziela, 1 marca, godz. 19:00, Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, Sewilla (Hiszpania)

Trener Atletico Madryt, Diego Simeone, ku zdziwieniu wszystkich na niedawnej konferencji prasowej zapowiedział, że bezpośrednimi rywalami jego zespołu w tym sezonie są FC Sevilla i Valencia CF, a nie Real Madryt i FC Barcelona. Być może w ten sposób chciał zdjąć nieco presji ze swoich zawodników, ale może rzeczywiście mistrzowie Hiszpanii celują realistycznie w trzecie miejsce w lidze, gwarantujące awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, a nie w obronę mistrzowskiego tytułu.

FC Sevilla

Dla Sevilli niedzielny pojedynek z Atletico będzie absolutnie kluczowy. Zespół ze stolicy Andaluzji obecnie zajmuje piąte miejsce w Primera Division, ze stratą pięciu oczek do Valencii i ośmiu właśnie do Atletico. Co więcej, Sevillistas czują na plecach oddech Villarealu, który po niedawnej dobrej serii znajduje się już tylko punkt za nimi. To właśnie cztery wspomniane zespoły rozstrzygną między sobą, kto awansuje do Ligi Mistrzów, a komu na pocieszenie pozostanie udział w Lidze Europejskiej.

Sevilla w lutym przeplatała zwycięstwa z porażkami. Z ostatnich pięciu meczów La Liga, przegrała trzy, m.in. dając sobie zaaplikować cztery gole przez niskostrzelny Real Sociedad. Gołym okiem widoczny był wówczas brak między słupkami Beto, kontuzjowanego (wstrząs mózgu), podstawowego bramkarza drużyny. W ten czwartek Sevilla odniosła wyjazdowe zwycięstwo 3:2 po rewelacyjnym, bardzo emocjonującym spotkaniu Ligi Europejskiej z Borussią Mönchengladbach. Dzięki niemu podopieczni Unai Emery'ego, awansowali do 1/8 finału tych rozgrywek. Być może ta wygrana podbuduje ich przed starciem z Atletico.

Atletico Madryt

W europejskich pucharach w tym tygodniu gorzej poradzili sobie piłkarze Diego Simeone, którzy ulegli na wyjeździe 0:1 innemu niemieckiemu zespołowi, Bayerowi Leverkusen i w rewanżu będą musieli odrabiać straty, jeśli chcą przejść do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. Porażka z Bayerem była drugim z rzędu słabym wyjazdowym występem Atletico - półtora tygodnia wcześniej drużyna z Madrytu uległa 0:2 Celcie de Vigo. Niewykluczone, że słaba postawa w meczach rozgrywanych poza własnym stadionem objawi się także w starciu z Sevillą.

Doprawdy trudno jest wyrokować, jaki zespół Simeone wybiegnie w niedzielę na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán - czy ten słabiutki, z ostatnich wyjazdów, czy może ten, który przed tygodniem wygrał 3:0 z Almerią, a przed trzema tygodniami upokorzył 4:0 sam Real Madryt. Pewne natomiast jest to, że Atletico w meczu z Sevillą będzie musiało sobie radzić bez zawieszonego za czerwoną kartkę Guilherme Siqueiry oraz zmagającego się z kontuzją Koke.

Podsumowanie

W rundzie jesiennej na Estadio Vicente Calderón mieliśmy do czynienia z pogromem. Atletico rozgromiło Sevillę 4:0, choć w całym meczu na bramkę rywali oddało tylko cztery strzały. W rewanżu o stuprocentową skuteczność w ataku zespołowi z Madrytu będzie jednak znacznie ciężej. Która z drużyn wywalczy w ten weekend bardzo ważne trzy punkty?

