Kur... jakbym takiego frajera spotkał, to bym mu dzwona między oczy sprzedał. Pajac i prymityw
Co Ciebie tak ugryzło
Nie wiem, po prostu nie spodobało mi się to. Rozumiem wkręcić babkę raz i dać jej spokój. Ale to była już przesada, kilka razy do niej dzwonił. Poza tym zero finezji, cały czas ten sam tekst, że taksówka czeka i będzie musiała za nią zapłacić. Nie dziwię się, że babka tak zareagowała. Do pewnego momentu (pierwsze 30 sek.) może i było to śmieszne, potem już nie.