Tak zajal 3. miejsce na Monzie i dlugo dlugo nic. I za to powinien byc najlepszym sportowcem Polski w historii. Brawo, tak samo jak Ty mysla tez mieszkancy Krakowa, ktorzy wytypowali Rubika na gwiazde obchodow 750-lecia. Nic, tylko przyklasnac.

Potrojne MŚ czy wielokrotne stawanie na podium ME (bo to tylko ME) to jest nic w porownaniu do az trzeciego miejsca we Wloszech zdobytego dzieki wielkiemu szczesciu...pamietasz Alonso? pewnie pamietasz, skoro jestes takim oredownikiem Kubicy, to na F1 powinienes sie znac i co nieco pamietac. W koncu na plywalni trzeba umiec tylko plywac, a wlasciwie wystarczy sie zapisac na basen.

Szkoda, ze sie nie odniosles do nastepnego akapitu.

Nie byloby Kubicy bez nakladow jego ojca tak jak nie byloby Radwanskich, dlatego tez wygrywac plebiscyty na najlepszych sportowcow powinni ci, ktorzy osiagneli wielkie sukcesy na arneach ogolniedostepnych, wlasnie takich jak pomost, plywalnia czy stadion lekkoatletyczny. 3. miejsce w jednym wyscigu to jest wielkie gowno w porownaniu do sukcesow, ktore odniesli sportowcy, ktorzy z nim przegrali.

Ale Ty chcesz sie wyrozniac, pokazales to juz w kilku tematach, pokazuj dalej.