HIMYM dzisiaj ostatni odcinek!

Muszę przyznać, że dziwnie się to ogląda po tylu latach. A stos kolejnych seriali czeka...

Myślę też o Apple TV zamiast zamawiać te zestawy płytek z Amazonu, fajna sprawa.

jedno zdanie i dwie bledne informacje

dzisiaj nie ma HIMYM, a za tydzien jest przedostatni odcinek, ostatni bedzie 10 maja

Ano, dałem się nabrać na facebooku

The Wire imho lepszy, choc dla niektorych akcja moze sie toczyc zbyt wolno. Ma jakis taki jedyny w swoim rodzaju klimat, no i jest bardziej realistyczny niz The Shield, ale ten tez jest zajebisty (wlasnie skonczylem 5. sezon). The Wire na pewno jeszcze obejrze nie raz, bo to najlepszy serial jaki w zyciu widzialem

za tydzień jest 21 odcinek a wg filmweb ma być 24 i ostatni ma być wyemitowany 24 maja w USA

Klass (2007) Nasza klasa
produkcja: Estonia
gatunek: Dramat
reżyseria Ilmar Raag
scenariusz Ilmar Raag
zdjęcia Kristjan-Jaak Nuudi
muzyka Martin Kallasvee


Opowieść o zatrważającej rzeczywistości szkoły publicznej autorstwa debiutującego scenarzysty i reżysera Ilmara Raaga. Szesnastoletni Joosep (Pärt Uusberg) pada ofiarą swoich sadystycznych kolegów, których denerwuje jego cichy sposób bycia i introwertyczna natura. Jednym z jego prześladowców jest nowy w szkole, śmiały i przystojny Kaspar. Chłopak początkowo ulega presji nowego otoczenia, ale z czasem staje po stronie Joosepa i razem z nim niesie piętno klasowego ostracyzmu. Pewnego dnia Kaspar i Joosep postanawiają wszystko zmienić...
Film Raaga nie jest jedynie społecznym studium problemów dorastania, ale uniwersalnym obrazem ciemnej strony ludzkiej natury, która pod wpływem stresu i silnych emocji może okazać się nieobliczalna.

Dawno nikt nic nie pisał o żadnym filmie (tego wyżej nie liczę bo to nie opinia autora, a szkoda) - czyżby nic nie było do oglądania? Jednak jest:

Edge of Darkness

Czyli Mel Gibson wraca przed kamerę po bodaj siedmiu latach przerwy. I jest całkiem nieźle.

Sam film mi się podoba. Mel Gibson i zemsta - to częsty motyw w karierze Gibsona.
Przede wszystkim podobał mi się sposób realizacji filmu. Nie ma nie ma superbohatera (dziadek Mel po odrobinie wysiłku ledwie stoi na nogach ze zmęczenia), jak ktoś dostaje kulkę to umiera realistycznie (bez żadnych "ostatnich słów" czy teatralnego zdychania).
Jest kilka naprawdę bardzo dobrych scen.

Wątek zemsty Gibsona niezły, choć na kolana nie powala. Środek filmu mógłby być lepszy.
Zaś wątek rządowo-korporacyjny jednak dość mocno Prison Breakiem zalatuje. Tu moim zdaniem lepiej byłoby trochę oszczędniej to poprowadzić.

Scenariusz nie jest najmocniejszą stroną filmu. Są nią dobre dialogi, bardzo dobry Ray Winstone, trochę klasyczny klimat.
Ogólnie nie jest źle. Gibson na swój powrót wybrał "sztandarową" rolę jakich grał wiele. Można spokojnie obejrzeć, ale cudów się nie spodziewajcie.

6/10

Oglądałem. Jeden z lepszych filmów jakie widziałem. Polecam.

ja również go bardzo polecam... robi wrażenie

Fourth kind

Hmm... mieszane uczucia mam po tym filmie. Spodziewałem się jednak czegoś zupełnie innego, ale od początku.

