Strona 8 z 29 < 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 28 29 >
Opcje tematu
#440576 - 14/11/2005 15:52 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
buubi Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 14/01/2004
Postów: 1905
Skąd: Rzeszów
Quote:

sorki że to piszę ale jak do tej pory to grałem tylko w nhl-a z kurdem na remis bo nie wiem o co chodzi z typu:
colorado vs. edmonton
COL over 6,5 itp wy napewno wiecie o co cho..
jakby był ktoś tak miły i mi wytłumaczył

Dzisiaj Colorado i Calgary




Idzie o to by w meczu padło w sumie więcej niż 6 bramek (nie ważne kto strzeli). Linia 6,5 oznacza że jak padnie 6 to przegrywamy, a jak 7 to wygrywamy. Linia 6,0 oznacza że jak padnie 6 bramek to mamy zwrot. Przeważająca większość buków liczy bramki tylko w trakcie trwania zasadniczej części meczu (60 minut bez dogrywki i karnych). Powodzenia

Do góry
Bonus: Unibet
#440577 - 14/11/2005 15:54 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
TiCaL0 Offline
member

Meldunek: 25/11/2004
Postów: 103
Skąd: Łódź
Quote:

sorki że to piszę ale jak do tej pory to grałem tylko w nhl-a z kurdem na remis bo nie wiem o co chodzi z typu:
colorado vs. edmonton
COL over 6,5 itp wy napewno wiecie o co cho..
jakby był ktoś tak miły i mi wytłumaczył

Dzisiaj Colorado i Calgary




Typujesz ile bramek łacznie padnie w meczu. Np. colorado vs. edmonton 6,5 over czyli typujesz ze w tym meczu padnie wiecej 6,5 bramki. Poniewaz nie ma polowy bramki wiec kupon wchodzi gdy w meczu padnie 7 bramek. a gd bierzesz under to mniej niz 6,5.

Do góry
#440578 - 14/11/2005 16:36 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
bart_82 Offline
journeyman

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 84
Skąd: nieznana
Quote:

Dzisaj gram Tampa Bay - Philadelphia 1 2.65 ekspekt

Tampa Bay musi kiedyś się przełamać myśle że w dzisiejeszym spotkaniu Również gra w osłabieniu (30 miejsce w NHL) jest słaba w tym widze szanse Błyskawic Tampie brakuje szcześcia w meczu z Atlanta prowadzili 2:0 by przegrać ostatecznie 2:5




moim zdaniem to nie jest brak szczęscia , ponieważ tampa obecnie notuuje najgorsze pasmo od sezonu 2002/2003 , ale całkiem rozważna propozycja, tyle że na tampę w tym sezonie wszyscy będą sie nadzwyczajnie mobilizować , bo jak bić to bić mistrz

pozdrawiam

Do góry
#440579 - 14/11/2005 17:40 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
bart_82 Offline
journeyman

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 84
Skąd: nieznana


znalazłem jeszcze jedną ciekawą opcje


colorado to score over 3.5 1.70 marathonbet

sesja wyjazdowa oilers dobiega końca, jeszczae tylko lot i w domu a potem arcyciekawy pojedynek z detroit i zakończenie morderczego wyjazdu (ropzegrali 5 meczy w 8 nocy)


Do góry
#440580 - 14/11/2005 18:01 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Luksi Offline
enthusiast

Meldunek: 25/06/2005
Postów: 294
Skąd: Ice Hockey OT Hunter



Idzie o to by w meczu padło w sumie więcej niż 6 bramek (nie ważne kto strzeli). Linia 6,5 oznacza że jak padnie 6 to przegrywamy, a jak 7 to wygrywamy. Linia 6,0 oznacza że jak padnie 6 bramek to mamy zwrot. Przeważająca większość buków liczy bramki tylko w trakcie trwania zasadniczej części meczu (60 minut bez dogrywki i karnych). Powodzenia




O wlasnie. Mam takie pytanie. Czy BAW dokonuje zwrotu w przypadku trafienia dokladnie 6 bramek jezeli podal typ np. over 6?
Dzieki za odp.
P.s. Chodzi mi tylko o BAW.

