Volandri - Murray
Po świetnym turnieju w Rzymie Volandri wybrał się do Niemiec aby (jak wierzę) kontynuować passę dobrych występów na kortach ziemnych w tym roku. Murray graczem na Clayu jest żadnym - 17 meczy rozegranych w karierze - 6 zwycięstw na tej nawierzchni. Natomiast dla Włocha przeciwnie - jest to jedyna nawierzchnia na której może zaznaczyć swoją obecność w turniejach cyklu ATP. Dlatego dziś wynik może być tylko jeden.
Bammer - Dulko
Bam-Bam po ostatnim raczej nieudanym turnieju, w którym odpadła z późniejszą finalistką - Kuznietsovą, wkracza z nowymi nadziejami na osiągnięcie pozytywnego rezultatu w pojedynku z Dulko, która po dość niezłych występach odpadła w pierwszej rundzie turnieju w Pradze.. Austriaczka po świetnym rozpoczęciu tego sezonu ma okazję potwierdzić swoją dobrą formę własnie na tym turnieju, co jak wierzę - uczyni

Dominguez Lino - Kanepi
Lino osiągnęła w ostatnim czasie naprawdę niezłą formę staje naprzecwi Finki, której do takiej jest raczej bardzo daleko. Hiszpanka dostała się do turnieju jako LL przegrywając w finałowej rundzie kwalifikacji z nieźle grającą w Rzymie Sprem, więc ogranie jak i forma powinny zagwarantować jej raczej pewne zwycięstwo.
Fyrstenberg/Matkowski - Canas/Garcia
Pamiętam te nagłówki z Onetu kiedy to po pokonaniu Canasa w deblu w turnieju w Ameryce, dumnie głosiły o wyeliminowaniu pogromcy Fedexa właśnie przez naszych chłopaków

Dziś Canasa w Hamburgu nie trzyma absolutnie nic (porażka w pierwszej rundzie singla z Chelą) więc myślę, że jest już spakowany do drogi solidnego treningu przed zbliżającym się turniejem RG.