Już na wstępie jesteśmy zapewnieni przez grającą główną rolę Millę Jovovich o autentyczności wydarzeń przedstawionych w filmie. Mało tego, reżyser Olatunde Osunsanmi często przeplata sceny filmowe z obrazem z amatorskiej kamery jednocześnie przekonując jak wiernie przedstawia wydarzenia.

A wydarzenia te to są rodem z "Archiwum x". Na początku jest ciekawie, a później... cóż - może nie będę nawet pisał w którym kierunku to wszystko podążyło bo lepiej tego nie wiedzieć przed seansem.

Napiszę tylko, że nie chcę oceniać treści zawartej w filmie bo zupełnie nie jestem zwolennikiem tego rodzaju teorii. Choć sam film uważam za intrygujący.
Nie podobało mi się tylko częste mieszanie obrazu filmowego z archiwalnymi nagraniami. Wprowadzało to moim zdaniem niepotrzebny chaos, rozpraszało uwagę i burzyło zalążki klimatu, który z kolei reżyser próbował zbudować niezłą muzyką.
Wolałbym aby poszedł albo w jedną stronę i zrobił po prostu film w klasycznym stylu, albo poszedł w drugą i zrobił dokument, który pewnie kiedyś zobaczyłbym na Discovery.

Niemniej film ewidentnie miał prowokować. Pokazać temat i prowokować do dyskusji czy też pokazać problem. I jako taki uważam go za udany, choć jakiś niedosyt mi pozostaje.

Kto lubi takie klimaty (obcy, ufo itp.) może śmiało oglądać.

6/10

w piatek bylem w kinie na Iron Man 2, pierwszy raz widzialem film o "superbohaterze", ktory trwa 2 godziny i nie w nim w ogole akcji, jedynie przez ostatnie 3 minuty filmu cos sie dzieje, a tak caly czas gadanie o pierdolach i zero rozrywki, a idac na taki film nastawilem sie tylko i wylacznie na rozrywke

niedlugo premiera Robin Hooda, tam mam nadzieje, ze jakas akcje zobacze

yeah, the wire, jest najlepszym serialem jaki kiedykolwiek wypuścili w stanach, choć jest na tyle wielopoziomowy, że pierwsze ze 3 odcinki mogą się nie spodobać od razu, ale później miazga

Ostatnio obejrzałem kilka fimów, więc dzielę sie moimi odczuciami

Lars and the real girl 7.5/10

Film trudny, niektórych może nudzić, główny bohater Lars (Ryan Gosling) to człowiek nieśmiały, bojący się kontaktu z innymi ludźmi, pewnego dnia postanawia kupić sobię plastikową lalkę ... ku zdziwieniu jego rodziny i lokalnej społeczności traktuję ją jako żywą osobę ... Bardzo dobra rola Gosslinga ... dramat z elementami komedii, ogólnie polecam.

Intermission 8/10

Colin Farrell i Cillian Murphy w pełnej zwrotów akcji komedii kryminalnej Świetny brytyjski humor, dużo zabawnych scen, kobieta z wąsami, intryga. Ogólnie bardzo mi się podobał. Warty obejrzenia

Chloe 7/10

Liam Neeson, Julliane Moore i Amanda Seyfried w dramacie/thrillerze pełnym intrygi i miłosnych zagadek. Pomysł ciekawy, dobra gra aktorska, jednak czegoś mi zabrakło, może przez słabszą końcówkę, ogólnie jednak film na + głównie ze względu na aktorkę młodego pokolenia i odważne sceny łóżkowe.

Shaun of the dead 9/10

Przezabawna komedia z Simonem Peggiem, dawno się tak nie uśmiałem, na IMDB film ma ocene 8/10 i jest w TOP100 - co moim zdaniem w pełni odzwierciedla jego wartość. Brytyjski komik vs tysiące zombie. Polecam z czystym sercem.

The Crazies 4/10

Tu liczyłem na coś znacznie lepszego.