Do góry
#440581 - 14/11/2005 18:43 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
lemex Offline
veteran

Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Tampa Bay-Philadelphia(o tym,że pasmo porażek Tampy, które prześladuje ich od pewnego czasu musi się kiedyś skończyć pisali już inni. Ja doliczyłem się 11 meczy bez OT i w tym kierunku będę zmierzał szukając trafienia)
Typ:OT
Colorado-Edmonton(teoretyczny faworyt jest niby "łatwy" do przewidzenia,ale w obliczu faktu,że to drugie spotkanie między tymi rywalami na lodzie "Lawin", to należy zachować ostrożność, bo często zdarza się, że trudno jest dwukrotnie wygrać tej samej ekipie, zwłaszcza w tej samej Dywizji.Kurs na 2 jest tak "apetyczny",że ja go "łykam")
Typ:2

Do góry
#440582 - 14/11/2005 19:39 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
xox Offline
member

Meldunek: 12/01/2004
Postów: 100
Skąd: Warszawa
Quote:

Tampa Bay-Philadelphia(o tym,że pasmo porażek Tampy, które prześladuje ich od pewnego czasu musi się kiedyś skończyć pisali już inni. Ja doliczyłem się 11 meczy bez OT i w tym kierunku będę zmierzał szukając trafienia)
Typ:OT
Colorado-Edmonton(teoretyczny faworyt jest niby "łatwy" do przewidzenia,ale w obliczu faktu,że to drugie spotkanie między tymi rywalami na lodzie "Lawin", to należy zachować ostrożność, bo często zdarza się, że trudno jest dwukrotnie wygrać tej samej ekipie, zwłaszcza w tej samej Dywizji.Kurs na 2 jest tak "apetyczny",że ja go "łykam")
Typ:2




Lemex chyle przed Tobą głowę, uważam Cię za znawce NHL, ale dziś zagram na przekór Twoim typom,
Jutro okaże się czy już dojrzałem do samodzielnych decyzji, czy nadal jestem młokosem i wtedy schyle jeszcze bardziej przed Tobą
Tak więc dziś gram EDM Oilers
COL Avalanche - EDM Oilers 1, gdyż płomienie po porażce bedą chciały się zrehabilitować, a poza tym w ostatnich 3 latach w 6 potyczkach tych drużyn 5 raz był win gospodarzy.

Do góry
#440583 - 14/11/2005 19:49 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
Odkąd Avelanche to Płomienie..?
Ludzie nie mylmy przynajmniej nazw drużyn...lodowiska z boiskiem i tercji z kwartą...

Do góry
#440584 - 14/11/2005 19:53 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
xox Offline
member

Meldunek: 12/01/2004
Postów: 100
Skąd: Warszawa
Quote:

Odkąd Avelanche to Płomienie..?
Ludzie nie mylmy przynajmniej nazw drużyn...lodowiska z boiskiem i tercji z kwartą...




Myślałem też intensywnie o meczu płomieni, oczywiście, że nie przepraszam za kaleczenie NHL, postaram się poprawić,
wymyśliłem sobie jeszcze takiego patenta

Tampa Bay v Philadelphia OT 4.15

Pittsburgh v NY Islanders OT 4.15

Colorado v Edmonton COL Avalanche 1 1.769

Łączna stawka: PLN 70.00

Łączna kwota ewentualnej wygranej:PLN 724,50

Sportingbet.

Do góry
#440585 - 14/11/2005 19:57 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
jacky sparrow Offline
enthusiast

Meldunek: 19/10/2005
Postów: 254
Skąd: Otwock
witam
Ja dziś z uporem maniaka nadal gram na under w meczu Calgary. To już czwarty raz z rzędu próbuję (trzy poprzednie to overy w ich wykonaniu) tak więc nie ma już dla mnie odwrotu. Muszę grać konsekwentnie, tak aby zwrócili mi zabraną kasę. poza tym kiedy jak nie w meczu z Minnesotą, która strzela i traci mało bramek.Ciekawostka: poprzednio całkiem trafnie udało mi się odgadnąc scenariusz meczu:Calgary przetrwało początkowy napór Lawin a z przodu czaił się Iginla, tylko że typu nie udało się odgadnąć . Dziś twarda obrona Minnesoty powinna zastopować ofensywę Płomieni.
Calgary Flames - Minnesota Wild - under 5,5
pozdrawiam szanowne grono

