Już mnie denerwują te dopytywania się gdzie tu rewolucja.
Jest to olbrzymia rewolucja jeśli chodzi o Polskę.
Komuś kto korzysta z kart czy chwali sobie mb "ukash" się nie przyda. Ale jeśli ktoś nie wpłaca kartą do buka czy nie ma mb to "ukash" jest strzałem w 10.
Wiadomo, że jest to tylko wielkie ułatwienie przy wpłacie, ale to jest już coś.
Jestem pewny, że ta forma wpłaty bedzie bardzo popularna.
Obyś Conrad się nie mylił co do czasu wprowadzenia "rewolucji"
