Na wstępie wszystkich forumowiczów goraco pozdrawiam. Zwracam sie do kogoś z autorytetów tego forum (może Conrad) z pytaniem. Czy ktoś założył lub ma zamiar to zrobić firmę zajmującą sie profesjonalnym graniem. Jak ogólnie to wygląda od strony prawa, Urzędu Skarbowego, ZUS-u itp., czy jest to w ogóle możliwe.
Przecież jako gracze płacimy państwu podatek (10%) więc wydaje mi się, że jest to w pewnym sensie rodzaj działalności. Poza tym chyba można by załozyć cos takiego jak ksiega dochodów, rozchodów, w której można byłoby umieszczać (jak w kazdej działalności) kupony przegrane i ksera wygranych kuponów. Z góry dziękuje za odpowiedż a może bedzie to też zaproszenie do dyskusji i podzielenia sie swoimi spostrzezeniami z góry dziekując pozdrawiam.

Po pierwsze przepchnij przez sejm ustawe o grach bukmacherskich online! Tu lezy 90% sukcesu do polożenia fundamentu.

Nie można założyć takiej firmy (Twoja hpc to co innego ) - to nielegalne. Zyski z gry u bukmacherów mogą czerpać wyłącznie osoby fizyczne.

Kapital spolki ubiegajacej sie o zezwolenie na organizowanie zakladow wzajemnych wynosi 500 tys. EURO. Jak masz tyle to juz duzy plus dla Ciebie. Pozniej musisz przekonac Ministra Finasow, uzyskac szereg zezwolen, wplacic kaucje itp. itd. Tyle na poczatek...

Dziękuję za odpowiedzi.
Widzę, że Polska to ciekawy kraj w którym rządzi
ciekawe prawo. Troche poczytałem Ustawę. Wnioski według mnie przeciez ja nie tylko płaciłbym podatek od gry ale jeszcze od osób fizycznych te 19 %, awięc chyba mógłbym działać moze jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Sorki ale ja nie chcę zakładać firmy bukmacherskiej.

W ogóle czy ktoś chciał załozyć taka spółkę?
Przecież według mnie to taka sama działalność jak inwestycje giełdowe.

Nie podejrzewam , że chcesz założyć firme bukmacherską . Z tego co zrozumiałem chodzi ci o działalnośc gospodarcza polegającą na zarządzani kapitałem swoim i klientów w celu osiągnięcia zysku z zakładów wzajemnych (od zysków odprowadzać podatek , a straty rozliczać w koszty ) . Jak ktoś wyżej napisał firma nie może prowadzić tego rodzaju działalności .
A propos kserowania kuponów , obawiam się , że takie ksera nie są dokumentami , które honorowała by jakakolwiek instytucja , no chyba , że zrobiony notarialny odpis .

Jeśli chodzi o ZUS (zakładając , że byłoby to legalne lub znalazłbyś jakąś luke prawną ) to standardowo zgłoszenie firmy , siebie i pracowników do ubezpieczń no i płacić składkę .

[QUOTE]Oryginalnie wysłał bellamy:
[qb]W ogóle czy ktoś chciał załozyć taka spółkę?
Przecież według mnie to taka sama działalność jak inwestycje giełdowe.[/qb][/QUOTE]Logiczne stwierdzenie , ale w naszym kraju gra u buków traktowana jest jak wstęp do uzależnienia , a nie sport , hobby , czy sposób zarabiania kasy .

Dziękuję za wszystkie ciekawe spostrzeżenia. Ja myślałem tylko o sobie nie o żadnych innych klientach. Firma miałaby działać na zasadach podobnych do tych w których wystawia się faktury.
Czyzby jedynym wyjściem było opłacenie tylko ZUS-u
i działania jako "wolny strzelec".

Poza tym wydaje mi się ze inwestycje giełdowe moga także prowadzic do uzależnienia.

Co Ty masz z tym ZUS-em?
Działasz jako wolny (choć czasem trochę szybkości jest wskazane ) strzelec i po co ten ZUS?