Do góry
#440586 - 14/11/2005 19:58 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
dziś zagrałem:

Calgary-Minnesota X2 (reg.) 2.20 B&W
Coś mi tak od rana chodzi ten typ...

oraz

TBL- Philly 1 2.10 (łącznie z OT i SH) B&W
Śmierdzi tu remisem z daleka... a jak nie wejdzie to Tampę bedę grał "do bólu"...

Do góry
#440587 - 14/11/2005 20:03 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
jacky sparrow Offline
enthusiast

Meldunek: 19/10/2005
Postów: 254
Skąd: Otwock
To tak jak ja undera Calgary. Tak mi się wydaje że tylko konsekwencja daje dobry wynik w nhl.

Do góry
#440588 - 14/11/2005 20:51 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
kuerten Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/04/2004
Postów: 2633
Skąd: Mazowsze
Konsekwentnie za to gram na druzyny w sesjach wyjazdowych.. 5 meczow w 8 dni i to na wyjezdzie da sie odczuc.. Chicago to wykorzystalo, wiec mysle ze tym bardziej Colorado, ktore bezposrednio walczy z Nafciarzami.. Jak wspomniałem wczoraj grali ze słabym nie da sie ukryc Chicago, a juz dzis z druzyna , ktora liczy sie na zachodzie.. Edmonton nabierze troche swiezosci odpocznie i stawiam na dobre wyniki na swoim lodowisku..
Colorado Avalanche!

Pittsburgh-Islanders 2
Pingwiny graja bardzo nierowno, przeplataja dobre wystepy ze slabiutkimi (ostatnie 1-6 z Rangersami) Islanders chyba maja okazje zeby wygrac wiecej niz 1 mecz i jakas skromna, ale passe wykonac. Kursy w roli faworyta stawiaja gospodarzy, jednak mysle, ze dzis moze byc roznie..ze wskazaniem na wyspiarzy.

Tampa-Philly X
No tak piekna passa pomaranczowych.. coraz trudniej im to przychodzi i mysle, ze musza pec wreszcie, na przeciwko mistrzowie z Tampy, ktorzy maja fatalna serie porazek w tym 11 OI.. wszystkie serie zakonczy remis, ktory jest bardzo prawdopodobny


Do góry
#440589 - 14/11/2005 20:52 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
lemex Offline
veteran

Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Co do konsekwencji w typowaniu NHL napisałem na tym forum już prawie "epopeję" przez te kilka lat. Tylko konsekwencja,najlepiej single i brak "lęku" w doborze typów może dać sukces.
Jeśli miałbym się wypowiadać na temat meczu Płomieni z Minnesotą, to gdybym musiał typować, to zagrałbym OT lub 2, ale wolę się trzymać od tej pary z daleka.
Jeszcze "kombinuję" nad Pittsburgiem, bo ich zwycięstwo to jak dla mnie "najpewniejsza" ze wszystkich "jedynek" o ile takie będą tej nocy. Islandersi grają w "kratkę" i w regulaminowym czasie nie wygrali jeszcze 2 razy pod rząd. Pittsburgh to obecnie "mistrzowie remisów", bo na 18 meczy mieli aż 7 OT!!! O personalnych sprawach w obu ekipach nawet nie wspominam, bo to "nijak" nie przekłada się na wyniki. Co z tego,że Ci mają super bramkarza, skoro Ci mają super strzelców. Co z tego,że Ci mają dobrych obrońców, skoro Ci większość czasu spędzają nie na lodzie tylko na lawce i to nie wśród "kumpli" tylko samotnie na ławce kar. Co z tego,że lód jest śliski, a łyżwy naostrzone, co z tego,że kij ma dwa końce, jak i tak tylko na jednym końcu jest "łopatka" itd, itd.
Pittsburgh-NYIslanders Typ:1

