ja rok temu z kumplem dzwonilem do mojej mamy, on gadal ze swojego zastrzezonego, ze jej syn (ja) jestem zamieszany w pobicie i ma sie zjawic ze mna na komisariacie

napisalismy uprzednio caly tekst wiec profesjonalnie sie przedstawil itp. Mama 2 minuty po telefonie od pana policjanta dzwoni do mnie ze NATYCHMIAST mam wracac do domu, ze nie wie co ja zrobilem ale musimy jechac na komisariat

jak jej powiedzialem ze prima aprilis to mnie malo nie zabila
w tym roku jestem w niemczech i tez bym jej cos wkrecil przez telefon tylko jakos pomyslow brak...