A może mi ktoś powiedzieć jak wygląda ta firma hpc.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał bellamy:
[qb]A może mi ktoś powiedzieć jak wygląda ta firma hpc.[/qb][/QUOTE]hpc

ZUS myślałem że po to by zabezpieczyć sie na przyszłość poza tym ciagle wydaje mi się że u nas np. taka służba zdrowia jest ciągle państwowa, a wypadki chodzą po ludziach - jak masz firmę masz i wiele świadczeń !

A gdzie można go zastać. Wernychora Ty go znasz ?

Jakich świadczeń? Takie same jak będąc bezrobotnym, może prawie, ale na pewno lepiej te pieniądze płacić innej firmie jak już bardzo chcesz.

P.S. hpc Cię znajdzie , ale z tego co wiem, to ma we wpisie do ewidencji wpis o doradztwie w zawieraniu zakładów bukmach., a to nie granie.

Sorki, że WAS tak zanudzam, ale chciałbym poznać spostrzezenia na ten temat.
Pytanie czy ktos z WAS zyje tylko wyłącznie z grania? Czy myśleliście o tym !

WERNYCHORA jestes geniuszem o to mi właśnie chodziło. Niezła myśl doradztwo w zawieraniu zakładów. Chciałbym jednak pogadać z tym hpc widziałem taki nick na gradusie, bo on ma głowe nie od parady.

Możesz również zrobić coś podobnego do tego co my robimy a mianowicie skrzykneliśmy grupe ludzi zajumujących się od dłuższego czasu obstawianiem. Każdy z nas zajmuje się jedna ligą(poszliśmy w wąską specjalizacjie) ,stara się zebrać maksimum informacji dotyczących danej kolejki. Następnie umawiamy się i każdy z nas przedstawia swoje propozycjie popierając je danymi, nastepuje dyskusia co do tego czy warto zagrac ten typ, jeżeli jesteśmy zgodni że tak to gramy.Uważam że to dobre wyjście ponieważ każdy zajmuje się wybraną przez siebie ligą,daje nam to czas na rzeczowe przygotowanie sie do każdej kolejki nie tracimy czasu na zbieranie wiadomości(choć zawsze coś sie przeczyta) o ligach którymi zajmują się pozostali członkowie grupy.

Jeśli chcesz to koniecznie robić przez firmę to lepiej jest ją chyba założyć za granicą.

Zupełnie nie wiem do czego potrzebna ci firma. Ubezpieczenie zdrowotne możesz opłacac sobie prywatne, a przegrane zakłady wliczać w koszty - wystarczy zachować oryginały nadanych kuponów. I jeszcze ciekawostka: pewien osobnik w USA w celu uniknięcia zapłaty pełnego podatku od wygranej w Las Vegas, wypozyczył od kolekcjonera stertę zużytych i przegranych kuponów loteryjnych, jako dowód poniesionych kosztów. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie przesadził; wpadł bowiem na tym, że było fizycznie niemożliwe nadać tyle kuponów przez jedną, czy nawet kilka osób w danym okresie czasu.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Conrad:
[qb]Jeśli chcesz to koniecznie robić przez firmę to lepiej jest ją chyba założyć za granicą.[/qb][/QUOTE]najlepiej na Malcie(tam wszyscy je zakladaja)

Dziękuję jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi , które bardzo przydały mi się. Na forum mecz zaglądam już chyba z półtora roku i jestem pełen uznania dla ludzi, którezy je prowadzą i udzielaja sie na nim.
Moja historia grania przekroczyła juz dziesięciolecie. Wpierw były to czeskie buki np. Fortuna, Formule ; a obecnie dodac można do tego Maxi-Tip Tipsport i w małym stopniu STS, Totomix.
Gram swoim stylem i przyznam się że nie jest zle.
Pozdrowienia dla wszystkich ludzi FORUM MECZ.

