A może dla zmniejszenia stresów powinien sobie kolędy nucić w ringu?

podobno Riddick Bowe by zawalczyl z Andrzejem jesli dostal by niezla kase... narazie przytyl strasznie wiec sie nie nadaje...
ta walka by zapewne duzo ludzi chcialo obejrzec... ta z 96r jedna z najlepszych co ogladalem..
Andrzej to fenomen :-)))))))))

jesli sie nie byle to byly pierwsze deski w ich karierach... ;-)
i walka wczesniej

Boks cierpi na brak silnych osobowości, kiedyś było w czym wybierać, Tyson, Lewis, Holyfield, Buster Douglas... a dzisiaj sport stracił bo prawie każdy wydaje się "anonimowy" na tle wielkich pięściarzy.

Stąd sam wierzę, że pojedynek Riddick Bowe - Andrzej Gołota były wielkim hitem pod względem oglądalności.

Raczej nie ma na taki pojedynek szans.

Po pierwsze i najważniejsze dlatego, że Andrzejowi taka walka by nic nie dała. On wrócił po to by jeszcze raz walczyć o pasek, ma już 40 lat na karku i nie ma czasu do tracenia.
A walka z Riddickiem Bowe z punktu widzenia rankingu, czy czysto sportowego nic by teraz Gołocie nie dała (nie przybliżyła by Gołoty do walki o MŚ).

Po drugie dlatego, że Bowe to bokserski trup. Nie dość, że od tego boksu ma już problemy z głową (wystarczy posłuchać jak mówi, lub poczytać o tym jak porwał swoje dzieci), to jeszcze chyba nikt mu teraz nie zaufa. Dwie ostatnie walki (w 2004 i 2005 roku) walczył fatalnie. Ostatnio miał walczyć to po prostu nie zjawił się w ringu i wystrychnął wszystkich na dudka.

Po trzecie to był by dziś krótki pojedynek. Na dzień dzisiejszy jestem pewien, że Bowe'a zbierali by z ringu najdalej w 2 rundzie.


Także był by to ciekawy, symboliczny pojedynek, ale nie łudził bym się, że do niego dojdzie. Bowe to już historia, a Andrzej ma inne cele do zrealizowania.

Pretty Boy Floyd Money Mayweather Jr - the best ever

Miguel Cotto, Manny Pacquaio, Joe Calzaghe to absolutne mega gwiazdy

A teraz dodatkowo nowi jak Paul Williams, David Haye czy Kelly Pavlik. Boks obecnie przeżywa boom jakiego dawno nie było

no i jeszcze ta "puszka soku pomidorowego ktora przewrocil Andrzej w Katowicach"

leze

Najpiekniejsze walki to w wykonaniu wojownika Michael Katsidis !!!

ten to dopiero sie nap... do ostatniej kropli krwi.. kto oglądał jego ostatnie pojedynki ten wie o co mi chodzi

Bez przesady

Ja się boksem nigdy nie interesowałem natomiast nazwiska Tyson, Holyfield, Lewis, Bowe, Roy Joej Jr, czy de la Hoya znam!
Z wymienionych przez ciebie obił mi się o uszy jedynie Mayweather, tak więc raczej te nowe gwiazdeczki aż tak popularne nie są!

Conrad miał chyba na myśli wagę ciężką

Był pomysł walki Katsidisa z Baby Bulem ale spalił na panewce

Teraz za to Katsidis ma być pierwszym testem w wyższej wadze dla Pacquiao !

Emrod - nie przesadzam

Dokładnie. I tak jak napisał Bzyku, chodzi mi o wagę ciężką.

Kiedyś były silne osobowości, goście wzbudzali zainteresowanie walkami nawet tych osób, co normalnie nie interesują się boksem. Dzisiaj to mnie nawet nie obchodzi kto z kim walczy o jaki pas... to już nie te lata co kiedyś.

Wszystkie te postacie były wypromowane przez jednego człowieka - Mike'a Tyson'a A on wypromował się sam dzięki temu, że jako prawdopodobnie najlepszy pięściarz w historii marnował swój talent poza ringiem

Pod jego okiem Andrzej Gołota zaczynał w USA zawodową karierę. Teraz Sam Colonna szykuje Polaka do walki z Mikiem Mollo.
- Czy Gołota jest gotowy do walki? - Powiem tak: nigdy nie widziałem go trenującego tak ciężko, a znam go od lat. Wszystko podporządkował walce z Mollo. Od kilku miesięcy nie było żadnych imprez, żadnego późnego kładzenia się spać, żadnego alkoholu. Tylko ciężki trening, dzień po dniu, nawet w urodziny! Takiego Andrew jeszcze nie znałem – dodaje Sam Colona.


Walka w ten weekend.

na czym będzie lecieć?

TVP

Na Gołotę 2,75 , biorę bez wahania

Ja już się nie mogę doczekać

Czyli Andrew dostanie wpierdol

Ponizej 3 rund - peffka

tia, ten opciachowiec. przeciez on rundy nie wytrzyma i zwieje znowu. ja bym chcial by ten drugi mu raz porzadnie jebnol, bo golota to kretyn zwykly jest i nic wiencej. no i przeciez on pije