Do góry
#440590 - 14/11/2005 22:34 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
lukibest Offline
journeyman

Meldunek: 29/03/2005
Postów: 85
Pochwalony
Na dzisiaj cięzkie spotkania, ale zawsze mozna cos wybrac i tak też zrobiłem:
Tampa Bay v Philadelphia 1
Po 6 sromotnych przegranych myśle ze czeba troche odrobic i cos w koncu wygrac.Widac ze załapali solidnego doła. Jak nie poradzą sobie z Philadelphia to myśle ze nastepny mecz powinni bezstresowo wygrac z Washington.
To na dzisiaj tyle
Pozdrawiam

Do góry
#440591 - 15/11/2005 00:03 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
embor Offline
member

Meldunek: 06/09/2005
Postów: 170
Skąd: Warszawa
Quote:

Co do konsekwencji w typowaniu NHL napisałem na tym forum już prawie "epopeję" przez te kilka lat. Tylko konsekwencja,najlepiej single i brak "lęku" w doborze typów może dać sukces.
Quote:


Te słowa, Panowie, proponuję wydrukować i powiesić nad kompem. Słowa te skierowane są oczywiście do wszystkich rookie's w typowaniu NHL.Kilka tygodni temu uciąłem sobie z lemex'em pogawędkę na gg, która sprawiła, że przejrzałem na oczy (niestety tylko jeśli chodzi o typowanie w NHL ).
Od tego czasu, z pełną konsekwencją, ze skrupulatnym prowadzeniem "księgowości"zacząłem osiągać sukcesy stosując się do złotej maksymy lemexa.
Jednak to forum ma służyć głównie wymianie doświadczeń i polemice, stąd nie mogąc zgodzić się z lemexem ( i innymi typerami z tego forum), postanowiłem napisać.......
Lemex radził wybrać kilka drużyn i na nie grać (sorry za kolejny cytat, ale tekst ten rozłożył mnie na plery ..." jak już wybierzesz drużynę i grasz na jej win, to choćby wszyscy mówili, że połowa zawodników tej drużyny zachorowała na ptasią grypę - Ty i tak na nich stawiasz !!!" ), jednak nie mogę zrozumieć tekstów w stylu :"tego spotkania nie dotykam". DLACZEGO?? Przecież tam też są pieniądze do wygrania. Stawiam wyższe stawki na wybrane drużyny, jednak przychodzą dni, że nie gra ani jedna z wybranych.... Biorę wtedy pod lupę obie drużyny, analizuję, patrzę na najbliższe mecze i przeciwników i obstawiam... cieniutko....mogę spudłować.......to jest NHL....ale gdzieś tam, za kilka spotkań trafię.... na pewno!!! Czy bardziej doświadczeni mogą mi powiedzieć jaki jest rekord w NHL bez wygranej/przegranej... najdłuższa seria z poprzednich sezonów? A może "moje" granie skazane jest na porażkę z innego powodu? Proszę o przestrogi...., eeeeeee bo gram jeszcze na under/over.I myślę o rozpoczęciu grania progresji na 1 tercję. Może popadłem w euforię (spowodowaną 150% zyskiem w stosunku do zainwestowanego kapitału w 3 tygodnie), ale zdaję sobie sprawę, że przy tak wyrównanym poziomie gry, i tak wysokich stawkach, tylko bardzo długa seria bez win/lose pozbawia mnie wygranej. Ale gra 30 drużyn , można ryzyko przy wyższych stopniach progresji rozkładać na 2-3 drużyny. Koniec mądrzenia się. Proszę o komentarze, które niewątpliwie pomogą wszystkim.

