w Pogonie mieliśmy ich w chu.....

Ale czytałem, że chcą odebrać obywatelstwo Podolskiemu i Klose - może da radę cofnąć historię i powołać ich

edit: {klania sie brak snu }

Pogon miala prawie samych brazylijczykow i co grala?

Jednak szacunek dla Rogera, rozegral dobry mecz, szkoda ze nie udalo sie nic wykorzystac.

Powiem tylko tyle drodzy Polacy:)

Jak się nie podoba gra Polaków, nie zadowala was poziom gry.... ZAWSZE MOŻECIE ZOSTAĆ NIEMCAMI!

pozdro

Podobała mi się gra Polaka Rogera o innych Polakach ciężko coś dobrego napisać. Szacunek dla Podolskiego pokazał tym którzy go nie chcieli gdzie ich miejsce

Nie chodzi o to hunter. Ale ile można czekać na jakieś wyniki. Przed każdą imprezą jest ciśnienie, a później nic z tego nie wychodzi. Zawodnicy grali słabo i co tu dużo mówic. Tak jakby im się nie chciał obiegać za piłką.

Powiem tylko, jak już wspomniał bo8bek, że mi się podobała gra Rogera. Wydawało się, że tylko jemu zależy na wyniku..

Poczekamy do czawrtku i zobaczymy. Jeśli przegramy to już po wszystkim, mam nadzieję, że Reprezentacja się obudzi do tego czasu.

Mi chodzi o to, że z Niemcami w takiej formie nie było niestety czego szukać. Myśmy nie wykorzystali okazji, ale i oni mieli kilka, które powinni spokojnie wykończyć i byłoby 4:0. Denerwuje mnie to, że cała piknikowa Polska liczy na dzień dobry na cud z Niemcami i po pierwszym meczu śpiewa "do domu Polsko". Tylko podziękować takim kibicom.

Chris dobrze napisałeś.... czekamy do czwartku.

Chyba Was porabalo z tym SZACUNEM dla volksdeutscha.

Gra tam gdzie chcial grac, gra dobrze ,strzela bramki i taka jego rola.

A o tej Wandzie z PZPN co nie chciala Niemca to mamy chyba juz od dawna ugruntowana opinie :),przy czym w powyzszym przypadku bylo rowniez tak ,ze tenze Niemiec nie za bardzo sie do tej Wandy garnal.

Roger na plus bo widać, że gra trochę inaczej od naszych piłkarzy i dużo widzi na boisku.
Poza tym dużo walczył i jednak po jego wejściu było widać poprawę w grze. Nie można oczywiście przesadzać i zaraz myśleć o następnych "transferach" do naszej kadry ale z pewnością powołanie Rogera nie było błędem.

Zawiodłem się na tych, którzy mieli decydować o grze ofensywnej: Ebi, Zuraw i Krzynowek. W sumie najgorsi zawodnicy. Mozna pisać, że Niemcy to jednak mocna druzyna ale ja też nie widziałem aby tak bardzo dobrze grali. Problem jest taki, że Zuraw z Ebim mało widoczni. Ebi powinien więcej biegać i stosować presing. On jako jedyny napastnik nie może czekać na cud. Miał jedną okazję z tym spalonym ale cóż: tego strzału to nawet w statystykach meczowych nie będzie. Zuraw formy dobrej to nie ma. On już od dłuzszego czasu to w kadrze dobrze nie zagrał. Miał dobry poczatek w Celticu ale potem juz jego kariera zaczela się chylic ku gorszemu.
Krzynowek biegal, cos tam dzialal ale duzo bledow. Niedokladne podania, zle przyjecia. Zamiast pociągnąć akcję to jednak ją kończyl.
No coz, obrona momentami bardzo slabo. Troche zagubieni nawet. Bledy indywidualne. Atak slaby bo do tej formacji mozna zaliczyc jedynie Ebiego. W pomocy troche sie działo ale też to różnie było.
Z pewnością Lewandowski dobrze zagrał. Dudka też sporo wybiegał ale nie do końca bez błędów.

Ja spodziewałem się czegos lepszego. Ponownie początek bez pomyslu, glupie bledy, strata bramki i wtedy już jestesmy w kiepskiej sytuacji. Zamiast walczyc o prowadzenie musimy gonic rywala.
Niemcy wg mnie nie grali jakoś dobrze. Mozna było nas mocniej ograc bo ofensywa Niemcow jest szybka, nasi obroncy niepewni wiec 1-2 akcje i bramka z kontry jest.

