Gala UFC 249 ma się odbyć 18 kwietnia, a White przyznał, że znalazł nowe miejsce w zastępstwie Barclays Center w Nowym Jorku.
Szefowi UFC bardzo zależy na wznowieniu rywalizacji MMA, bowiem już musiał przekładać inne swoje imprezy. - Potrzebuję jeszcze jednego lub dwóch dni, aby zabezpieczyć prywatną wyspę na nasze gale. Przenosimy tam potrzebną infrastrukturę. Planuję walki co tydzień, a wszyscy zawodnicy, trenerzy i cały personel obsługujący wydarzenia będą regularnie testowani pod kątem obecności wirusa – stwierdził White.
Gala UFC 249 ma się odbyć 18 kwietnia, a White przyznał, że znalazł nowe miejsce w zastępstwie Barclays Center w Nowym Jorku.
Szefowi UFC bardzo zależy na wznowieniu rywalizacji MMA, bowiem już musiał przekładać inne swoje imprezy. - Potrzebuję jeszcze jednego lub dwóch dni, aby zabezpieczyć prywatną wyspę na nasze gale. Przenosimy tam potrzebną infrastrukturę. Planuję walki co tydzień, a wszyscy zawodnicy, trenerzy i cały personel obsługujący wydarzenia będą regularnie testowani pod kątem obecności wirusa – stwierdził White.
Gala UFC 249 ma się odbyć 18 kwietnia, a White przyznał, że znalazł nowe miejsce w zastępstwie Barclays Center w Nowym Jorku.
Szefowi UFC bardzo zależy na wznowieniu rywalizacji MMA, bowiem już musiał przekładać inne swoje imprezy. - Potrzebuję jeszcze jednego lub dwóch dni, aby zabezpieczyć prywatną wyspę na nasze gale. Przenosimy tam potrzebną infrastrukturę. Planuję walki co tydzień, a wszyscy zawodnicy, trenerzy i cały personel obsługujący wydarzenia będą regularnie testowani pod kątem obecności wirusa – stwierdził White.
Massimo Moratti, prezes Interu Mediolan, nie ukrywa, że jego klub jest zainteresowany kupnem Leo Messiego. W odwrotnym kierunku mógłby powędrować Lautaro Martinez.
Meldunek: 16/07/2009
Postów: 61218
Skąd: Windy City
Originally Posted By: pacyfista
Sensei robicie?
robimy narazie . Ale część robót mamy zamkniętą. Trochę ludzi poszło na zwolnienie bo się boi kontaktu z ludźmi na budowach. Coraz mniejsza panika się wydaję
Meldunek: 16/07/2009
Postów: 61218
Skąd: Windy City
Moją ekipą z włoskich była Roma z Tottim w swojej szczytowej formie. A jaka była radocha gdy strzelał Realowi, wtedy kumpel był za Realem:D( Heineken pozdrawiam)
Kiedyś żeby móc nosić koszulkę grajka na osiedlu to jeden drugiego musiał pokonać w karnych. Tylko graliśmy do 10. Jeden punkt to była seria karnych do 10 goli i to nie były zwykłe 11stki. Strzelalismy z 20 metrów gdzieś, bramkarz miał narysowane kijem pole za które nie mógł wyjść i jak np była dobitka , czyli bramkarz wybił za linię Pola albo piłka uderzyła w poprzeczkę czy słupek to zawodnik strzelający miał prawo dobić ale mógł dotknąć piłki tylko raz. Czyli jak mocno uderzyłeś w słupek i piłka poleciała gdzieś daleko tocząc się to raczej nie miałeś szans. Trzeba było szybko biec i uderzać ale też nie z całej siły z bliska bo to uchodziło. za niehonorowe:D. Te batalie trwały dniami do późnych godzin wieczornych, deszcz nie deszcz. Pierwsza koszulka Beckham'a, oczywiście rynkowa;). Druga Figo gdy przeszedł do Realu, o tą to długo walczyłem żeby móc nosić
Moją ekipą z włoskich była Roma z Tottim w swojej szczytowej formie. A jaka była radocha gdy strzelał Realowi, wtedy kumpel był za Realem:D( Heineken pozdrawiam)
Kiedyś żeby móc nosić koszulkę grajka na osiedlu to jeden drugiego musiał pokonać w karnych. Tylko graliśmy do 10. Jeden punkt to była seria karnych do 10 goli i to nie były zwykłe 11stki. Strzelalismy z 20 metrów gdzieś, bramkarz miał narysowane kijem pole za które nie mógł wyjść i jak np była dobitka , czyli bramkarz wybił za linię Pola albo piłka uderzyła w poprzeczkę czy słupek to zawodnik strzelający miał prawo dobić ale mógł dotknąć piłki tylko raz. Czyli jak mocno uderzyłeś w słupek i piłka poleciała gdzieś daleko tocząc się to raczej nie miałeś szans. Trzeba było szybko biec i uderzać ale też nie z całej siły z bliska bo to uchodziło. za niehonorowe:D. Te batalie trwały dniami do późnych godzin wieczornych, deszcz nie deszcz. Pierwsza koszulka Beckham'a, oczywiście rynkowa;). Druga Figo gdy przeszedł do Realu, o tą to długo walczyłem żeby móc nosić
Aś się rozpisał. Fajne pożegnanie miał Totti. Nawet Akhu płakał.
