A ja się zastanawiam gdzie kartki pograć. Wczoraj nawet w Tel Awiwie, gdzie do przerwy było 0 kartek, po przerwie wyciągnął sędzia 5 kartoników, bo wynik był stykowy.
Linie są około 5-6, sędziowie raczej kartkowi (szczególnie Carlos Velasco Bayer-Lazio) i o ile gdzieś za szybko nie będzie rozstrzygnięty awans to powinny się sypać.
Oczywiście jest to zależne głównie od wyników i im dłużej będzie nierozstrzygnięta rywalizacja tym kartki powinny wpadać ...
No chyba że Atkinson zapomni ich wziąć, bo jemu się to zdarza czasem, choć ogólnie jest kartkojebny