#786913 - 15/12/2006 11:41
Jak zagadac...? [5]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
|
Do góry
|
|
|
|
#787143 - 15/12/2006 13:47
Re: Jak zagadac...? [5]
[Re: Adammm]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 9866
Skąd: Poznań
|
ej nie wiem, co jest ale ja teraz też mam coś takiego... dziewczyna z innej grupy, ciężko się z nią rozmawia... fakt progresywnie długość rozmowy się wydłuża, ale ciężka sytuacja, bo wogóle takiego problemu nie powinno być... Adammm ja do tematu punktów z egzaminów dodałem temat Magdy M. rozwiązanie problemu DJ dobre, ale nie w tym wypadku, bo wino raczej odrzuci, a kawka, herbatka ma inne nieco działanie...
|
Do góry
|
|
|
|
#788093 - 15/12/2006 20:00
Re: Jak zagadac...? [5]
[Re: Piecia]
|
Wiara Gwarancja Wygranej
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
|
A ja dzis chlopak po nocce wypilem 2 tyskie zero snu ,troche pojadlem poszlem do baru ze szwagrem na piwo wypili my po jeszcze 2 tyskie.A w barze siedziala piekna polka wedlug mojego gustu ,widac po niej ze miala gora 21 lat ,kurcze podobala mi sie siedziala kolo mnie jakies 3 metry ,tylko ze byla bodjazje z mama i jakikims starszymi gosciami nie prubowalem maic do niej/szkoda ze nie byla tylko z mama bo by bylo cos a tak to nie chcialem atakowac przy tylu ludziach ale widzialem tak kotem oka ze patrzyla na mnie od czasu do czasu pewnie tez jej w glowie zawirowalo cos/ . No nic moze nas cos jeszcze zetknie zbiegiem czasu i bedziemy mieli sie okazje bardziej poznac niz tylko wzrokowo.Szkdoa bo ja pierwszy wyszlem z baru bo juz musialem isc bo czebabylo ,kto wie jakby to dalej sie potoczylo ja mam nadzieje ze ja spotkam jeszcze nie raz....
|
Do góry
|
|
|
|
#788348 - 15/12/2006 21:49
Re: Jak zagadać panienkę w nieszpory? [5]
[Re: gnacik]
|
addict
Meldunek: 23/02/2005
Postów: 681
|
ale zajebiste dwie panienki "poznałem" z kumplem w TESCO aa co :D. znaczy nie poznałem bo brakowalo tego kto zagada one były chetne ale brakowalo na trzezwo odwagi i teraz gul pozostał bo takie zajebsite byly panienki jak zagadac w takiej sytuacji panienke? heh :/ możesz mi dokładnie napisac, jak "prawie" je poznaliście ? chdozimy sobie po TESCO a takie dwie ladniutkie panienki tam chodza tak za nami "kaszla" i takie tam glupie spojrzenia ale zaden z nas sie nie odważył na takis glupi tekst do nich na trzezwo bylismy wiec ciezko bywa ... ale naprawde zajebsite panienki byly z wygladu przynajmniej...
|
Do góry
|
|
|
|
#788388 - 15/12/2006 22:29
Re: Jak zagadać panienkę w TESCO? [5]
[Re: Kuba88]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
ale zajebiste dwie panienki "poznałem" z kumplem w TESCO aa co :D. znaczy nie poznałem bo brakowalo tego kto zagada one były chetne ale brakowalo na trzezwo odwagi i teraz gul pozostał bo takie zajebsite byly panienki jak zagadac w takiej sytuacji panienke? heh :/ możesz mi dokładnie napisac, jak "prawie" je poznaliście ? chdozimy sobie po TESCO a takie dwie ladniutkie panienki tam chodza tak za nami "kaszla" i takie tam glupie spojrzenia ale zaden z nas sie nie odważył na takis glupi tekst do nich na trzezwo bylismy wiec ciezko bywa ... ale naprawde zajebsite panienki byly z wygladu przynajmniej... skandal, wstyd, oszustwo...taka okazje zmarnowac, skoro jeszcze same zaczynały no wiesz co? było powiedziec cokolwiek, jezeli nawet to nie miałoby żadnego sensu, albo było zwolnic (kolega ciagle szedłby z przodu nie zmieniajac tempa) a Ty zrobił tak aby iść za nimi i kaszlec jeszcze głośniej niż one i głupio sie usmiechać, na pewno by się odezwały pierwsze, a jeżeli nie to dorzucić: "i co? fajnie to tak? ...mam wam teraz przypierd*** w te durne łby?" heheh, nie no, bez tego wulgarnego
|
Do góry
|
|
|
|
#788403 - 15/12/2006 22:46
Re: Jak zagadać panienkę w nieszpory? [5]
[Re: Kuba88]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
|
ale zajebiste dwie panienki "poznałem" z kumplem w TESCO aa co :D. znaczy nie poznałem bo brakowalo tego kto zagada one były chetne ale brakowalo na trzezwo odwagi i teraz gul pozostał bo takie zajebsite byly panienki jak zagadac w takiej sytuacji panienke? heh :/ możesz mi dokładnie napisac, jak "prawie" je poznaliście ? chdozimy sobie po TESCO a takie dwie ladniutkie panienki tam chodza tak za nami "kaszla" i takie tam glupie spojrzenia ale zaden z nas sie nie odważył na takis glupi tekst do nich na trzezwo bylismy wiec ciezko bywa ... ale naprawde zajebsite panienki byly z wygladu przynajmniej... rozumiem ze ciezko jest zagadac paniene co sie podoba i nie daje zadnych znakow, ale tutaj? tzn rozumiem ze nie latwo, ale na bank latwiej niz normalnie ale tak jest zawsze mam podobnie...
|
Do góry
|
|
|
|
|
|