Ojciec ostatni mówił, że jak był w Szwecji i kupował 2 znaczki po 1 koronę, to babka na kalkulatorze liczyła ile ma zapłacić

@ComeWithMe: żadnych nowości?

Kolega ubiega sie o posade klawisza. 2 pytania z wielu podobnych na tescie:
1. Jaka to godzina w systemie 24-godzinnym?
1.30 po poludniu
2. Wiezniowie zarabiaja 2.40 dziennie w wieziennej szwalni. Ile zarobia przez 7 dni roboczych?

jak błem w stsie'a w wakacje i babka chciala dowód to liczyła wiek na kalkulatorze...

odgdog jest tego tak duzo, ze bys nieuwierzyl. Zastanawiam sie nawet nad wydaniem ksiazki o wenkerach (czyli o anglikach).



Story 1
Jedno z ostatnich usprawnien na fabryce na ktorej robie to zlikwidowanie jednych z najwazniejszych drzwi.... w ramach usprawnien

Story 2
Albo ostatnio pokazywalem na palacach (przez plastikowe okno) ile zostalo palet do konca. Pytala Natasza (kto czytal temat ten wie o kim mowie).Pokazywalem siedem palcow przez okolo 10 sekund .... ( CZYLI 7 palet do konca).
A Natasza patrzac na moje rece...
mowi .... FIVE .... a ja NO
no to ona .... SIX ..... a ja na to NO
no to ona wreszcie zaczyna liczyc moje palce i po 5 sekundach mowi SEVEN ? .... choc dalej nie jest pewna

Story 3
Ostatnio dostalem kolesia do pomocy przy ukladaniu skrzynek na palecie. Wygladal na ok. 17 lat (rodowity angol).
Mowie mu... Kolego laduj po 3 pudelka do skrzynki (wedlug mnie proste ) i po osiem skrzynek w gore. Coz za zdziwienie mnie ogarnelo gdy przy 4 spyatal mnie czy juz jest 8
To nie jest zart ani nie jest smieszne i przy kazdej palecie liczyl na moje potwierdzenie liczby 8 treii

KRAJ DEBILI w skrocie

ja miałem tak podobnie, podliczenie linii produkcji na tablicy, anglik stał nad tym godzine itp. a Polska gdzie lezy to chyba nikt nie wiedzial

zresztą nikt wykształcony w Angli nie pojdzie Ci pracować w fabryce i nie ma czemu sie dziwić

Kilka lat temu grupa młodzieży z Polski-absolwenci Studium Hotelarskiego-wyjechała w ramach 1-rocznego programu na staż do hoteli w Irlandii i pewnego razu ktoś z nich został zapytany:
a ta Polska to gdzie jest?
Zapytany biorąc to za żart odpowiedział:w Afryce....
Lecz od tej pory jedyne pytania jakie dostawali(a wszyscy postanowili trzymać się "tej wersji")były tego typu:
wy tu u nas w Irlandii to pewno bardzo marzniecie po tych waszych upałach w Afryce...
Totalnie nikt nigdy przez cały okres ich pobytu w Irlandii nie podważył tego,że Polska nie jest w Afryce....a nawet byli w różnych okolicznościach parę razy oficjalnie nazywani:
"afrykańska grupa"!!!

heh przed chwilą do mojej dzwoniła z biura w sprawie jutrzejszej rozmowy kwalifikacyjnej i że będzie mały test z matematyki i będzie banalny ale sama powiedziała ze anglik nie poradził by sobie z nim i ze wiadomo ze tam same tumany są i zeby sie nimi nie przejmowac w Anglii

I żaden się nie zdziwił, że z czarnego lądu same białasy przyjeżdżają?

Nic tylko czekam na Anglików w Poznaniu na E2012..

Nie ,bo brali ich pewno za afrykanerów z jakiejś byłej kolonii a
tego Anglia trochę miała...
Istotne jest tu także to,że warunkiem wyjazdu na ten staż była
znajomość angielskiego potwierdzana przed wyjazdem rozmową w ambasadzie-gdyż było to stypendium rządu Irlandii.

Pewnie założyli, że to kraj taki jak RPA. Tylko biali stamtąd do UK przyjeżdżają

Poszedlem do banku, by odebrac karte (poprzednia pozarla zepsuta, po wlamaniu, maszyna).