Pozniej pomysle nad nastepnymi meczami ale wg mnie bedzie b. trudno awansować. Tak naprawde to trzeba te 2 mecze wygrac bo remisy moga niewiele pomoc w ktoryms ze spotkan....

Dokładnie.

To samo napisalem w pierwszym swoim poscie po zakonczeniu meczu.

Zurawski na lawe i tu nie ma przepros ,ale co do pozostalych dwoch to bardziej na chlodno mozna znalezc jakies wytlumaczenie.

Smolarek nie mial dogran i niestety jego rola musiala sie ograniczyc do czekania na jakis kardynalny blad srodkowych obroncow Niemiec (cos takiego trafilo mu sie z Belgia).
Mysle ,ze w nastepnych meczach musi poszukac tej pilki troche dalej od przeciwnej bramki.

Co do Krzynowka to uparl sie wygrywac pojedynki 1 na 1 i.....chyba wszystkie przegral.
W efekcie mial ogromnie duzo strat.
Te niepowodzenia pozniej odbijaly sie na jego grze ,stad pewnie nieudane dosrodkowania i bardzo zle wykonania stalych fragmentow gry.
Jednak bez Krzynowka skladu na nastepne mecze sobie nie wyobrazam.

Czytam narzekania na zawodnikow z pierwszego skladu ,ale jednoczesnie te same osoby krytykuja rezerwowych.

No to kto ma grac ,pytam sie ?
Kucharz ,masazysta ,sam Leo ?

Co do tego ostatniego to utwierdzilem sie wczoraj w przekonaniu ,ze jest to wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu.
Zrobil praktycznie wszystko co nalezalo w tej sytuacji zrobic.
Zdjal w przerwie najslabszego gracza ,wpuscil tego ,ktory sie wyroznil i wniosl wiele do gry.
Dal szanse Piszczkowi widzac ,ze Lobodzinski juz nic zagrac nie jest w stanie.
Na koniec zagral jeszcze Saganowskim ,jedynym napastnikiem ,ktory mu pozostal.
Przy stanie 0:1 caly czas pokazywal ,by grac do przodu i mowcie co chcecie ,ale juz dawno nie widzialem Niemcow zamknietych na wlasnej polowie.

Jezeli natomiast uparcie mialbym szukac bledow Leo to zarzucilbym Mu to,ze odpowiednio wczesnie nie zareagowal na to ,ze Niemcy wyszli od poczatku z 3 napastnikami i wlasnie ten trzeci ,z zalozenia "falszywy skrzydlowy", nas zalatwil.
Moze trzeba bylo wspomoc Wasilewskiego, tym bardziej, ze Lobodzinski w odbiorze najlepszy nie jest.

Ale...to tylko dywagacje.

Po meczu z Austria bedzie mozna napisac duzo wiecej.

Żurawski wykluczony z udziału w dwóch najbliższych meczach z powodu kontuzji. Roger do pierwszego składu.

Dla mnie obrona stała za wysoko na początku. W dzisiejszej piłce reprezentacyjnej pierwsza bramka ustawia całe spotkanie, a przy takich szybkich napastnikach Niemiec głupotą była zabawa w łapanie na spalonym. Niestety z tej niewykorzystanej sytuacji przez Niemców nikt nie wyciągnął w porę wniosków i nam wbili bramkę po takiej akcji. Dlaczego Golański mając obok siebie napastnika w polu karnym nie wywalił piłki na aut czy rożny to się pewnie nigdy nie dowiemy.

Niestety, ale w takich meczach jak ten Krzynówek czy Żuraw w pierwszej połowie muszą trafiać z takich sytuacji, jeżeli chcemy myśleć o korzystnym wyniku. Ebi też był blisko, bo spalony na milimetry. Większość akcji prawidłowo konstruowana skrzydłami, bo środkiem strasznie ciężko się było przebić. Brakowało mi trochę domykania akcji z drugiej strony, bo dużo dośrodkowań było za wysokich i piłka leciała na aut po drugiej stronie, bo nikogo tam nie było. No i za dużo strzałów z dystansu kiepskiej jakości niech lepiej Krzyniu i Lewaldinho nad tym popracują. Przynajmniej nie było dużo wykopów z obrony do ataku, jak to miało miejsce za Janasa czy Engela.