FC Sevilla

W, L, W, W, L bramki 11-8, +3

Atletico Madryt

L, W, L, W, W bramki 10-4, +10

za Oddsring

Do góry
#6427942 - 08/03/2015 14:06 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
Atletico Madryt – FC Valencia

Niedziela, 8 marca, godz. 21:00, Estadio Vicente Calderon, Madryt (Hiszpania)

Obydwa hiszpańskie zespoły w ostatnich pięciu swoich pojedynkach mają identyczny bilans bramek (7-3), ale przy tym odnotowały zupełnie inne rezultaty. Podczas gdy Atletico w tym czasie odniosło jedynie dwa zwycięstwa, Valencia po jednej przegranej wywalczyła komplet punktów w kolejnych czterech meczach. Szlagierowy niedzielny pojedynek między nimi będzie o tyle ważny, iż w tabeli Primera Division obie ekipy rozdziela w tej chwili zaledwie jeden punkt.

Atletico Madryt

Rojiblancos jeszcze przed miesiącem byli w euforii po tym, jak rozgromili przed własną publicznością swoich odwiecznych rywali, Real Madryt, aż 4:0. Wygląda na to, że Atletico osiadło wtedy na laurach, bowiem w następnych meczach odnotowało wygraną jedynie z Almerią, a przegrało z Celtą de Vigo oraz w Lidze Mistrzów z Bayerem Leverkusen. W poprzednią niedzielę madrycka ekipa bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z piątą w ligowej tabeli Sevillą.

Trener aktualnych mistrzów Hiszpanii Diego Simeone stara się ostudzić nastroje i w udzielanych wywiadach podkreśla, że jego drużyna walczyć będzie o powtórny awans do Ligi Mistrzów, a nie o pierwsze miejsce. W gronie kluczowych rywali upatruje właśnie Valencię oraz Sevillę. Jest o co walczyć, bowiem tylko trzy zespoły Primera Division awansują bezpośrednio do fazy grupowej Champions League. Przewaga Atletico nad Valencią wynosi tylko jeden punkt, a nad następną Sevillą - osiem oczek.

FC Valencia

Ewentualna wygrana w Madrycie spowoduje, iż Valencia awansuje na podium Primera Division i przed sobą w tabeli będzie miała już tylko Real Madryt i FC Barcelonę. Nietoperze są aktualnie w gazie - w ostatnich czterech pojedynkach wywalczyły 12 punktów. Wygrywały co prawda minimalnie, zwykle jednym golem (tylko raz dwoma), ale przecież ostatecznie nie ma to i tak znaczenia.

O tym, jak w niedzielę spisze się zespół trenera Nuno Espirito Santo, w dużej mierze może zadecydować to, czy na boisku pojawi się Paco Alcácer. Utalentowany napastnik Valencii od miesiąca pauzuje z powodu kontuzji, jednak niewykluczone, że wróci na murawę właśnie w starciu z Atletico. Jednak nawet z nim w składzie, Valencii może nie starczyć sił na wywalczenie kompletu punktów na wyjeździe. Nietoperze w tym sezonie mają na swoim koncie 16 zwycięstw, jednak tylko 5 z nich odniosły poza własnym terenem.

Podsumowanie

Jesienią na Estadio de Mestalla gospodarze upokorzyli Atletico, strzelając mu gole odpowiednio w 6, 7 i 13 minucie. Mistrzowie Hiszpanii, choć optycznie przeważali na boisku, odpowiedzieli tylko jedną bramką, zdobytą jeszcze przed przerwą. Czy w najbliższy weekend Rojiblancos zrewanżują się za tamtą porażkę?

Atletico Madryt

D, L, W, L, W bramki 7-3, +4

FC Valencia

W, W, W, W, L 7-3, +4

za Oddsring

Do góry
#6434729 - 21/03/2015 10:30 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
FC Barcelona – Real Madryt

Niedziela, 22 marca, godz. 21:00, Camp Nou, Barcelona (Hiszpania)

Niedzielne El Clasico emocjonuje kibiców z całego świata nie mniej, niż każdy z wcześniejszych, licznych pojedynków pomiędzy FC Barceloną a Realem Madryt. Żadne spotkania w żadnej piłkarskiej krajowej lidze nie są tak prestiżowe, jak właśnie mecze Blaugrany z Królewskimi – czyli między zespołami, które aktualnie na szczycie tabeli Primera Division rozdzielone są zaledwie jednym punktem.

