To w niektórych miastach można zdawać praktykę i teorię tego samego dnia ?
tak, tylko, że jak nie zdasz teorii, to tracisz hajs za praktyczny
Bzdura.
Jak nie podejdziesz do praktycznego (obojętnie czy wtopa na teorii, czy wcale nie przyjdziesz) to połowa kasy za ten egzamin (56zł) "wędruje na poczet następnego egzaminu". Więc za następny dopłacasz połowę ceny.
Ale jak Cię ubiją na mieście lub placu to na następny egzamin płacisz 112zł.
Akurat nie zdałem teorii (sic!) - ale pocieszam się tym, że i tak taniej mnie to wyszło niż gdybym był udupiony na mieście (co było prawdopodobne).
Bo następny egzamin praktyczny będzie mnie kosztował 56zł (zamiast 112) + 22 za teorię.
A gdyby mnie uwalił na mieście, lub choćby na placu to poszło by 112 do kasy.
Na następny termin za jakiś czas spokojnie się przygotuję, wezmę jazdy i powinno być dobrze. Bo teraz na nic nie było czasu i na naukę tym bardziej.
P.S. Znałem wszystkie pytania z testów (przynajmniej z widzenia), a na egzaminie miałem... 4 inne. Więc albo jakiś wałek i cwele znów sobie zmienili pytania (miesiąc temu raz zmienili - kilka pytań, a wszyscy musieli kupować nowe testy po 20zł. Tak cwele szmal wyciągają), albo mi sprzedali jakieś lewe testy.
Z tych 4 innych 2 były z pierwszej pomocy - to musiałem uwalić, bo nie znam się na tym nic a nic - tyle, że te pytania z tej kategorii z moich testów mam wykute na blachę. I co z tego, skoro dupki jakieś inne dały.