Mail z września. zostawiłem na pamiątkę, widać słusznie
Zvonek
"Siema Szczypior. Słuchaj, nie miałbyś pożyczyć drobnej sumki na mb? 10-20 złotych? Oddam na 100 % Udzielam się na forum więc nie jestem anonimowy. Odp. Pozdro"
Szczyp
"kolego szanowny nie chodzi o drobną sumkę ale o zasady. nie znamy się kompletnie i choćby z tej racji takie pytanie jest wogóle nie na miejscu i ośmieszasz się po prostu"

Ciekawe ile osób dostało takiego spama jak ja...

Skrucha skruchą, mówić można wiele, przepraszać itd. Morlanie Twój czyn jes żenujący, ciekawe ile osób dało się naciąć. 10 osób po 10 zł = 100 zł, niektórzy na to w naszym pięknym kraju muszą 2 dni pracować, a Ty oszustwem wyciągasz kase; liczą się zasady, nie chodzi o sume.
Największą skruchą jest odkupienie win, a nie słowa. Liczą się czyny. Komu wisisz pieniądze - oddaj.
Moim zdaniem nie ma sensu już brukać jego osoby, bo chyba wystarczy, oczernił swój nick. Każdy już na niego popatrzy w inny sposób, ale trzeba nauczyć się miłosierdzia, ale takie jest możliwe przy odkupieniu win - czyli rozliczenie się z zainteresowanymi.