FC Barcelona

Katalończycy w ostatnich tygodniach wyprzedzili Real za sprawą wpadek Królewskich oraz własnej fenomenalnej passy. Piłkarze Luisa Enrique z ostatnich 30 spotkań przegrali tylko dwa, a z ostatnich 18 - zaledwie jedno. Gdy w lutym lepsza od nich okazała się Malaga, można było pomyśleć, że Real wykorzysta to potknięcie i ucieknie Barcelonie na dystans, który będzie trudny do odrobienia, ale klub z Madrytu sam rozpoczął chwilę potem kiepską serię i w konsekwencji spadł z pierwszego na drugie miejsce w tabeli.

W kontekście niedzielnego spotkania warto pamiętać o tym, że Lionel Messi jest jak dotąd najskuteczniejszym strzelcem w historii wszystkich El Clasico. W meczach z Realem Argentyńczyk do dziś zdobył aż 21 goli. To jednak kropla w prawdziwym morzu bramek, które jak dotąd padały w historii tej rywalizacji. Piłkarze Barcy i Realu do tego momentu łącznie w bezpośrednich pojedynkach strzelili aż 760 bramek.

Real Madryt

Podopieczni Carlo Ancelottiego w ubiegły weekend przełamali fatalną jak na zespół tego kalibru passę trzech meczów bez zwycięstwa - wygrali na Santiago Bernabeu 2:0 z Levante UD. Dwie bramki jeszcze w pierwszej połowie tego pojedynku zdobył Gareth Bale, co swoją drogą rozwścieczyło Cristiano Ronaldo, z którym ten pierwszy jest ponoć skonfliktowany. Jednak mimo wszystko Królewscy odetchnęli po horrorze, jaki przeżyli parę dni wcześniej w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Schalke 04 (przegrana 3:4, która jednak dała awans do ćwierćfinału), oraz po wcześniejszej ligowej porażce z drużyną Athletic Bilbao.

Piłkarze ze stolicy Hiszpanii o krajowe mistrzostwo rywalizują właściwie już tylko z Barceloną. Aktualnie mają w swoim dorobku 64 punkty, podczas gdy Barca ma ich 65. Obrońcy tytułu mistrza, Atletico Madryt, w ostatnich tygodniach potracili szereg punktów, skutkiem czego spadli dopiero na czwartą pozycję, za trzecią Valencię, która ma 57 oczek. To oznacza, że wynik niedzielnego spotkania na Camp Nou w ostatecznym rozrachunku może zadecydować o tym, kto w tym roku zwycięży w La Liga.

Podsumowanie

W jesiennym El Clasico górą byli Królewscy, którzy wygrali w Madrycie 3:1 (choć przegrywali od czwartej minuty 0:1). Trzeba jednak pamiętać, że Barcelona wówczas dopiero szukała zgrania i formy, a od tamtego czasu poczyniła postępy tak wielkie, że to ona jest faworytem do zgarnięcia trzech punktów w najbliższą niedzielę. Czy Katalończykom uda się zrewanżować Realowi za porażkę na jesieni i odskoczyć mu w tabeli na cztery punkty?

FC Barcelona

W, W, W, W, W bramki 15-3, +12

Real Madryt

W, L, L, D, W bramki 8-6, +2

za Oddsring

Do góry
#6435301 - 22/03/2015 11:31 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: IWO]
Sabelius Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 12/08/2010
Postów: 2706
Skąd: ten swąd
FC Barcelona - Real Madryt
Typ: x
Kurs: 4.30
Buk: Betsson

1.65 na Barceloną w Gran Derbi laugh laugh laugh Ok. Real nie ma ostatnio najlepszego okresu. Pogubił trochę punktów, ale bądź co bądź to nie z leszczami tylko z czołowymi hiszpańskimi ekipami tj. Villarreal oraz na trudnych terenach w Bilbao i lokalnego rywala Atletico w Madrycie. Barcelona też nie gra nieomylnie vide strata punktów z Malagą. To, że ostatnio klepali cienkie ekipy z Granady, Eibar, czy Rayo o kilka bramek wyżej niż Real nic nie znaczy w kontekście dzisiejszego spotkania. Tym bardziej, że dwa ostatnie bezpośrednie starcia wygrywał Real. Goście dzisiaj w najsilniejszym zestawieniu, podobnie jak Barcelona (niewiadomą jest stan zdrowia Neymara i Busquetsa). Spodziewam się jak zwykle zażartego spotkania, w którym jednak nie zobaczymy zbyt wielu goli. Jestęsmy już w zaawansowanej fazie sezonu, a obie ekipy dzieli zaledwie jeden punkt. Dlatego też wcale się nie zdziwię na remis 1-1.

