You can dance.
Piróg mówi lasce, że ma bilet. Ona radosna skacze, cieszy się itp. Po czym Piróg dodaje: "Bilet PKP". Nie dostała się.
Na co laska dół. Poszła do poczekalni, jakieś laski wzięły ten bilet i oglądają. A bohaterka rozprawia jaka była sytuacja. W pewnym momencie laska, która oglądała ten bilet mówi:
"Ale do Warszawy będziesz mogła pojechać"
