Bania boli, jeśc się nie chce..

Wczoraj myslałem, ze przed połnoca wróce od kumpla i zagram sobie NBA a tu jeszcze impreza i nici z typow a moglo być ładnie.
No ale inni też bawili chyba, ze nie odbierali tel. Szczyp tylko odebrał ale nie mogł poratowac z zagraniem bo też bawił