Moją ekipą z włoskich była Roma z Tottim w swojej szczytowej formie. A jaka była radocha gdy strzelał Realowi, wtedy kumpel był za Realem:D( Heineken pozdrawiam)
Kiedyś żeby móc nosić koszulkę grajka na osiedlu to jeden drugiego musiał pokonać w karnych. Tylko graliśmy do 10. Jeden punkt to była seria karnych do 10 goli i to nie były zwykłe 11stki. Strzelalismy z 20 metrów gdzieś, bramkarz miał narysowane kijem pole za które nie mógł wyjść i jak np była dobitka , czyli bramkarz wybił za linię Pola albo piłka uderzyła w poprzeczkę czy słupek to zawodnik strzelający miał prawo dobić ale mógł dotknąć piłki tylko raz. Czyli jak mocno uderzyłeś w słupek i piłka poleciała gdzieś daleko tocząc się to raczej nie miałeś szans. Trzeba było szybko biec i uderzać ale też nie z całej siły z bliska bo to uchodziło. za niehonorowe:D. Te batalie trwały dniami do późnych godzin wieczornych, deszcz nie deszcz. Pierwsza koszulka Beckham'a, oczywiście rynkowa;). Druga Figo gdy przeszedł do Realu, o tą to długo walczyłem żeby móc nosić
Aś się rozpisał. Fajne pożegnanie miał Totti. Nawet Akhu płakał.
Moją ekipą z włoskich była Roma z Tottim w swojej szczytowej formie. A jaka była radocha gdy strzelał Realowi, wtedy kumpel był za Realem:D( Heineken pozdrawiam)
Kiedyś żeby móc nosić koszulkę grajka na osiedlu to jeden drugiego musiał pokonać w karnych. Tylko graliśmy do 10. Jeden punkt to była seria karnych do 10 goli i to nie były zwykłe 11stki. Strzelalismy z 20 metrów gdzieś, bramkarz miał narysowane kijem pole za które nie mógł wyjść i jak np była dobitka , czyli bramkarz wybił za linię Pola albo piłka uderzyła w poprzeczkę czy słupek to zawodnik strzelający miał prawo dobić ale mógł dotknąć piłki tylko raz. Czyli jak mocno uderzyłeś w słupek i piłka poleciała gdzieś daleko tocząc się to raczej nie miałeś szans. Trzeba było szybko biec i uderzać ale też nie z całej siły z bliska bo to uchodziło. za niehonorowe:D. Te batalie trwały dniami do późnych godzin wieczornych, deszcz nie deszcz. Pierwsza koszulka Beckham'a, oczywiście rynkowa;). Druga Figo gdy przeszedł do Realu, o tą to długo walczyłem żeby móc nosić
Ja za małolata dostałem klocki drewniane. Na połowie zrobiłem numery i Górnik Zabrze a na drugiej numery i Real Madryt. I sobie grałem
Meldunek: 16/07/2009
Postów: 61218
Skąd: Windy City
Originally Posted By: Irek
Originally Posted By: Sensei
Moją ekipą z włoskich była Roma z Tottim w swojej szczytowej formie. A jaka była radocha gdy strzelał Realowi, wtedy kumpel był za Realem:D( Heineken pozdrawiam)
Kiedyś żeby móc nosić koszulkę grajka na osiedlu to jeden drugiego musiał pokonać w karnych. Tylko graliśmy do 10. Jeden punkt to była seria karnych do 10 goli i to nie były zwykłe 11stki. Strzelalismy z 20 metrów gdzieś, bramkarz miał narysowane kijem pole za które nie mógł wyjść i jak np była dobitka , czyli bramkarz wybił za linię Pola albo piłka uderzyła w poprzeczkę czy słupek to zawodnik strzelający miał prawo dobić ale mógł dotknąć piłki tylko raz. Czyli jak mocno uderzyłeś w słupek i piłka poleciała gdzieś daleko tocząc się to raczej nie miałeś szans. Trzeba było szybko biec i uderzać ale też nie z całej siły z bliska bo to uchodziło. za niehonorowe:D. Te batalie trwały dniami do późnych godzin wieczornych, deszcz nie deszcz. Pierwsza koszulka Beckham'a, oczywiście rynkowa;). Druga Figo gdy przeszedł do Realu, o tą to długo walczyłem żeby móc nosić
Ja za małolata dostałem klocki drewniane. Na połowie zrobiłem numery i Górnik Zabrze a na drugiej numery i Real Madryt. I sobie grałem