Rybus to byl na plus z Senegalem. Z Kolumbia to Cuadrado z nim jechal jak z fura gnoju.
W tej druzynie musi byc taki syf pomiedzy zawodnikami ze az strach probowac do tego dochodzic.
A juz po dzisiejszym wystepie dwoch debili na konferencji to nie wiem czy kiedykolwiek mialbym ochote zagrac w ekipie z Lewandowskim.
Rybus praktycznie grał u siebie to powinien, jeszcze dać dwa razy więcej od siebie w meczu z Senegalem.
Resztę zostawmy w spokoju, bo grała na tyle ich stać. Na ten moment stać ich na tyle, może za dwie miesiące będą celować w 1/2 ME.