Aslan - Stach
Tak jak mój przeciwnik był łaskaw już napisać awansowałem ja...
Bardzo się z tego cieszę, przeciwnikowi dziękuję serdecznie za grę i życzę powodzenia w kolejnych edycjach...
Walka nie była łatwa - na początku Stach odskoczył po moim pierwszym nietrafionym typie, potem po raz kolejny lekarstwem dla mnie okazał się Wimbledon i trafienie dokładnego wyniku półfinału. Twój ostatni typ napędził mi sporo strachu kiedy padła wyrównująca bramka dla Palmeiras. Na szczęście udało się zagrać tak, że nawet przy trafieniu przez Ciebie tego remisu ratowało mnie MLB i Cleveland...
Jeszcze raz dzięki za emocje i powodzenia w przyszłości Stachu...
Tak sobie prę do przodu przez te kolejne rundy, a tu już półfinał ... W gruncie rzeczy to nawet nie wiem kiedy to się stało...Teraz zadanie będę miał utrudnione, bo nie dość, że przeciwnik klasowy, to jeszcze muszę wyjechać z mojego krakowskiego mieszkania do domu, a tam dostęp do sieci mam nieco ograniczony i nie będę mógł reagować błyskawicznie...
Nie zmienia to faktu, że będę walczył

Pozdrawiam