Padre
A jakie osięgacie wyniki ???
Bo na mecz pl. były podobne próby ale rewolucji w osiąganiu wynikow to nie wprowadziło.

bellamy
Czy myślisz że to możliwe?
Znasz osobiście jakiegoś "zawodowca" ?

Przyznam sie znam dwóch ludzi, którzy graja zawodowo, przez co rozumię że żyją tylko z tego.
Tylko oni graja dość ostro za naprawdę duże stawki, które są jak dla mnie na razie nieosiągalne. Poza tym oni poświęcają temu gdzieś 3-4 godziny dziennie !

witam
pytaliscie jak działa firma.
poza tym ze jest zarejestrowana działalność pod nazwą "doradztwo przy typowaniu wyników zakładów sportowych" nic sie w tym wzgledzie nie dzieje.
Chcieliśmy zacząć od takiego jakby klubu, gdzie byłoby parę kompów z internetem (taka kawiarenka wyłącznie sportowa) i kilka zaangażowanych w to osób. Każdy miałby swoja działkę do analizy i w ten sposób nie powielałoby się pracy.
Czy przegrane dałoby się wliczać w koszty. Nie sądzę. Urząd musiałby założyć, że każdą wygraną opodatkujemy czego założyć nie może ze względu na brak jakiejkolwiek nad tym kontroli. Kupony są na okaziciela i firma która wykazywałaby zyski z tytułu wygranych byłaby w ich mniemaniu jakimś chorym psychicznie podmiotem gospodarczym.
pozdrawiam

A co z ksiegowościa czy bylaby w jakiś sposó prowadzona.

Jeśli grają zawodowo i za duże pieniądze to muszą grać za granicą.

Czy możesz bliżej określić "duże stawki"?

Zawodowo miałem na myśli, że graja tak aby z tego życ. Firmy mają jakieś czyszczenie dywanów, składanie długopisów.
Stawki zaczynają od (w zależności waluty jeśli korony czeskie mozna tak nazwać)400 zl, zwiekszając 700, 1300 itd. - czyli progresja.

Nie wiem jak dla kogo ale dla mnie takie zakłady sa dość wysokie. A Conrad dla Ciebie!

Dla mnie duży zakład to od $1000 wzwyż, choć zdarzało mi się postawić kilka razy tyle. Ogólnie na MŚ postawiłem trzy zakłady powyżej tysiąca i wszystkie na szczęście weszły.

witam
każda firma może mieć wpisane ( i nawet jest to wskazane) kilkanaście różnych działalności. Tak, że księgowość jest prowadzona standartowo.
Doradztwo, to nie czysta gra i nie spodziewałem sie od początku żadnych ruchów w tym względzie. Ale na przykłąd organizacja szkoleń, same szkolenia, zloty graczy, imprezy, wydawanie broszur związanych z graniem, czy nawet poradników i książek oraz samo doradztwo kilku, powiedzmy, fachowców. To wszystko, plus odpisy środków trwałych (komputery, samochody itp duperele) wyjazdy, rozliczanie km, a może nawet środki reprezentacyjne byłyby elementem kosztów. O przegranych biletach jako element kosztów należy póki co zapomnieć.
pozdrawiam

bellamy

Piszesz że poświęcaja 3-4 godziny dziennie na bukmacherke.
Moim zdaniem to zdecydownie za mało by żyć z gry.
Nawet jeśli pracują we 2 to 3-4 godz. nie wystarczy by żyć z tego w miarę bezpiecznie.

Grają progresją???
Myślę ze jesli tak jest to robią to od niedawna.
Nie wyobrażam sobie grać progresja i mieć poczucie że napewno będę miał środki na zapłacenie rachunków itp.

Był/jest tu na forum jeden zawodowiec i też gra progresją nazywa się Rafter no ale on nikomu nie zdradzi jak to robi że cigle zarabia , jak dla nas to za wysokie progi

Conrad zakład powyżej 1000USD jeszcze mi sie nie udało zawrzeć najwyższy to 2,000 zl. Myślę, że każdy powinien grać na tyle ile go stać poza tym nie wyobrazam sobie grać progresją 100 % zwyższajac zakład bo na to trzeba by mieć mnóstwo kasy.
Conrad mogę jeszcze zadać pytanko jakie ligi lub zakłady są dla Ciebie priorytetowe?

