No cóż...
Średnio mi się to podoba, bo nie rozumiem przepisu, żeby podawać typy akurat do 12 (osobiście często nie mam możliwości, ale to inna sprawa), a skoro podałem typy godzinę później, ale żaden z nich się nie zaczął, a mecze przeciwnika też się chyba jeszcze nie zaczęły to nie widzę przeszkód do uznania typów.
Z tym, że to nie ja o tym decyduję, więc muszę siępodporządkować.
Trochę szkoda,bo praktycznie nie mam już szans, ale ok.
