pewnie, że robiłem

ot tak bym się nie odzywał
więc, oczywiscie na początek poszedł sposób opisywany przez ciebie (może niedokładnie jeżeli chodzi o wejścia, ale trzy wyjścia jak najbardziej)
teorię sieci mniej więcej kojarzę, ale że programista ze mnie co najmniej słaby, musiałem złapać za jakiś program który robiłby pewne rzeczy za mnie

- padło na ****** (szczegóły na priv, bo jeszcze ktoś coś namierzy

)
używam sieci typu 'generalized feed forward' - czyli zwykły multilayer z połączeniami pomiędzy każdą warstwą (nie tylko input-->hidden1, hidden2-->output, ale też input-->hidden2, hidden1-->output), więc mniej więcej tak jak radzisz (wybór padł na tę sieć oczywiście metodą prób i błędów

)
to czy backpropagation najlepiej interpoluje, jak wyczytałem w sieci, jest co najmniej dyskusyjne, ale i tak nie mam wyboru
dalej piszesz, żeby sieć uczyć pod jedną ligę - zgadzam się całkowicie, ale dlaczego wynikami z jednego sezonu? - masz wtedy jakieś 200 przypadków do wytrenowania, co gdy chcesz wydzielić jakiś procent do testowania jeszcze ci się zmniejsza - ja użyłem danych z 7 sezonów wstecz (ewentualnie mniej, jeżeli nie mogłem znaleźć)
i teraz wejścia:
mówisz 'ponumerować drużyny'... próbowałem, bóg mi świadkiem - i twierdzę że nie tędy droga
należałoby raczej opisać każdą drużynę szeregiem współczynników, które odnosiłyby się zarówno do całości sezonu, jak i ostatnich meczów
no i tak to zrobiłem - wejść mam 73
fajnie by było dołożyć takie statystyki jak liczba strzałów na bramkę, ale tu sieć (www) nie jest życzliwa i musiałem obejść się smakiem...
head to head jako jeden z elementów w wejściu muszę sobie przemyśleć... - może trochę zwiększyć trafność przewidywania
aktualna pozycja w tabeli imho nie ma sensu, choć być może można by nauczyć sieć, żeby używała tego wejścia tylko wtedy, gdy ma znaczenie (np. pod koniec ligi - ale wtedy ja programowo wyłączam wszystkie systemy i gram na 'kto
musi wygrać'
no i teraz wyjścia:
mówisz 1x2, hmmm... nie działa - to znaczy działa, nawet nieźle, ale gorzej niż to robią buki - tu niepowodzenia upatruję w:
1. ... (tutaj pozwolę sobie na priv pewne pytanie przesłać)
2. braku dostatecznej ilości danych (np. wspomniane SOT czy chociażby kontuzji)
spróbowałem dać na wyjścia goals_home i goals_away
i grać te mecze w których różnica jest większa niż 1 - w większości lig działa (a także w nba) - a przy okazji można użyć tego w typowaniu o/u
i najnowszy wynalazek: na wyjściu daję kurs*trafienie (przy czym kurs na 7 lat wstecz jest też liczony przez inną sieć - dość, mam nadzieję, wystarczająco, dokładnie)
np. wygrał gospodarz z kursem 1.4
wyjścia (do treningu) wyglądają tak:
1.4 0 0
remis z kursem 3.4, wyjścia wyglądają tak:
0 3.4 0
co ty na to?