Uważam także, że każdy powinien sam podejmować decyzję i nie mieć do nikogo pretensji o jakieś typy. Czesto zdarza się na jakieś spotkanie każdy ma inne poglądy, ale przecież to tylko od nas samych zależy co damy na kupon i za ile. Poza tym każda kłótnia powoduje że nieraz tracimy przyjaciół we wspólnej sprawie (czyli grze przeciwko bukom).

hpc

Rozumiem, że o takiej firmie myślałeś w Warszawie a inni gracze mogliby też do niej należec (pisałeś o zlotach). Poza tym uważam, że jesteś jednym z lepszych ekpertów od ligi na Wyspach. Ja właśnie te ligi uważam za najlepsze choć dość trudne do wytypowania.

Sorki, że zadaje tyle pytań, ale myślę, że one nie tylko mi pomogą bardziej zrozumieć problemy związane z profesjonalnym graniem.
Ciekaw jestem ile czasu Wy poświęcacie temu zajęciu, oraz ile według Was powinno się poświęcać. Pamietam, że kiedyś na Networku była tak sonda.

Bellamy, dla mnie najważniejszy jest Premiership - inne ligi obstawiam tylko okazyjnie - np. zakład, że mistrzem Hiszpanii będzie Valencia po 4.00 (link do Major Wager).

Szukam też okazji w innych dyscyplinach i jeśli coś się trafi to biorę.

Ja przyznam się za wiekszą kasę wolę grać spotkania z niższych lig np. 2 Bundesliga, 2,3,4 Szkocka, natomiast boję się grać na spotkania, które są jakby w centrum uwagi nieraz sparzyłem się na takich typach.

Pod koniec ostatniego sezonu Premiership Arsenal był moją krową dojną. Musieli po kolei wygrywać wszystkie spotkania by utrzymać kontrolę nad swoim losem - inaczej podróż do Manchesteru (i ewentualna przegrana tam) postawiła by ich w niedogodnej sytuacji. Wiadomo było, ze remis w którymkolwiek meczu (przed wyjazdem na Old Trafford) byłby dla nich srogą porażką i do każdego meczu przystąpili w ofensywnym składzie. Aż grzechem byłoby na nich nie stawiać w takiej sytuacji. Na takie właśnie okazje/sytuacje często czekam, i w zeszłym sezonie podczas ostatnich kilku rund obstawiłem 75% moich dużych zakładów na Premiership.

Nawiązując do tytułu tego tematu - bo jak mi się zdaje wymiana poglądów trochę zeszła z toru - zakładanie firmy trudniącej się hazardem "w drugą stronę", czyli nie jak bukmacher ale gracz jest pomysłem mocno chybionym, a tym bardziej w tym kraju. Bellamy, nie wiem czy znasz wielu przedsiębiorców, ale mogę ci powiedzieć to - ich wielką udręką jest KONIECZNOSC oszukiwania US, bo innego wyjścia przy przeciętnie, dajmy na to, funkcjonującym interesie nie ma jeśli chce się generować normalny zysk. Zresztą jak następnym razem będziesz kupował powiedzmy T-shirt w jakimś butiku to zwróć uwagę czy zapiszą to w zeszyciku czy normalnie wbiją na kasę. Wybór między możliwością grania za granicą nie opuszczając Polski, do tego tax free, bez ZUS (jedna z moich "najulubieńszych" składek), dzierżawy lokalu, konieczności przestrzegania kodeksu pracy, wizyt w urzędach itd. VS firma w Polsce (no, chyba że masz kasy jak lodu żeby dominować na rynku i bronić się swoimi prawnikami przed US) to żaden wybór. Jeśli obstawianie urządza cię na plus, to zapomnij o tym bo masz jak pączek w maśle.