ładnie Fortuś

kartka z kalendarza by Forty

Jak stoczyliśmy się na dno piłkarskie pokazuje 1992 rok finał ze Spain

gdzie gramy jak równy z równym i 2019 gdzie nie wychodzimy z własnej połowy

Kartka z kalendarza

100 lat Zeniu!

Dzień dobry

Wszystkiego najlepszego Sensei

Dziś Dania - 2.5 i pozbawia Włochów złudzeń

Sensej pakiet dla Ciebie - wiesz co z tym zrobić - wszystkiego najlepszego

Za mocno Pacyf

Myślałem że ta nasza drużyna bardziej się postawi, ale wygrała pilka nożna to co najlepsze w tym.

gdzie Sensei i 4 kobiety

on tyle piwa nie wypije

gdzie za mocno

nie godzę się żeby ludzie w podobnym wieku ,tak samo trenujący ,dietetycy, analizy

grali taki piach

nie przekona mnie nawet 6 pkt

Biczuś wstawaj trzeba dbać ,pielęgnować miłość

a wszystko i tak skończy się jak w piosence pani Kasi jeszcze przed świnio masowaniem

Wynik i tak zrobili o wiele ponad stan. Przed turniejem realista wziąłby punkt w ciemno. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale to była inna półka. Zdjęcie z wypowiedzią Pawłowskiego odnośnie różnicy jest wymowne, ale to chyba też nic odkrywczego.

Pacyfkowi czasem uda się wytrzymać dwie piosenki po pigułce, ale na dłuższą metę bardziej 1:30 niż 5:50, pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

wynik tak tylko zrobiony na farcie nie będzie powtarzalności,

gramy archaicznie ,cierpimy ,futbol na nie

miałem 10 lat to poszedłem na "casting" żeby trenować karate

nie było łatwo się tam dostać bo koleś co to prowadził wymagający i zaczął mnie szarpać już przy wejściu

miałem farta bo moja kurtka zatrzasnęła się w drzwiach i nie dał rady mnie powalić .

to tak do drużyny młodzieżowej

Grabara najbardziej żałuje, że to koniec tej młodzieżówki. – Po meczu nie rozmawialiśmy już o turnieju, ale o tym, że szkoda, iż już nie spotkamy się w takiej grupie, bo to była nasza największa siła. Pewnie gdybyśmy przegrali 0:1, wszyscy by płakali, a po 0:5 bardziej chce się śmiać niż płakać – kończy bramkarz wypożyczony ostatnio z Liverpoolu do duńskiego Aarhus.

fajnie, że dali dobre kibicowskie emocje!

Pacyf kiedyś poruszałeś temat "kapkowania" wśród dzieciaków teraz. To mam coś na poparcie Twoich teorii.

W momencie wyboru profilu klasy w podstawówce u syna - poziom 4 klasa - jedną z klas miała być piłkarska.
16 osób wystarczyło 10 godzin piłki nożnej w tygodniu.
I co zapisał się mój młody i dwóch jeszcze.
Klasa nie powstała i przez następne dwa roczniki również.
Za naszych czasów komitet kolejkowy by był i potrzeba utworzenia dwóch - trzech takich klas.

Ja osobiście ,nie miałem złudzen,co do tego jak skonczymy te rozgrywki. W zasadzie wyszły nam tylko dwa mecze(baraże z Portugalią)>Nie przeżywałem jak @mafia.A wczorajszego meczu to chyba nawet nie oglądałem(aczkowiek nie mam pewności).

to akurat dziwne że panie w różowych paznokciach nie zapisały swoich brajanów

może na taniec towarzyski przeniosły swoje pociechy

Wynik może mydlić oczy. Tylko zaszkodzić może ten wynik bo będą się klepać po plecach, że zajebiście 6pkt i ograliśmy Bel i Ita.