Amerykański rząd wytwarza w tajnych laboratoriach zabójczy wirus. Kiedy traci nad nim kontrolę, wojsko desperacko próbuje powstrzymać szybko rozprzestrzeniające się śmiercionośne szaleństwo.

Pomysł oklepany, zero nowatorstwa, drętwa gra aktorów + za ciekawe rozwiązanie niektórych śmierci (choć mozna było to juz ujrzeć w innych tego typu filmach).

To może ja też aczkolwiek ostatnio męczą mnie Holywoodskie filmy...

Nostalgia anioła / The Lovely Bones (2009) 5/10

O dziewczynie, która do czasu wykrycia swojego mordercy nie może trafić do nieba.
Fabuła taka sobie, efekty ładne, główna bohaterka daje radę ale całościowo niezbyt ciekawe.

Sekretne okno / Secret Window (2004) 7,5/10

Johnny Depp i Stephen King czyli nic dodać nic ująć. Dobry film, co prawda motyw nieco oklepany ale w jakiej formie przedstawiony!

Armored (2009) 5/10

Przerost formy nad treścią. W rolach głównych: Matt Dillon, Jean Reno, Laurence Fishburne, Amaury Nolasco i to już wszystkie atuty tego filmu. Ani gra aktorska ani muzyka ani fabuła nie wciągnęły mnie na tyle, żeby komuś polecić ten film... Dobro musi zwyciężyć, ot co.

The Hurt Locker. W pułapce wojny / The Hurt Locker (2008) 7/10

O tym filmie usłyszałem na gali Oskarów i w sumie nie dziwię się, że ich tyle dostał. Może mało w nim akcji ale główny bohater nadrabia

Stare wygi / Old Dogs (2009) 7/10

Wreszcie jakiś pozytywny film. Stary schemat wyboru między miłością i pracą ale John Travolta i Robin Williams zdecydowanie ciągną film do góry. Na imdb tylko 5,1/10

Wyspa tajemnic / Shutter Island (2010) 7,5/10

Film, o którym słyszałem tyle dobrego co i złego. Rzeczywiście, czasami nie wiadomo o co chodzi, ale tak zakręcona fabuła zbiera u mnie plusy. Całkiem niezłe zwroty akcji, no i oczywiście głównowątkowa układanka. Mogę szczerze polecić!

O pozostałych już chyba pisałem... A na celowniku The Bounty Hunter, Defendor i Mikołajek (o ile napisy będą).

Celda 211 (AKA Cell 211 / Cellule 211) (2009)

produkcja: Francja , Hiszpania
gatunek: Dramat, Akcja
reżyseria Daniel Monzón
zdjęcia Carles Gusi
muzyka Roque Baños czas trwania: 110

Juan Oliver zdobył pracę jako strażnik więzienny. Pragnąc wywrzeć dobre wrażenie, żegna się ze swoją ciężarną żoną i pojawia się w pracy dzień wcześniej. W trakcie obchodu po zakładzie karnym Juan ulega wypadkowi i traci przytomność. Obudzi się niedługo później w celi nr 211 i w samym środku porzuconego przez strażników, ogarniętego buntem więzienia...

Rowniez polecam film wyzej

A-propo seriali, czy ktos sie orientuje jak obliczaja ogladalnosc ? Ze dany serial oglada 2mln widzow a inny 2 i pol.

Gdzies juz to bylo, obliczaja podobnie jak podaja sondaze przedwyborcze.
Obliaczenia sa na roznych grupach danych osob.
Co oczywiscie jest kompletnie niemiarodajne, podobnie jak sondaze z reszta

12 gniewnych ludzi - jeden z najlepszych filmów jakie obejrzałem, ale spodziewałem sie troche lepszego zakończenia. 9+/10 ode mnie

Ze staroci oglądałem jeszcze Psychozę - też trzyma poziom, w tym filmie zakończenie dobre 8/10