To i ja tez sie pochwalę.
Jak zaczynałem grać (pewno to była podpucha) a było to jakieś 4,5roku temu szło mi nawet nieźle.Nigdy niezapomne swojego pierwszego postawionego kuponu za 20zł zagrałem na Milan z Atalantą grał na wyjezdzie (kurs 1,9) w Profie - niestety 1:1 ,ale nastepny juz był trafny na Karshrue tez na wyjezdzie kurs 3,9 i tez za 20zł.
To były początki .... zacząlem grywac długie akumulatory za 2 i 5zł i niestety przyszła fala porazek ...... i uzbierało sie troche kasy (nawet nie chce mi sie przypominac ile za te 4poprzednie lata przegrałem) Od 6-7miesiecy gram juz zupelnie inaczej - tylko praktycznie single ewentualnie duble - i to przynosi efekt (jestem po takiej grze na nieznacznym plusie).
Moja najwieksze wygrane to : 1030pln w expekcie i ok.2300pln w GB...ale do odrobienia wszystkich wtopionych pieniedzy(czytaj zainwestowanych) długa i ciezka droga!!!
Czekam na wielki przełom w 2003 roku i przy okazji Życzę WSZYSTKIM aby ten zblizajacy sie nowy rok był WSPANIAŁYM chociazby pod wzgledem walki z bukami
pozdr