Ja gram dzisiaj:
Pittsburg - N.Y.Islanders ... O.T. (progresja na N.Y.I.)
Tampa Bay - Philadelphia ... O.T. (progresja na P. i na T.B.)
Colorado - Edmonton ... 1 Nafciarze zmęczeni wyjazdowym maratonem będą myśleli o ciepłych kapciach w domu.Myślę, że raczej w meczach z Detroit(17.11), a potem z Chicago (19.11) i San Jose (21.11) należy upatrywać ich zwycięstwa.
Colorado prowadzi na razie w konfrontacji z Edmont. 2-1 i moim zdaniem nie zechce oddać prowadzenia.
Calgary - Minnesota.... 1 "Płomienni" chłopcy wyrównali stan rywalizacji z Dzikusami (porażka w meczu otwarcia sezonu)01.11. Od tego czasu maszerują od zwycięstwa do zwycięstwa.. już 6... czy dziś czas na 7? Moim zdaniem tak... ale za małą stawkę ( nie mam tego w żadnej progresjii )
Gram także za "początkowe stawki" :
Minnesota - UNDER
oraz COLORADO, PHILADELPHIA, PITTSBURG .. all OVER.

Do góry
#440592 - 15/11/2005 05:37 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
lemex Offline
veteran

Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Dzięki EMBOR, jesteś drugi po Lesterze, który kiedyś tu bywał i korzystasz z moich "sugestii co to strategii" typowania.Czas naszej pogawędki nie został zmarnowany - BINGO. Analizy,dobór typów to inna sprawa, ale "ksiegowość" połączona z zaplanowanym graniem jest ścisle powiązana. Cieszę się ,że pomnażasz swój kapitał i tak trzymać, bo do czerwca daleko. Twój pomysł z "kolorkami" przelałem na papier i stwierdzam,że poprawiło to znacznie "widoczność we mgle". Pozdro.

Do góry
#440593 - 15/11/2005 13:06 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
bart_82 Offline
journeyman

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 84
Skąd: nieznana
witam

brawo dla lemexa:) , w szczególności prognoza na edmonton była wielce trafna i ciekawa

ja dziś upatrzyłem sobie jeden mecz w szególności

Florida Panthers - Montreal Canadiens UNDER 6 1.775 2/10 Pinnacle
i handicap na gości Florida +1.5 1.552 2/10

a nawet czysta floryda po kursie 2.700 1/10

seria 8 kolejnych porażek musi zostać przerwana , pytanie czy dziś , kolejny mecz z ottawą , a są naprawde blisko z meczu na mecz, brakuuuje koncentracji, lidera w osobie niuwendyka i może sił w końcówkach , w obozie gospodarzy nie zagra kovalev i to dobra wiadomośc , ale może nie mieć jakiekolwiek wpływu mimo wszytsko , montreal często wygrywa po jedną bramką ponad 10 razy w sezonie, floryda jak przegrywa to przegrywa po walce, wiec zobaczymy czy dziś pantery powalczą w Kanadzie

Do góry
#440594 - 15/11/2005 13:23 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
Witam!
Wczoraj Tampa wypunktowała Philly tak jak to przewidywałem. Natomiast 1.07 min. brakło Minnesocie do remisu w reg. czasie gry i drugi typ "padł". Swoją drogą Płomienie w gazie choć przez dwie tercje Dzicy prowadzili. No cóż, bywa i tak...

Dziś moje oczy i portfel skierowane są w kierunku Florydy. Tak jak pisał bart-82 seria musi zostać przerwana i tak coś wydaje mi się, że to będzie dzisiaj. Floryda po przedsezonowych wzmocnieniach nie zasługuje na tak długą serię bez zwycięstwa.Może i faktycznie brak tam zdecydowanego lidera ale Luongo jest jednak "coś" wart i on też może sprawić aby drużyna "grała".
A Pantery już raz powalczyły z Montrealem i wywalczyły punkcik więc czemu nie może być dzis zwycięstwo?

Montreal-Floryda X2 (reg) 2.05 B&W

Pozdr

Do góry
#440595 - 15/11/2005 14:09 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
katowiczanin Offline
La Pulga

Meldunek: 29/01/2005
Postów: 24306
Skąd: Katowice/Barcelona
Tampa Bay wreszcie sie przełamało

Do góry
Strona 8 z 29 < 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 28 29 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
4 zarejestrowanych użytkowników (Górnik_Wałbrzych, Sensei, rafal08, 11kera11), 1250 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51067 Tematów
5801806 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47