Chodzi o to że w rozpisie zakłądasz że pewna ilość meczy może Ci nie wejść ale i tak wygrywasz. Przykładowo rozpis 4z5 wygląda tak:
Masz pięć meczy ale przypuszczasz że któryś z nich może nie wejść ale nie wiesz który, więc robisz rozpis
A -1 mecz
B -2 mecz
C -3 ----
D -4 ----
E -5 ----
Dostajesz kupon na którym jakby jest zawartych 5 zakładów: ABCD, ACDE, ABDE, ABCE, BCDE. Jeżeli nie wejdzie Ci mecz np. A to i tak wygrywasz z zakładu BCDE. Opłata jest jak za 5 kuponów (w tym konkretnym przypadku).
Żeby zwiększyć stawkę możesz też dodać tzw. pewniaki, co do których jesteś pewien że wejdą - po prostu dochodzą one do każdego zakładu. Są też rozpisy 6z8 itd. Tu mogą Ci nie wejść 2 mecze. Jednak nie będę tego rozpisywał bo trochę bym musiał popisać a ogólną ideę rozpisu Ci przedstawiłem.
Pozdrawiam