Gratulacje nino...
Bardzo się cieszę z Twojego zwycięstwa... Nie mam nic do Twojego przeciwnika, ale... nie ma to jak przegrać z późniejszym triumfatorem, więc po porażce w półfinale kibicowałem Ci gorąco...(zresztą i tak bym Ci kibicował z racji płci...

)
Przepraszam, że nie odpisałem na priva...

A co do półfinału to po prostu nie mogłem zatypować

Może gdybym nie skreczował w dwóch setach to powalczyłbym o awans... Ale porażka 2-3 przy dwóch kreczach ujmy mi chyba nie przynosi, a mam nadzieję, że jeszcze kiedyś nadarzy się okazja do rewanżu
Do wszystkich Panów:
naprawdę urósł nam na forum potężny typerski debel kobiecy... Nie dość, że są bardzo dobre indywidualnie, to tworzą bardzo zgrany duet... Mowa oczywiście o ninie i latającej holenderce...
Jestem naprawdę pod wrażeniem...
Nie wiem czy to nie zabrzmiało jak kompletna wazelina albo element podrywu, ale co mi tam...

Niech i tak będzie

Pozdrawiam