Nadzieja na awans w dalszym ciągu jest bo ani Chorwacja, ani Austria nic wielkiego nie pokazały.

Biorąc po uwagę krytykę doboru składu przez Beehakera, czy naprawdę uważacie że Brożek i Zieńczuk, zamiast Saganowskiego i Piszczka pozwoliliby Polakom coś ugrać? A już rozwalił mnie kontator meczu jak się nie mógł nadziwić że po zejściu Golańskiego na lewej obronie zagrał Krzynówek. Chyba miał nadzieję że Wawrzyniak wejdzie i będziemy bronić 2-0

To z przyzwyczajenia ,za Janasa tak by sie stalo

Swietna konferencja Beenhakkera!

Łatwo teraz oczerniac Podolskiego, ale prawda jest niestety taka, że to Niemcy dały jego rodzinie szanse na godne życie, a jemu na wspaniałą karierę sportową, a nei nasza ojczyzna. Miał błagać, żeby grać w koszulce z białym orłem ( zamiast czarnego)? Chłopak chciał kilka lat temu grać dla Polski, ale żaden miś z pzpnu nie pofatygował się, żeby mu to umożliwić, więc gra tam, gdzie go chcieli. Wstyd mi było wczorja za tych niedzielnych kibiców, któzy wczoraj skandowali Judasz Podolski

a co ciekwaego było bo przegapiłem?

a co ciekwaego było bo przegapiłem?

Każdy ma swoje zdanie. Podolski sam wybrał i tyle. Jak tak niby bardzo chciał grać dla Polski trzeba bylo poczekać. Tylko problem w tym, że niemieckie pieniądze i tamte życie wygrało nad patriotyzmem. Dla mnie koniec tematu.

Szczerze? Mysle, ze Brozek i Zienczuk by sie bardzo przydali, chociazby po to, zeby miec mozliwosc manewru. Bo jak ktos pisze w tym temacie (chyba Amkwish) Leo zrobil wszystko, co mogl, czyli, wprowadzil jedynego napastnika - Sagana, to ma racje.

Ja jestem przekonany, ze selekcja nie przebiegla tak jak powinna, ze u Leo tak jak u Engela sa pilkarze, ktorzy graja za nazwisko, ze w tej kadrze byly zgrzyty, a nie kontuzje. Forma lepsza, gra lepsza, ale efekt ten sam.

Nie moge sie doczekac momentu, kiedy Krzynowek zasiadzie na lawce rezerwowych...Jacek regularnie od sezonu w Bayerze i LM jak jest przy pilce, to zaklada klapki na oczy i biegnie i strzela na oslep. Niestety Ricardo jest tylko jeden, a w ME gramy z lepszymi rywalami niz Kazachowie czy Azerowie. Nie przez przypadek Krzynowek lata dziury na lawce w slabym Wolfsburgu, jest po prostu slaby, a nie tak jak pisza polskie brukowce, ze Magath go specjalnie przed ME dolowal (co za bezsens). Mnie np. przestaja cieszyc mecze, w ktorych partoli 10 sytuacji ze stalych fragmentow gry, zalicza same straty i strzela 2 przypadkowe bramki i jest okreslany bohaterem.

W kadrze poza tym brakuje najlepszego polskiego napastnika obecnie - Wichniarka. Wichniarek ma swoje wady, ale jedno by nam zapewnil...Niemcy by czuli przed nim wiekszy respekt niz przed innymi naszymi grajkami.

No i brakuje Jelenia...Jelen pod koniec sezonu troche pogrywal, mial problemu z kontuzjami, ale to czesto gesto wplywa pozytywnie na pilkarza.

Nikt mi nie wmowi, ze takiego grajka w polskiej reprezie jak Jelen mozna zastapic. Nie mozna, to chlopak ponadprzecietny, jakich w naszym kraju niewielu. Jak na prawej ma byc Blaszczykowski, to Jelen do ataku, bo z calym szacunkiem, ale Ebi czy Zuraw to jednak nizsza polka.

Z Brozkiem to samo...czcze gadanie, ze w kadrze sie nie sprawdzil...a ktos go w ogole sprawdzal? Jak to jest, ze w kadrze sie nie sprawdza, a w polskiej lidze sie wszyscy obroncy modla, zeby gral Matusiak nie Brozek?