Kurcze, cos ciezko trafic ten Vancouver i Ottawe.
Wczoraj Vancouver wygralo u siebie z Bostonem. Ogolnie to postawilem 1 kupon na remis Vancouver a drugi na ich zwyciestwo (tak zeby sie kasa za remisik zwrocila).
Dzisiaj to samo z Ottawa, bo poziom juz u mnie dosc wysoki i trzeba sie ratowac podporkami i zwrotami...

Jak to mowia: nieubezpieczony z Ottawa nie wygra