Do góry
#6443482 - 08/04/2015 20:19 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: IWO]
szymontom Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 02/01/2011
Postów: 1830
Piłka Nożna - Hiszpania - Hiszpańska Liga BBVA
08.04.2015 g.22:00
Rayo Vallecano - Real Madrid
typ.obie strzela gola
kurs.1,57
bukmacher.Betsson

Analiza.

Spotkanie w Hiszpanskiej Primera Division pomiedzy zespolami Rayo Vallecano - Real Madrid .Faworytem tego spotkania oczywiscie ekipa Krolewskich,ale ja stawiam,ze tutaj padna gole po obu stronach.Real ostatnio wygral u siebie 9-1 z Granada i dzisiaj z pewnoscia takiego wyczynu nie powtorzy.Wygrac pewnie to dzisiaj wygraja bo musza gonic Barcelone,ale skoro Granada na wyjezdzie strzelila im gola to tym bardziej szanse na to ma Rayo ktore w ostatnich 5 meczach ligowych zawsze trafialo do bramki.Real w defensywie zawodzi i dla takiej ekipy jak Rayo strzelenie bramki gosciom nie powinno byc problemem.Typuje.ze obie ekipy dzisiaj strzela minimum po golu.

Do góry
#6454831 - 26/04/2015 20:29 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: IWO]
szymontom Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 02/01/2011
Postów: 1830

Piłka Nożna - Hiszpania - Hiszpańska Liga BBVA
26.04.2015 g.21:00
Celta Vigo - Real Madrid
typ.x
kurs.4,15
buk.Betsson

Analiza.



Real Madryt ktory caly czas walczy o mistrzostwo Hiszpanii dzisiaj bedzie grac na wyjezdzie z ekipa Celty Vigo i wcale to nie bedzie spacerek dla Krolewskich.Na dzien dzisiejszy ekipa Realu Madryt na miejscu 2 i do Barcelony traca 5 oczek,natomiast Celta jest na miejscu 9 z 42 punktami.Co prawda roznica duza na korzysc Realu,ale Celta ostatnio w swietnej formie bo ostatnio wygrali z Eibar 1-0 i Rayo Vallecano 6-1 i przegrali minimalnie u siebie z Barcelona 1-0 po swietnym meczu gdzie wcale nie byli gorsi.A jesli spojrzymy na ostatnie pojedynki z Realem to widac,ze Celta lubi z nimi grac...Ostatnio wygrali u siebie z Realem 2-0.A jesli pod uwage wezmiemy jeszcze fakt,ze Real dzisiaj bez Benzemy ,Modrića i Bale to smiem twierdzic,ze dzisiaj duzej ilosci bramek tutaj nie zobaczymy i spotkanie zakonczy sie remisowo.Moj typ na to spotkanie to wynik 1-1.

Do góry
#6457330 - 01/05/2015 20:52 Re: Primera Division 2014/2015 [Re: rafal08]
rafal08 Offline
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 110878
Skąd: Las Vegas
FC Sevilla – Real Madryt

Sobota, 2 maja, godz. 20:00, Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, Sewilla (Hiszpania)

FC Sevilla po raz ostatni przegrała na własnym terenie w sierpniu 2014 r. Doskonale obrazuje to, jak ciężkie zadanie stoi w sobotę przed Realem Madryt, który nie może sobie pozwolić na utratę choćby jednego punktu na finiszu rozgrywek Primera Division. Dla Królewskich remis lub przegrana z Sevillą oznaczałyby najprawdopodobniej powiększenie straty do FC Barcelony, wynoszącej aktualnie dwa punkty, przy zaledwie trzech kolejkach, jakie pozostaną do rozegrania.

