[QUOTE]Oryginalnie wysłał sexmis:
[qb]SZAKAL
JAk widać w przypadku Małysza nie trzeba posiadać pierwszego miejsca w kwalifikacjach aby trafić na słabszego przeciwnika do rywalizacji h-t-h. Małysz zajął dalsze miejsce niż pierwsze i ma w parze ....WOJCIECHA SKUPNIA.
A co do sesji treningowych to wciąż jestem przekonany do swojego zdania, iż w kwalifikacjach część zawodników z pierwszej piętnastki pucharu świata skacze nie na 100% swoich możliwości, tylko poprostu biorą tą sesje jako swego rodzaju skok treningowy. Popatrzcie sobie na wyniki zawodników z 15 pucharu świata w seswjach treningowych a póżniej na wynik w zawodach. Drugi przykład to taki, iż gdyby sesja kwalifikacyjna była ważna dla trzonu zawodników pucharu świata(mowa o pierwszej 15) to by z niej nie rezygnowali tak często- też zwróćcie sobie uwage na to kto nie przystępuje do sesji kwalifikacyjnej.
Ogólnie rzecz biorąc sesja kwalifikacyjna, a wynik póżniej w konkursie to dwie i inne sprawy,w większości przypadków.
Następna rzecz tyczy się oceny przez sędziów techniki skoku Ammanna i Małysza. Zgadza się iż częściej Małysz dostaje lepsze noty za styl niż Ammann. Dlaczego ponieważ teraz to on dyktuje warunki gry i to on jest najlepszy - choć fakt jego styl skoku jest praktycznie nienaganny. Ale tak kiedyś oceniano Schmitta jak nie było Małysza. Teraz rządzi Małysz i on dostaje najlepsze noty. Przyjrzyjcie się skokowi Ammanna a pożniej Małysza i zobaczcie iż są małe różnice w technice lotu.
Inna sprawa to taka iż te różnice punktowe pomiędzy Ammannnem a Małyszem są teraz niewielkie, co powoli może się stać niebezpieczne dla Małysza.
PS. Jak będe w Zakopanym 19-20.01.02 to obiecuje iż bede rzucać kulkami śniegu w Ammanna i innych skoczków tak aby Adasiowi było łatwiej
[/qb][/QUOTE]
he,he jak będziesz w Zakopanem to wstąp do TOTO-MIXA i zapytaj o mnie tam mnie znają, więc moze sie spotkamy.
P.S. zapraszam ma piwo