Za lada panienka, z plakietka "especialista".

Pyta mnie o numer NIE(numer identyfikacji obcokrajowcow), by na jego podstawie znalezc mnie wsrod klientow banku.
Mowie, ze nie pamietam, ona na to, ze nie moze pomoc

Pytam, czy nie moze mnie wyszukac w bazie danych, wpisujac nazwisko.

Ona na to - no se (nie wiem)

Upieram sie, zeby jednak wpisala.

Z mina hazardzisty wpisuje i.....krzyczy "jest !!!"

Patrze jak na debila, a ona mi wyjasnia.

"Znalazlo tylko dlatego ,ze to......zagraniczne nazwisko"

W tym wypadku do Irlandii oczywiście

Dodajmy....biali, ktorzy dali sie zlapac w siatke

I jeszcze coś:gdy jeden z uczestników tego stażu zachorował(silne przeziębienie z wysoką gorączką)to irlandzka opiekunka przyniosła mu do pokoju całą reklamówkę....puszek z "7up",bo to ponoć najlepsze lekarstwo na przeziębienie.
Tak przynajmniej ci miejscowi wszyscy uważają i tak się leczą...

P.s.:może ktoś z będących w Anglii też z tym leczeniem

"7up" się spotkał?
Pzdr.

Moj znajomy kiedys mial grype ....40 stopni i byl az caly zolty ! Poszedl do lekarza a ten mu powiedzial zeby zazywal PARACETAMOL ...7 na dobe. I najlepiej zeby kupil sobie w AZDZIE (supermarket) bo bedzie taniej. Byl w malym szoku jak przeczytal na opakowaniu "NIE PRZEKRACZAC 4 NA DOBE".
Tak samo dziwi mnie ze w Anglii nie ma Anglikow lekarzy,... sami pakistanczycy, murzni, japoncy, koreancy. Z 10 lekarzy jakich spotkalem to 1 byl Anglikiem! A Ci obcokrajowcy ledwo co mowia po angielsku (powaznie),ale z tego co zauwazylem to pisac umia

Z innej beczki
Nauczyciel ok. 37 lat ( rodowity anglik) wypelnial ze mna proste podanie o prace w Azdzie ... zajelo mu to godzine i mowil ze to strasznie trudne. Mial klopot z napisame prostyego slowa "delivery" powiedzialem moze ja sprobuje napisac On szukal w slowniku a ja napisalem Nieznalem slowa a napisalem je poprawnie .... On podsumowal nasz wspolny wysilek ...zebym sie nieprzedjmowal, ze sa bledy ...Anglik w wieku od 13 do 40 lat wypelnia na takim samym poziomie i z bledami.lepiej nierobic tego idealnie

Estupendo

Wiem ze ortografii nic nieusprawiedliwia.

Ale to jest Angliia

ps. moj blad

Claro

W oczy mi sie rzucil ten "zlepek" i mimo woli usmiechnalem sie

Natomiast slusznie zauwazyles, ze wiekszosc lekarzy w Anglii to Azjaci i jest to tendencja wzrostowa.

Angolom ,podobnie jak Francuzom, uczyc sie nie chce, a wolne pole wykorzystuja zolci, dla ktorych jest to szansa dolaczenia do klasy dobrze i bardzo dobrze zarabiajacej.

W Hiszpanii obserwuje sie zaczatek tej tendencji, przy czym zamiast Azjatow mamy wysyp Latynosow.
Ministerstwo Zdrowia Hiszpanii nie chce jednak nostryfikowac ich dyplomow, obowiazuje ich egzamin centralny w Madrycie.
Zdaje go 8-11%

Mowia ,ze to egzamin "zaporowy" ,ale glowna przyczyna jest zwykle nieuctwo i braki w wyksztalceniu, odebranym w kraju pochodzenia.

Bedac w USA:

-ludki maja problemy z odczytaniem czasu ze wskazówkowego zegraka,
-wydanie reszty wspomagane jest liczeniem na palcach zawsze mialem mega polewke
-chcialem kupic opony do mojej toyoty, bez podania rocznika, nr nadwozi itp koles nie by wstanie zaproponowac mi opon
-nasze dzieciaki w podastwowce maja wieksza wiedze z geografii od 80% spoleczenstwa w usa