FC Sevilla

Sevilla w końcówce sezonu będzie walczyć z Valencią CF o czwartą pozycję w lidze, dającą awans do kwalifikacji do Ligi Mistrzów. I jeden, i drugi zespół w odstępie tygodnia zmierzy się z Realem Madryt, a więc szanse będą wyrównane. Oprócz tego Sevilla walczy o obronę trofeum Ligi Europejskiej - w półfinale tych rozgrywek rywalizować będzie z AC Fiorentiną. Trybuny Estadio Ramón Sánchez Pizjuán sprzyjają podopiecznym Unai Emery'ego od dawna i nic nie wskazuje na to, aby na finiszu sezonu coś miało się zmienić. Sevilla wygrała 12 z ostatnich 14 meczów u siebie, remisując tylko z Barceloną i Atletico Madryt.

W poprzedniej kolejce Sevilla zwyciężyła na wyjeździe 3:1 z SD Eibar. Dwa gole w tym meczu (a właściwie już w pierwszym jego kwadransie) strzelił Carlos Bacca. Kolumbijczyk w tym sezonie jest zdecydowanym liderem zespołu z Andaluzji - jego dotychczasowy dorobek to 19 goli, podczas gdy w całym minionym sezonie miał ich 14. Sevilla do meczu z Realem przystąpi ze świetnym bilansem 11 wygranych, 4 remisów i 1 porażki w ostatnich 16 spotkaniach. Jedyna przegrana zespołu Grzegorza Krychowiaka miała miejsce w starciu z River Plate w ramach Supercopa Euroamericana.

Real Madryt

Królewscy w ostatnich kolejkach Primera Division nie mają zbyt korzystnego terminarza. Przyjdzie im się zmierzyć z Sevillą, Valencią, Espanyolem Barcelona i dopiero na koniec ze słabiutkim Getafe. W walce o mistrzostwo Hiszpanii o dziwo może pomóc Realowi... lokalny rywal, czyli Atletico Madryt, które niedługo powalczy z Barceloną. Królewskim nie pozostaje nic innego, jak liczyć na cztery własne zwycięstwa w czterech ostatnich kolejkach i trzymać kciuki za utratę punktów przez Barcę.

Zdobycie trzech oczek w Sewilli będzie jednak wyjątkowo trudne. Zespół z Andaluzji w całym sezonie ma jak dotąd siedem porażek, ale żadnej z nich nie doznał u siebie. Real musi nacierać w ataku od pierwszej minuty i liczyć na podtrzymanie ofensywy, która w ostatnich tygodniach nie zawodziła. Podopieczni Carlo Ancelottiego w środę zwyciężyli 3:0 z Almerią, a w poprzedni weekend 4:2 z Celtą de Vigo. Choć Królewscy w sobotę zagrają bez kontuzjowanych Karima Benzemy i Luki Modricia, to jednak być może zostaną wzmocnieni powracającym po kontuzji Garethem Bale'em. Liczyć mogą też na Javiera Hernandeza, który właśnie wrócił do formy (6 goli w całym sezonie, z czego 4 bramki w ostatnich 5 meczach).

Podsumowanie

Real zwyciężył w 11 z ostatnich 13 meczów z Sevillą i z pewnością jest faworytem sobotniego starcia, mimo iż gospodarze nie przegrali ani jednego z ostatnich 25 domowych spotkań w La Liga. W rundzie jesiennej górą w bezpośrednim meczu byli Królewscy, którzy wygrali na Estadio Santiago Bernabeu 2:1, mimo iż nie mogli skorzystać z usług Cristiano Ronaldo. Czy w ten weekend, już z Portugalczykiem w składzie, uda się im jako pierwszym zdobyć fortecę, jaką w tym sezonie jest Estadio Ramón Sánchez Pizjuán?

FC Sevilla

W, W, D, D, W

bramki 10-5, +5

Real Madryt

W, W, W, W, D

bramki 11-3, +8

za Oddsring

Do góry
Strona 2 z 2 < 1 2

Moderator:  Akhu, Biszop 



Kto jest online
0 zarejestrowanych użytkowników (), 3300 gości oraz 11 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45044 Tematów
5581553 Postów

Najwięcej online: 4023 @ 16/03/2024 13:49