Dzis znalazlem kalser ze znaczkami. Jest ich ok. 200. Sa one cos warte? Ja sie na tym wogole nie znam.
[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][/URL]

Ja mam dwa klasery, nawet jesli sa one coś warte to nie sprzedam, bo szkoda

o proszę, jak byłem mały to się interesowałem filatelistyką, mam pokaźną kolekcję, ale wiesz... znaczek tylko wtedy jest coś wart kiedy nie jest podstemplowany.. u Ciebie większość niestety już jest, o ile nie wszystkie

Również mam taką kolekcje... Będzie około 400 znaczków... Tak jak user, który założył ten topic, interesuje mnie czy jest to coś wogóle warte? Też mam większość znaczków posteplowanych, i jestem ciekawy które znaczki są więcej warte... Macie panowie jakieś stronki z wyceną takich znaczków itd.? Pozdrawiam

Musze poszukać swoją kolekcje też były ze dwa klasery

Ja miałem kiedyś taki ładny Brazylijski znaczek, w ogóle nie podsteplowany, że tak powiem jeszcze dziewiczy, podobno troche wart.
I niestety gdzies sie zawieruszył i nie moge go znaleźć, szkoda

Takie 2 znaczki posiadam:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/73fc562be765a769.html

Nowiuśkie, z klejem z tyłu, niestęplowane...

A o to, co znalazłem na allegro:

http://www.allegro.pl/item173101092_tez_mam_niewydane_znaczki_czyste_764.html

P.s Panowie czy to tyle naprawde jest warte?? Pozdrawiam twórce tematu

Ja mam jeden znaczek z bitwą pod grunwaldem, podobno sporo warty. Albo dwa takie fajne w srodku maja zwykla serwetke moze uda mi sie skany wrzucic jak w nocy bratu telefon skroje na pare minut

I kolejną aukcje znalazłe z tej samej kolejci, z której posiadam 3 znaczki (ale w tym 1 steplowany):

http://www.allegro.pl/item173719593_poczet_krolow_2_znaczki_okazja_warto_.html

P.s Czy mógłbym prosić któregoś z forumowiczów o wycene moich znaczków? Kogoś kto siedzi w tym temacie i orientuje się w cenach... Będe bardzo wdzięczny... Pozdrawiam

Dałbym Ci za nie dwa Pilsnery, jednego Lecha i trzy Volty. Zgadasz sie ?

Nie ma szans Ale teraz tak bez żartów, ile to może być warte? 100,200 a może 300zł? Jest jakiś dobry człowiek w tym temacie? Pozdrawiam

Może zobacz kto kupuje znaczki na allegro po astronomicznych dla nas cenach i napisz do niego maila z takim zapytaniem.

Tez mam 2 czy 3 klasery z wartosciowymi jak mi sie zdawalo znaczkami. Kilka let temu poszedlem do punktu filatelistycznego z zamiarem ich sprzedania. Facet wogole nie byl zainteresowany, bo ich wartosc byla prawie zerowa.

a może by tak spróbować na forum filatelistycznym??

proszę pewny link: http://www.filatelistyka.org/index_catalog.jsp

już widzę, że stemplowane są dużo tańsze od niestemplowanych

http://www.kzp.pl/index.php?artykul=kat-zn-1991-zn3167
podjedz gdzies do filatelistyki i polukaj w katalogi .

proszę: małe info z forum o znaczkach (jakby komuś nie chciało się zaglądać):
Aby znaczek przedstawiał jakąś wartość musi być w dobrym wręcz idealnym stanie. Powinien mieć wszystkie ząbki, nie powinien być złamany, posiadać plam i zabrudzeń. Są oczywiście rarytasy, które mimo wad przedstawiają znaczną wartość

macie następny link:

http://www.kzp.pl/

Ale se postów ponabijam

Wartosc znaczka nie o kresla sie po tym czy jest on podsteplowany czy nie .
Tylko po tym z jakiego on okresu pochodzi w jakim stanie jest jaka ilosc danego znaczka wyla wypuszczoan na rynek itp.
najwieksza cene jaka widzielm za znaczek na allegro to 2900zl byl to znaczek (podsteplowany) brytyjskiej poczty z okresu II wojny siatowej.
Na eBay sa dos czesto sprzedawane bardzo fajne i drogie znaczki po 300-900€

kiedys cos ogladalem o polskich znaczkach powojennych , ze generalnie one nigdy nie bea nic warte bo to totalne masowki były , ale te co ma Chelsea_fan to chyba ciekawe bo w obiegu powszechym nie smigaly chyba .
a te nasze z okrsu PRL to chyba za cały zeszyt (bo tak to sie rocznikow chyba nazywalo jakos) to mozna sie co najwyzej napic ;-)