Co takiego strasznego macie na matmie? 
ja mam macierze obecnie 
 
 - rozwiazawyanie układów równań
- działania na macierzach
- jakies własności
- wzory kramera i innych 

Wydaje się proste, ale na kole pewnie takie przykłady, że się nie pozbieram 

eh żebym ja miała tylko macierze, to akurat dla mnie najprostsze. 
ale poza tym mam funkcje jednej zmiennej - pochodne, ekstremy, asymptoty, punkty przegiecia; calki oznaczone i nieoznaczone.
w LO mialam 3h matmy w tygodniu, o pochodnej uslyszalam na pierwszym wykladzie, wiec jest przerazzzzzzzzzzzzzzliwie ciezko.